Latest post of the previous page:
Skąd Ci przyszło do głowy, że to wąskie grono osób?Należę do tego wąskiego grona ludzi, którzy podczas pisania w dużej mierze improwizują.
Wystarczy zajrzeć do tekstów do zweryfikowania, żeby nabrać podejrzeń, że to nie jest rzadka praktyka;).
Ale w końcu natchnienie nie wybiera więc trzeba być zawsze gotowym:)
Inna sprawa, że jak ktoś nie jest Kingiem i pisze co mu ślina do głowy przyniesie to nie zawsze musi się dać to czytać. Facet wydał jednak parę poczytnych książek. Ma talent, wytrwałość, i doświadczenie wynikające z milionów znaków ze spacjami. My niekoniecznie wszystkie te warunki spełniamy na raz:(.
Ale ponieważ jednak wiedza nie boli to może nie zaszkodzi znać parę sposobów i technik.
Mnie się to jakoś czasem sprawdza. Jak jeden sposób nie działa, to wybieram inny. Jak nie drzwiami to oknem.