91

Latest post of the previous page:

Panowie (i Panie), żebyśmy się dobrze zrozumieli.

Ja - wbrew pozorom - nie jestem bezmyślnym hejterem. Zresztą, żeby chcieć publikować współczesną literaturę i całkowicie pozbyć się z niej elementów fantastycznych i/lub hybrydowych, to trzeba być nie lada utopijnym idealistą, a ja raczej do nich nie należę. Po prostu nie przekonuje mnie nic a nic wizja literatury eskapistycznej, do której należy lwia część współczesnej fantastyki. Tak jak nie toleruję wierszy, w których autor niepotrzebnie używa anakolutów i pararelizmów składniowych, tak nie toleruję prozy, w której tkwią odłamki zupełnie zbędnego fantazjowania.

Jak słusznie zauważył Leszek, w WF pojawiały się już kilkukrotnie teksty o zabarwieniu fantastycznym. W Baśniach były to właściwie wszystkie opowiadania (w tym moje!), w tym numerze - Pieprz ubogich i Sztorm Darena, wcześniej też się sporo znajdzie. Także to nie jest tak, że żaden elf nie ma na łamy WF wstępu. Powiedziałbym raczej: żaden Legolas.

Wobec tego zgodzę się, że w istocie niezbyt fortunnym sformułowaniem jest "nie publikujemy fantastyki" - zmienię je po prostu na "redaktora nie przekonują elementy fantastyczne w tekście" - i wszyscy powinni być zadowoleni.

PS. Odnośnie wzmianki o kanonie fantastyki, absolutnie nie miałem zamiaru się z nikim licytować, po prostu zaznaczyłem, że ani Le Guin, ani Bradbury, ani King (ani Tolkien, Asimov, Bułhakow i Mickiewicz) nie są mi obcy. I żadnego z nich nie hejtuję. No, może troszkę Kinga.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

93
Jason, hi hi - myślisz, że tak będzie prościej?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

94
Natasza pisze:Jason, hi hi - myślisz, że tak będzie prościej?
To zależy, jaki komunikat chce się wysłać autorom i czytelnikom. Może jednak to co Sep pisał wcześniej jest bliższe jego zamysłowi niż moja propozycja?
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

95
Jason pisze:To może napisać prościej: "Nie publikujemy literatury czysto eskapistycznej"?
Obawiam się, że to również byłoby nieprecyzyjne, bo wybitny językowo czy też konstrukcyjnie tekst eskapistyczny wezmę. ;) Nie wspominając o tym, że elementy fantastyczne mogą być takie albo inne, fajne albo niefajne.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

96
W takim razie już kompletnie nie rozumiem, co wy macie do tej fantastyki, że trzeba szczególnie wspominać o niechęci do niej. Zwłaszcza, że mimo całych ton kiepskiej poezji jakoś dalej ją lubicie.

Ale zakładam, że to pewnie kwestia misji pisma, albo czegoś w tym stylu :P
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

97
Może inaczej (a nuż trafię).

Powiedzmy, że Sep do klubu nocnego "WeryForma(t)" wpuszcza tylko ciemnowłose kobiety o typowo latynoskim wyglądzie, ale jak się znajdzie skandynawska blond piękność, która całą redakcję swą urodą rzuci na kolana, to zrobi się dla niej wyjątek.
Ale celem nadal będą ciemnowłose latynoski.

Jestem blisko?
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

98
Bartosh16 pisze: Jestem blisko?
Zalezy czego blisko chciałeś być ;)
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

99
Jason pisze:co wy macie do tej fantastyki, że trzeba szczególnie wspominać o niechęci do niej.
Owo "wy" nieco mnie przygnębia. Ja nie odczuwam niechęci. Kocham fantastykę niemal całe życie. I chętnie częściej czytałabym dobre fantastyczne kawałki na łamach WF, ale (jak świat światem) o doborze materiału do czasopisma decyduje redaktor naczelny/naczelna.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

100
Bartosh16 pisze:Powiedzmy, że Sep do klubu nocnego "WeryForma(t)" wpuszcza tylko ciemnowłose kobiety o typowo latynoskim wyglądzie, ale jak się znajdzie skandynawska blond piękność, która całą redakcję swą urodą rzuci na kolana, to zrobi się dla niej wyjątek.
Ale celem nadal będą ciemnowłose latynoski.
Powiedzmy. :P Chociaż wyobrażam sobie, że w tej obrazowej parareli tkwi jakaś pułapka.
W takim razie już kompletnie nie rozumiem, co wy macie do tej fantastyki, że trzeba szczególnie wspominać o niechęci do niej. Zwłaszcza, że mimo całych ton kiepskiej poezji jakoś dalej ją lubicie.
Jeśli ktoś przyśle do redakcji wiersz pełen częstochowskich rymów, odpiszę, że nie przekonują mnie rymy. Jeśli ktoś przyśle opowiadanie pełne kiepskich kawałków fantasy, odpiszę, że nie przekonują mnie kawałki fantasy.
Ale zakładam, że to pewnie kwestia misji pisma, albo czegoś w tym stylu :P
Nazwałbym to raczej "profilem".
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

101
Sepryot pisze:
Bartosh16 pisze:Powiedzmy, że Sep do klubu nocnego "WeryForma(t)" wpuszcza tylko ciemnowłose kobiety o typowo latynoskim wyglądzie, ale jak się znajdzie skandynawska blond piękność, która całą redakcję swą urodą rzuci na kolana, to zrobi się dla niej wyjątek.
Ale celem nadal będą ciemnowłose latynoski.
Powiedzmy. :P Chociaż wyobrażam sobie, że w tej obrazowej parareli tkwi jakaś pułapka.
Jedyną pułapką może być stanik typu push-up, który, jak wiadomo, jest niczym paczka Lay'sów - otwierasz, a tam połowa pusta.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

102
dorapa pisze: Owo "wy" nieco mnie przygnębia. Ja nie odczuwam niechęci. Kocham fantastykę niemal całe życie. I chętnie częściej czytałabym dobre fantastyczne kawałki na łamach WF, ale (jak świat światem) o doborze materiału do czasopisma decyduje redaktor naczelny/naczelna.
Przepraszam, jeśli poczułaś się dotknięta, ale takiego uogólniania nie uniknę. W Misji stoi jak byk "my", więc i ja piszę "wy".
Bartosh16 pisze:Jedyną pułapką może być stanik typu push-up, który, jak wiadomo, jest niczym paczka Lay'sów - otwierasz, a tam połowa pusta.
Ale dzięki temu niepognieciona! ;)
ichigo ichie

Opowieść o sushi - blog kulinarny

103
Bartosh16 pisze:
Powiedzmy, że Sep do klubu nocnego "WeryForma(t)" wpuszcza tylko ciemnowłose kobiety o typowo latynoskim wyglądzie, ale jak się znajdzie skandynawska blond piękność, która całą redakcję swą urodą rzuci na kolana, to zrobi się dla niej wyjątek.
A coż że ze Szwecji :D

Gdyby to umiała szybko powiedzieć, poradziłbym Sepowi wpuścić :D
"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett

Double-Edged (S)words

104
Marudzicie ludzie! Istnieją tylko dwie opcje:
- redakcja z naczelnym na czele jest głupia i sekuje fantastykę mimo, że jest zasypywana świetnymi tekstami ( ale wtedy po cholerę zamieszczać tekst w sympatycznej, ale mało znanej gazetce, nie lepiej do NF czy wydawnictwa? Bo będąc autorem znakomitego, a odrzuconego przez antyfantastycznych, redakcyjnych fanatyków tekstu, uderzyłbym gdzieś wyżej.)
- ów zalew znakomitych tekstów fantastycznych istnieje tylko w wyobraźni autorów, a redakcja robi swoje, to znaczy oddziela ziarna od plew

Z grzeczności nie powiem który wariant wydaje mi się bardziej prawdopodobny :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

105
Bartosh16 pisze:może być stanik typu push-up
OT: dlaczego ta metafora jest tak beznadziejnie seksistowska?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

Wróć do „WeryForma(t)”

cron