Latest post of the previous page:
Chiny to przypomina chyba tylko na mapie.Rokugan to pomieszanie Chin i Japonii, z zachodniego punktu widzenia.
Starszy o parę ładnych lat od wszystkiego innego co pokazałem.czy to samurajskie opowiadanie to nowy tekst, czy stary?
któryś z pisarzy, którzy się tu wypowiadają, niestety uleciało mi z głowy, który, napisał coś takiego:Stąd moje uwagi, o twoim podejściu do realizmu i źródłach inspiracji.
Jeśli są inne, to przepraszam, mogłem się pośpieszyć z oceną, ale to naprawdę wygląda bardzo erpegowo, a mało realnie.
"Piszę takie rzeczy, jakie sam bym chciał czytać"
I tego się trzymam.
[ Dodano: Śro 28 Maj, 2014 ]
A jeszcze do do "zachodniego punktu widzenia", próbowałem swego czasu oglądać trochę samurajskich filmów, ale o ile czytanie o Japonii było przyjemne, tak już oglądanie ich filmów w większości przypadków było zwyczajnie męczące (wyjątek: "Twilight Samurai"/Tasogare Seibei)
Tak więc preferuję zachodni punkt widzenia (vide: Szogun).