Latest post of the previous page:
jeśli nie zaakceptujesz kotka, to nasz związek nie ma sensu :(182
W sumie to nie mogę powiedzieć, że nie lubię kotów, jeszcze och nie jadłem. Jeśli w smaku przypominają króliki, to mogę je polubić. 

Opowiadaj. Zachowaj rytm i opowiadaj. Mów o swoich klęskach, niespełnionych marzeniach, pierwszych miłościach, o dniu, kiedy miałeś wszystkiego dość, o tej jedynej, dla której chciałeś się zabić, o tym że nie wszystko ci się udaje. Ja będę słuchał. A potem spiszę historię twojego życia.
186
Mam nadzieję, że to, co jej w googleartproject nie różni się od tego, co można znaleźć w grafice google? Mam masakrycznie wolne połączenie internetowe i nie ma mowy, bym siedziała pół godziny przed kompem i czekała aż mi się flash i java załaduje, i coś mi łaskawie wyświetli (albo i nie).
Choć muszę przyznać, że te cyfrowe reprodukcje na głównej są bardzo dobre.

Dzwoń po posiłki!
187
Trochę się to jednak różni, Chii. Jeżeli już musisz w ten sposób, to wpisuj, oprócz tytułu i nazwy muzeum, także googleartproject. Czyli np. Open hand stencil on ceiling Australian Rock Art google art project
Wtedy efekt masz jakoś tam zbliżony, chociaż to nie to samo. Ale właściwe dzieła da się znaleźć.
Wtedy efekt masz jakoś tam zbliżony, chociaż to nie to samo. Ale właściwe dzieła da się znaleźć.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
189
Dorapo, ale to przecież nieważne, kim on w oryginale jest. Ważne, kim jest dla Ciebie. 

Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
191
Oj tam! Zwalisz na bohatera - że to on obraża, a Ty go potępiasz i dlatego zezem obdarzyłaś. 

Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
192
Anacepa: zabiłaś mnie dorabianiem jako partner na studniówkach
Jedną z jego wad miała być homofobia, ale widocznie zbyt zamieszałem w tym fragmencie o wieżowcach
Dziękuję za wybranie mojego tekstu

W sumie to tak, ino myślałem bardziej o tym, żeby został odebrany jako metal - mniejsza o to. Jest to człowiek na tyle ekscentryczny, że postanawia urządzić własny pogrzeb.Mam też pewne wątpliwości, ponieważ w pewnym miejscu tekst jest dla mnie niejasny. Spóźnia się na pogrzeb, ubrany jest jak harleyowiec i wbiega do grobowca, a goście go widzą?
Jedną z jego wad miała być homofobia, ale widocznie zbyt zamieszałem w tym fragmencie o wieżowcach

Dziękuję za wybranie mojego tekstu
