182
W sumie to nie mogę powiedzieć, że nie lubię kotów, jeszcze och nie jadłem. Jeśli w smaku przypominają króliki, to mogę je polubić. :)
Opowiadaj. Zachowaj rytm i opowiadaj. Mów o swoich klęskach, niespełnionych marzeniach, pierwszych miłościach, o dniu, kiedy miałeś wszystkiego dość, o tej jedynej, dla której chciałeś się zabić, o tym że nie wszystko ci się udaje. Ja będę słuchał. A potem spiszę historię twojego życia.

184
Nie. Pragnę korespondencji prywatnej. I złośliwie nie wkleję.
No to nie :P
Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.

185
Jeśli ma kły, to pewnie jakiś demon... Lubię demony. Koty ich nie lubią. Prychają.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

186
Mam nadzieję, że to, co jej w googleartproject nie różni się od tego, co można znaleźć w grafice google? Mam masakrycznie wolne połączenie internetowe i nie ma mowy, bym siedziała pół godziny przed kompem i czekała aż mi się flash i java załaduje, i coś mi łaskawie wyświetli (albo i nie). :P Choć muszę przyznać, że te cyfrowe reprodukcje na głównej są bardzo dobre.
Dzwoń po posiłki!

187
Trochę się to jednak różni, Chii. Jeżeli już musisz w ten sposób, to wpisuj, oprócz tytułu i nazwy muzeum, także googleartproject. Czyli np. Open hand stencil on ceiling Australian Rock Art google art project
Wtedy efekt masz jakoś tam zbliżony, chociaż to nie to samo. Ale właściwe dzieła da się znaleźć.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

188
Skubany! To wcale nie jest demon. Ale gafa! ;)
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

189
Dorapo, ale to przecież nieważne, kim on w oryginale jest. Ważne, kim jest dla Ciebie. :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

190
Ważne. A co jesli wśród forumowiczów jest wyznawca? Oskarży mnie o obrazę uczuć religijnych.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

191
Oj tam! Zwalisz na bohatera - że to on obraża, a Ty go potępiasz i dlatego zezem obdarzyłaś. :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

192
Anacepa: zabiłaś mnie dorabianiem jako partner na studniówkach ;)
Mam też pewne wątpliwości, ponieważ w pewnym miejscu tekst jest dla mnie niejasny. Spóźnia się na pogrzeb, ubrany jest jak harleyowiec i wbiega do grobowca, a goście go widzą?
W sumie to tak, ino myślałem bardziej o tym, żeby został odebrany jako metal - mniejsza o to. Jest to człowiek na tyle ekscentryczny, że postanawia urządzić własny pogrzeb.
Jedną z jego wad miała być homofobia, ale widocznie zbyt zamieszałem w tym fragmencie o wieżowcach ;)
Dziękuję za wybranie mojego tekstu ;)

193
Już miałam pisać że homofobia, ale skoro ukryta i działął na rzecz właśnie tej orientacji, to mocniejszą cechą wydało mi się oszukiwanie jednak.

To on żyje? Hehe...


Wieżowce skumałam, gorzej z tym spóźnieniem, bo byłam pewna, ze duch! :D

194
W sumie to faktycznie można to tak odebrać - tylko zastanawiające byłoby to, że zobaczenie go przez innych uczestników nie wywołało jakichś napadów paniki.
Nie przewidziałem, że ktoś mi uduchowi bohatera ;P

196
To raczej do ogólnej postawy fizycznej tego człowieka - duży, włochaty i cały czarny. Mała blondi raczej by się przestraszyła, gdyby taki typ dreptał za nią po parku ;)

Wróć do „Dzikość Umysłu II”