Nie wiem jaki to może być gatunek. Zachęcam do czytania.
Spać mi się chce. Ledwo już piszę, oczy mi się kleją. Chyba zaraz zasnę... Poddam się snu jak każdy zmęczony człowiek. Ten tekst nie ma sensu. Po co w ogóle go piszę? Ręce mi już opadają. Nogi praktycznie opierają się o wewnętrzną ścianę biurka. Zasypiam... Nie wiem co się dzieje. Ostatnie słowa już piszę, ostatnie mrugnięcie oka, ostatnie skinięcie głową. Nie mam siły wstać. Tym razem krzesło zastąpi moje łóżko. Zabieram ręce od klawiatury i kładę je na brzuchu. Jestem gotowy. Chyba zasnąłem, a raczej obudziłem się.
Strasznie dziwny sen miałem. Nie potrafiłem wstać z krzesła, coś pisałem na klawiaturze. Chciałem zasnąć we śnie. Dobrze się przy tym uśmiałem. Która już godzina? O cholera zaspałem...
Zasnąć we śnie
1
Ostatnio zmieniony czw 28 lip 2011, 01:00 przez minastir, łącznie zmieniany 3 razy.