16

Latest post of the previous page:

Za jakieś pół godziny, bo teraz muszę spadać. :)

mamika6:Proszę przejść z pogaduchami na pw.
Ostatnio zmieniony pt 14 maja 2010, 19:41 przez Herman, łącznie zmieniany 1 raz.

17
Pisałeś, że chcesz opinii i ją dostaniesz. Jednak wpierw powtórzę: szyk zdań czasami jest zły, literówek od groma.

Fragment ciekawy, plastyczny. Bohaterowie żywi, narracja doskonała. Często czytam o czarach i takich tam, ale to chyba pierwszy tekst, który mnie nie zmęczył, a wręcz zachęcił - wszystko było zrozumiałe, podane w prosty sposób, jednocześnie widowiskowy. Mocną stroną i tak dobrego tekstu są dialogi - mag i cyrulik rozmawiają, i w każdym zdaniu przenika do tekstu ich charakter, przez co nie są papierowi, można o nich pomyśleć tak, jak powinno się widzieć ludzi. Narracja bardzo dobra i, pomijając błędy, nie nudzisz ani chwili. Co mi się podobało, tak dodatkowo, to chemia pomiędzy bohaterami. Błędy są - niektóre łatwe do usunięcia, a większość to sprawy techniczne. Dla mnie ważne, że przeczytałem i czułem zadowolenie.
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

18
Dzięki Maritinius. Wiem, jakie błędy popełniłem... Od czasu, kiedy dołączyłem na Wery, trochę się poduczyłem to na swoich, a to na innych tekstach. Staram się ich unikać, ale jestem tylko człowiekiem :) Tak a propos, czy ten tekst nie powinien przejść do działu "Zweryfikowane"?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”