nie ma

1
nasze marzenia
pomiędzy twoim chrapaniem
a moim próbowałam
od dawna udają że ich nie ma

nigdy nie potrzebowałam
żebyś był silny
w miłości jak w ekonomii
wszystko jest tymczasowe

pytasz co u mnie?

kilka złamanych serc i pijackich burd
życie bez ciężaru dwudziestu lat oczekiwań
bez rozpaczy , udręki
i młodzieńczych problemów

to jedyne czego nie możesz udawać, kiedy dorośniesz
`gdzie jest granica co wolno i co warto`

2
Strasznie trudne. brak interpunkcji powinien dawać parę możliwości interpretacji. czytałem na parę różnych sposobów i nie zrozumiałem. ogólnie rozumie się część wiersza, ale gdy zaczynam się zagłębiać w znaczenie poszczególnych kawałków, to nie potrafię niczego zrozumieć.

3
trudne, rzecz jasna, bo o trudnym problemie, czyli życiu we dwoje lub nie-życiu we dwoje. Zastanawiające, że widzę tu bardzo jasną rytmikę, choć nie rzucającą się w uszy przy pierwszym czytaniu, mimo, że to biały wiersz. Ale właśnie ta rytmika jest chyba kluczem do deklamacji.
marzenia-nie ma
próbowałam-potrzebowałam
moim-ekonomii
jestem na TAK
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

4
Marik dziwi mnie , że wiersz jest dla Ciebie niezrozumiały:) z reguły piszę proste wiersze w odbiorze i wydaje mi się, że ten też trudny nie jest:) pozdrawiaju:)

Dziekuje kochani za komentarze;)
`gdzie jest granica co wolno i co warto`

5
może to przez moje życie... tyle zmian ostatnio było, że trochę świruję. ale w takim razie wroce do tego wiersza za pare tygodni i zobacze, czy coś się zmieni.

6
Też się dziwie Marik - bo wiersz hermetyczny nie jest ;)

Porównanie miłości do ekonomii bardzo mi się podoba, bo poza warstwą dosłowną ma dla mnie warstwę do przemyślenia - ekonomia nieodzownie kojarzy się z pieniądzem i materializmem - porównanie więc sugeruje, że i miłość stała się taka.

Troszkę to przegadane. Ale tylko troszkę.
To kolejny wiersz który dziś czytam - w którego treści jest za mało miejsca dla odbiorcy na dopowiedzenie sobie czegoś. A to dobry wiersz, szczególnie biały, w nurcie poezji współczesnej, powinno moim zdaniem charakteryzować. Za mało w tym dla mnie poezji (a mocno oblegane tematy to szczególnie ciężkie pole walki, bo by coś trafiło do wymagającego czytelnika musi być naprawdę dobre).

Końcówka... Dla mnie ten dwuwers jest tam bardzo na siłę. A zdanie ważne, wplótłbym więc jego treść jakoś w wiersz. Ten wiersz opowiada - więc taka podsumowująca riposta na końcu nie jest dobra. Opowiadanie powinno się subtelnie zakończyć i pozostawić czytelnika w zastanowieniu.

Opinia - ani dobre, ani złe. Sugeruję szkolić warsztat dalej, może kiedyś coś twojego mnie zachwyci ;)
Wołają - ślepota! Wołają, że pycha!
A ja ramionami w dół niebo odpycham!
- Jacek Kaczmarski "Lot Ikara"

Zanim napiszesz wiersz

7
Dzieki Asti:) mam nadzieję , że jeszcze Cię czymś zaskoczę;) pozdrawiam!
`gdzie jest granica co wolno i co warto`
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”