Wyspa bezludna

1
„Wyspa bezludna”



Moja. Całkowicie moja wyspa bezludna.

Stoję nad brzegiem falującego oceanu i słucham jego pieśni. śpiewa, że jest stary, że najstarszy pośród tworów ziemskich. Widział jak to, co najmniejsze, przemieniło się w największe. Widział, jak największe umarło, a świat opanował człowiek. Widział pierwsze krzesanie i pierwszy ludzki kamień. Widział smutną radość i radosny smutek, krew i wino, milionkrotne panowania Słońca i Księżyca. Jednak nie może zrozumieć dlaczego istoty o największej sile rozumu odkąd tylko nabrały pewności siebie, zaczęły niszczyć wszystko, co piękne oraz siebie samych. Nie wiem, o wieczny i potężny oceanie. Mimo, że sam jestem taką istotą, nie wiem.

Wiatr biegnie mi przez włosy, głaszcze. O dobry wietrze, tyś także mędrcem. Tak rzadko cię słucham, a przecież ty wiesz wszystko. Bo jesteś wszystkim. Wiatr uśmiecha się. Mówi, że wcale nie muszę go słuchać. że wystarczy, bym stał się nim, a stanę się wszystkim.

Patrzę ku Niebu. Niebo to dom, skarbiec nadziei. Powiedz mi, Niebo, czy jeśli będę żył jako człek uczciwy, dobry i pogodny, dasz mi schronienie? Kiedyś się tego dowiesz, albo i nie dowiesz – odpowiada – jednak już dziś oznajmiam ci : żyj tak, jak mówisz, bo takie życie ma sens. żyj z innymi i w innych, bo to jest dobre. żyj z innymi i w innych, a przyniesie ci to same korzyści. Pytanie, czy wiesz co to za korzyści i czy te korzyści są dla ciebie korzyściami, bo skarbów innych, niż prawdziwe, obiecać ci nie mogę. Dobre Niebo, powiedz mi, dlaczego żyję i dlaczego nie będę żył? Jeden z was – mówi spokojnie Niebo – rzekł kiedyś, że śmierć i życie mają sens. I ten Ktoś miał rację. Zostałeś stworzony przez wszechmądrego Nieporuszonego Poruszyciela i ufaj Jego wszechmądrości. żyj tak, aby żyć, a nie, by nie żyć, zanim nie będziesz żył. Jesteś prochem, tak jak wszystko. Wszystko jest tym samym prochem. Prochem, który co jakiś czas tylko zmienia swój kształt.



Moja wyspa bezludna.





Błażej Kusz

11 grudnia 2006

2
Daruję sobie tradycyjną punktację.

Tekst jest dziwny.

Wierzę, że chciałeś przekazać coś głębszego. Albo Ci się nie udało, albo biedny Foo jest za głupi by to pojąć.

Chciałeś stworzyć (chyba) klimat nieco filozoficzno-refleksyjny. Hmm. Czytałem ten tekst i pod tym kątem i musze Ci powiedziec, że niczego specjalnego się nie doszukałem.

Momentami zalatuje delikatnym Greenpeacem (czy jak to się tam pisze).



Moge powiedzieć, nie bez wątpliwości, że jestem na maluśkie (Prawie że mikre) TAK.



Mam tylko dwa pytania.

1. Co to jest?
pierwszy ludzki kamień


2. O co tu u lich achodzi?!
żyj tak, aby żyć, a nie, by nie żyć, zanim nie będziesz żył.
"Małymi kroczkami cała naprzód!!" - mój tata.

„Niech płynie, kto może pływać, kto zaś ciężki – niech tonie.” - Friedrich Schiller „Zbójcy”.

"Zapal świeczkę zamiast przeklinać ciemność." - Konfucjusz (chyba XD)

3
Zgadzam się, że tekst jest dziwny. Jest także trudny, może nawet bardzo trudny. Traktuje o wielu ważnych problemach, nie jest błahy, jeśli o to chodzi. Zdaję sobie sprawę z tego, że mało kto zdoła zrozumieć, co też miałem na myśli. W sztuce tworzyć można dla wąskiego, bądź szerokiego grona odbiorców. Przykładowo, poezja Norwida przeznaczona jest dla nielicznych (do tej pory spotkałem tylko kilka osób, które nie uważały, że jest "ciężka, za trudna itd."), poezja Słowackiego trafia już do znacznie liczniejszego grona czytelników, a np. "Władcę Pierścieni" hołubią miliony :) Nie chodzi broń Boże o to, że chcę się wywyższać, pokazać "jaki jestem mądry". Ten tekst jest po prostu ciężki. Następnym razem napiszę coś bardziej przystępnego :) Co do pytań, niestety nie odpowiadam na takie. Każdy musi na własny sposób zrozumieć pewne rzeczy. Na tym polega sztuka :)

Dodane po 3 minutach:

Przepraszam, że dopisuję drugiego posta, ale niestety nie mam możliwości edycji poprzedniego. Chciałem tylko dodac, że z Greenpeacem to to nie ma nic wspólnego ;)

Dodane po 5 minutach:

Ale bajer z tym "dopisane po..." :)

Muszę na wszelki wypadek zaznaczyć, że mówiąc "Następnym razem napiszę coś bardziej przystępnego" nie miałem na myśli, że popełniłem błąd pisząc ten tekst. Po prostu lubię urozmaicać sobie życie, dziś piszę coś ciężkiego, jutro łatwego i przyjemnego, dzięki temu nie nudzę się :)

4
żyj tak, aby żyć, a nie, by nie żyć, zanim nie będziesz żył.




Chyba to rozgryzłem. Ktoś kiedyś powiedział "żyj tak abyś umierając nie mówił żeś nie żył."

Sądzę, że coś takiego miałeś na myśli.
"Małymi kroczkami cała naprzód!!" - mój tata.

„Niech płynie, kto może pływać, kto zaś ciężki – niech tonie.” - Friedrich Schiller „Zbójcy”.

"Zapal świeczkę zamiast przeklinać ciemność." - Konfucjusz (chyba XD)

6
Nie wystawie oceny takiej jak zawsze. Tekst jest dla mnie zlepkiem myśli, bardzo powtórzeń, opisy nie są rewelacyjne.. Jakby się to u porządkowało to mogłoby coś z tego być.



Powadzenia w dalszej pracy..

:wink:
Serce, które kocha, jest zawsze młode.

Przysłowie Greckie

7
Troche zalatuje W. Owenem i S.Sassonem. Powinienes isc na wojne, rozwinalbys wtedy skrzydla :lol:

PS. Czy w pisaniu dla szerszej publicznosci jest cos zlego?

8
gigan pisze:Troche zalatuje W. Owenem i S.Sassonem. Powinienes isc na wojne, rozwinalbys wtedy skrzydla :lol:


Nie Sasson, tylko Sassoon. Tobie może zalatuje, mnie nie, bo w życiu nie czytałem czegokolwiek ich autorstwa. Uwaga, ze powinienem iść na wojnę jest nie na miejscu. A jeśli chcesz znać odpowiedź na pytanie "Czy w pisaniu dla szerszej publicznosci jest cos zlego?", przeczytaj uważnie co napisałem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”