Spoglądam na zakurzone stopy

1
Spoglądam na swoje zakurzone stopy.

Tyle jeszcze ścieżek do wydeptania.



Obolałe ręce od przytulania dzieci.

W końcu i tak wyrwą się niczym ptaki.



Serce w arytmii obija się o klatkę żeber.

Zbyt miękkie serce w klatce ze stali.



Dalekosiężne, spalone, ponad siły,

osiągnięte i wciąż przede mną, plany.



W wieczornym słońcu, z ociężałą głową

rozprawiam się z własnym sumieniem.



Nie warto.

Nie warto rozpaczać dziś nad ułomnością losu.

Codzienność postawi mnie i tak pod kolejnym murem.

Z bukietu marzeń wyrzucę następny zwiędły kwiat.

W promieniach świtu po raz kolejny otworzę drzwi.

Wyruszę, by w kurzu dróg, raz jeszcze

zostawić na tej ziemi swój ślad.
alouette

2
Alouette! Nie wiem czy to moja zasługa, ale jest interpunkcja! :D Aczkolwiek mimo poprawności pod tym względem pierwsze trzy strofy lekko bym zmienił, a mianowicie wprowadził nawiasy, szyk gdzieniegdzie zmienił i jedno słówko:


Spoglądam na swoje zakurzone stopy

(bo jeszcze tyle ścieżek do wydeptania).



Obolałe ręce od przytulania dzieci

(w końcu i tak wyrwą się niczym ptaki).



Serce w arytmii obija się o klatkę żeber

(zbyt miękkie serce w klatce ze stali).


Parafrazując z grubsza Findalandera - rozbuduj troszkę składnię i tam gdzie możesz i będzie to lepiej wyglądało z dwóch zdań zrób jedno. :)





Między spójnikiem i wyrazem chyba nie stawia się przecinka.
W wieczornym słońcu, z ociężałą głową


Pewien też nie jestem, bo w sieci zdania są podzielone, a w tej chwili nie mam dostępu do jakiegoś bardziej profesjonalnego słownika. Ale wydaje mi się, że jeśli jest jedno "i" to chodzi tu o planetę Ziemię, a jeśli jest dwa "i" to o ziemię-ziemię. :P Mam nadzieję, że w razie czego, któryś z poetyfikatorów mnie poprawi.



zostawić na tej ziemi swój ślad.


Reasumując - są drobne potknięcia i wiersz mógłby być troszkę inaczej zapisany(nawiasy) co według mnie dałoby lepszy efekt. Ale trzeba zaznaczyć, iż te potknięcia są naprawdę niewielkie i nie psują odbioru. Jest dobrze, ale czemu miałoby nie być lepiej?

Co do treści utworu. No jak sama wiesz chwyciłaś się banału - prozy życia. Kwintesencja tego zjawiska nie jest trudna do ubrania w słowa, ale ty alouette w moim mniemaniu zrobiłaś to bardzo dobrze. Metafory nie są wyświechtane, choć proste w odbiorze. Wiersz nie jest stricte filozoficzno-refleksyjny, a uwalnia sporo przemyśleń. Ponadto fajnie ujęte motywy: podróży i przemijania. No i ciekawa puenta na koniec.

Nie zwykłem oceniać w taki sposób, ale w skali 1 do 10 dałbym 7.5 czyt. podobało się znacznie.

Pozdrawljaju!
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,

Jak nad zagadką stoimy bezradnie,

Jak złotą piłką bawimy się grzechem,

Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."

3
Za tak wysoką ocenę dziękuję. Co do tych nawiasów, to moim skromnym zdaniem nie są one potrzebne, nie dałabym "bo" w 1 strofie, gdyż wtargnęłaby tu proza. Co do prostego języka, to jeszcze nie sądzę, żeby był na tyle prosty by brzmiało pięknie, to znaczy, że prawdziwy kunszt to właśnie prostota wypowiedzi, ale nie prostactwo, co udaje się bardzo wprawnym autorom. mnie do nich daleko. Pozdrawiam
alouette

4
A ja jakoś się nie przyzwyczaiłem do interpunkcji u ciebie :P Ale wiersz mi się podoba choć nie ma aż takiego strasznego kopnięcia. Nie potrząsnął mną za włosy :P
"Stąpaj ostrożnie,

Stąpasz po marzeniach..."

5
czemu od razu za włosy??? :) trudno szokować za każdym razem, ważne żeby wzbudzić jakąś refleksję. Wiadomo, że obecne czasy przyzwyczaiły do szokowania, ale trochę spokoju nie zaszkodzi? :)
alouette

6
No nie zaszkodzi. Jeśliby tak spojrzeć to faktycznie zachęca do przemyślenia pewnych kwestii. Człowiek cały czas tylko gdzieś wędruje.
"Stąpaj ostrożnie,

Stąpasz po marzeniach..."

7
temat przemijania , nie powiem jest jestdym z moich ulubionych. Podoba mi się tu. wszystko ładnie płynie;)
`gdzie jest granica co wolno i co warto`
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”