w strugach deszczu za oknem
krajobraz rozmywa się szary
przez szpary w framugach
smutek przecieka i żal
w urojeniu swoich myśli
tworzysz słoneczne pejzaże
lecz pustka czterech ścian
permanentnie wchłania iluzje
w labiryncie uczuć swoich
pogubiłeś jasne korytarze
za każdym krokiem wyrasta mur
nie ma już tamtych ciepłych słów
sam do siebie na mokrej szybie
kreślisz słowa dawno zapomniane
by stworzyć dialog niemych słów
a w pokoju obok przed telewizorem
...
...
...
by stworzyć dialog niemych słów
3
Wydaję mi się, że we framugach.
Dwie opcje nasuwają mi się na myśl. Albo chciałaś zilustrować i uwypuklić te "nieme słowa" (nawiasem mówiąc fajny oksymoron), albo to miało być takie otwarcie wiersza. Niedopowiedzenie, żeby czytelnik sam sobie dopowiedział. Jeśli mam rację w którymś z tych przypadków tomoim zdaniem nie powiodły się oba. Co do pierwszej opcji to stosujesz na tyle dobre metafory, że te nieme słowa mogłaś po prostu przedstawić. A co do drugiej to mnie jako czytelnika denerwuje, że nagle trzy wersy mi znikają sprzed oczu.
Za to na plus środki stylistyczne - porównanie, metafory, epitety i ten oksymoron
Tylko na coś te trzy wersy zabrała?!
Wiersz moim zdaniem niezły.
Pozdrawljaju!
przez szpary w framugach
Dwie opcje nasuwają mi się na myśl. Albo chciałaś zilustrować i uwypuklić te "nieme słowa" (nawiasem mówiąc fajny oksymoron), albo to miało być takie otwarcie wiersza. Niedopowiedzenie, żeby czytelnik sam sobie dopowiedział. Jeśli mam rację w którymś z tych przypadków tomoim zdaniem nie powiodły się oba. Co do pierwszej opcji to stosujesz na tyle dobre metafory, że te nieme słowa mogłaś po prostu przedstawić. A co do drugiej to mnie jako czytelnika denerwuje, że nagle trzy wersy mi znikają sprzed oczu.
a w pokoju obok przed telewizorem
...
...
...
by stworzyć dialog niemych słów
Za to na plus środki stylistyczne - porównanie, metafory, epitety i ten oksymoron
Tylko na coś te trzy wersy zabrała?!
Wiersz moim zdaniem niezły.
Pozdrawljaju!
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
Jak nad zagadką stoimy bezradnie,
Jak złotą piłką bawimy się grzechem,
Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
4
a no już wyjaśniam: te we/w to po zasięgnięciu opinii polonisty powiedział mi, że mimo reguł dopuszcza się też czasem i tak , to zostawiłam, ale nie upieram się może być i we. A co do tych 3 linijek, to rzeczywiście, tu moim zdaniem czytelnik mógłby utworzyć swoją wersję co robi ten drugi sam przed ekranem telewizora, mógłby sam dopowiedzieć, może taki problem nie jest mu obcy? Jednak i tu jest to fakultatywne, można by pominąć ten zabieg.
alouette
7
A mi się ten zabieg podoba. Pozostawia spore pole do interpretacji. Tylko bym te wielokropki wydłużyła, żeby wersy tak nie "uciekały".
Ja bym zamieniła "w" na "we", tak jak radzi W. Będzie naturalniej.
To mi się nie podoba:
Ale ogólnie uważam że, jest nieźle
Chociaż myślę, że można wiersz jeszcze doszlifować.
Za to:
Pozdrawiaju
(W. podkradł mi moje "pozdrawiaju" :( <chlip>
>
Ja bym zamieniła "w" na "we", tak jak radzi W. Będzie naturalniej.
To mi się nie podoba:
Bo jest a) niepoprawne, b) niezgrabne jakieś.w urojeniu swoich myśli
Ale ogólnie uważam że, jest nieźle
Za to:
jest super!sam do siebie na mokrej szybie
kreślisz słowa dawno zapomniane
by stworzyć dialog niemych słów
Pozdrawiaju
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty
"Litterae non erubescunt." Cyceron
"Litterae non erubescunt." Cyceron
8
Nie powiedziałem, że zabieg z wielokropkami mi się nie podoba

A czemu akurat tak?alouette pisze:A co do tych 3 linijek, to rzeczywiście, tu moim zdaniem czytelnik mógłby utworzyć swoją wersję co robi ten drugi sam przed ekranem telewizora, mógłby sam dopowiedzieć, może taki problem nie jest mu obcy?
"Stąpaj ostrożnie,
Stąpasz po marzeniach..."
Stąpasz po marzeniach..."
9
A czemu nie?
, wiesz tzw. "sztywne reguły gry", czyli znajomość reguł przypisanych do poezji jest znana jedynie fachowcom, amatorzy i miłośnicy poezji odbierają poezję intuicyjnie, ale czasami mają naprawdę otwarte umysły i wykorzystują każdą możliwość interpretacji (gdybyś np.: pogadał o poezji z dziećmi, utalentowanymi oczywiście, to od interpretacji zabolałaby cię głowa
Tu oczywiście jest sporo uświadomionych, więc każdy zabieg jest dokładnie analizowany.
alouette
12
Jeśli nie ma się powołania do zawodu (jakiegokolwiek) nie powinno się go wykonywać, to jasne.
Zdecydowanie "we framugach".
Wiersz - nie mój. Przede wszystkim wkurzyło mnie zakończenie. Jeśli siedzi w pokoju obok przed telewizorem, to niech go szybko wyłączy i zastanowi się, co tam słychać u kogoś, kto się miota za ścianą, albo niech potem nie ma do nikogo o nic pretensji. Ja na miejscu tego, co kreśli sam do siebie już nie próbowałabym ingerować w szklany świat. Poszłabym sobie cicho po prostu. Ten drugi pewnie zauważyłby dopiero, gdyby skończyły się chipsy.
Pozdrawiam
Gra
Zdecydowanie "we framugach".
Wiersz - nie mój. Przede wszystkim wkurzyło mnie zakończenie. Jeśli siedzi w pokoju obok przed telewizorem, to niech go szybko wyłączy i zastanowi się, co tam słychać u kogoś, kto się miota za ścianą, albo niech potem nie ma do nikogo o nic pretensji. Ja na miejscu tego, co kreśli sam do siebie już nie próbowałabym ingerować w szklany świat. Poszłabym sobie cicho po prostu. Ten drugi pewnie zauważyłby dopiero, gdyby skończyły się chipsy.
Pozdrawiam
Gra
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM
'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg
13
Gra pisze:Ja na miejscu tego, co kreśli sam do siebie już nie próbowałabym ingerować w szklany świat. Poszłabym sobie cicho po prostu. Ten drugi pewnie zauważyłby dopiero, gdyby skończyły się chipsy.
Niekoniecznie. Możliwe, że starałby się zatrzymać ciebie bo leci coś ciekawego, a przy okazji jakbyś wychodziła to kupiłabyś mu z życzliwości nową paczkę chipsów
"Stąpaj ostrożnie,
Stąpasz po marzeniach..."
Stąpasz po marzeniach..."