jakbys nie wiedział.

1
nie moje łzy

rozbijają się obok zaskoczone

śmierć nie boli wszystkich



nie musisz przypominać

wiem że istniejesz

i choć mam nową sukienkę

nie pójdę do kościoła





pomyślę trochę

umrę trochę

przecież i tak żyję tylko trochę
`gdzie jest granica co wolno i co warto`

2
Podoba mi się, szczególnie ostatnia zwrotka. Jest też surowo, ale w tym wypadku to plus, to może i dobrze; nadaje takiego charakterystycznego stylu, a temat przecież... osobisty. :)
(I'm tired of being what you want me to be

Feeling so faithless lost under the surface

Don't know what you're expecting of me

Every step that I take is another mistake to you)

"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".

4
Sytuacja przedstawiona w wierszu kojarzy mi się z tym, jak ktoś wyjątkowo przeżywa czyjąś śmierć, a ktoś wpada i mówi żebyśmy się ładnie ubrali poszli na pogrzeb. Ale to tylko moje spostrzeżenie.

Jak na mój gust te ostatnie trochę zastąpiłbym innym środkiem, np. przecież i tak żyję tylko w połowie... Albo coś podobnego do tego :]



Pozdrawiam
"Stąpaj ostrożnie,

Stąpasz po marzeniach..."

5
mnie również się podoba, chociaż już czytałam zdania typu, że żyje się tylko trochę, czy nie umiera w całości, mimo to, podoba mi się
alouette

6
Tak. Dość popularne było swojego czasu stwierdzenie: Część tych co żyją, umarli już dawno, a ci co umarli przed wiekami żyją wciąż wśród nas
"Stąpaj ostrożnie,

Stąpasz po marzeniach..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”