nie moje łzy
rozbijają się obok zaskoczone
śmierć nie boli wszystkich
nie musisz przypominać
wiem że istniejesz
i choć mam nową sukienkę
nie pójdę do kościoła
pomyślę trochę
umrę trochę
przecież i tak żyję tylko trochę
2
Podoba mi się, szczególnie ostatnia zwrotka. Jest też surowo, ale w tym wypadku to plus, to może i dobrze; nadaje takiego charakterystycznego stylu, a temat przecież... osobisty. 
(I'm tired of being what you want me to be
Feeling so faithless lost under the surface
Don't know what you're expecting of me
Every step that I take is another mistake to you)
"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".
Feeling so faithless lost under the surface
Don't know what you're expecting of me
Every step that I take is another mistake to you)
"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".
4
Sytuacja przedstawiona w wierszu kojarzy mi się z tym, jak ktoś wyjątkowo przeżywa czyjąś śmierć, a ktoś wpada i mówi żebyśmy się ładnie ubrali poszli na pogrzeb. Ale to tylko moje spostrzeżenie.
Jak na mój gust te ostatnie trochę zastąpiłbym innym środkiem, np. przecież i tak żyję tylko w połowie... Albo coś podobnego do tego :]
Pozdrawiam
Jak na mój gust te ostatnie trochę zastąpiłbym innym środkiem, np. przecież i tak żyję tylko w połowie... Albo coś podobnego do tego :]
Pozdrawiam
"Stąpaj ostrożnie,
Stąpasz po marzeniach..."
Stąpasz po marzeniach..."