Latest post of the previous page:

Tak, bo to :Wydawnictwo Media Rodzina ma przyjemność ogłosić, że we wtorek 12 października 2021 r. opublikuje nową książkę dla dzieci autorstwa J.K. Rowling. Książka w oryginale nosi tytuł The Christmas Pig, a tytuł polski zostanie podany wkrótce. Publikacja ukaże się w oprawie twardej, miękkiej oraz w formie e-booka.13 kwi 2021 = fake news? Nie, korporacja nie skreśliła pisarki, bo ona jest nadal na topie. i czekam na twoją nową publikację, pozwolę się wypowiedzieć jak przeczytam

jak pisze: (pn 14 lut 2022, 22:04) Nie, korporacja nie skreśliła pisarki, bo ona jest nadal na topie.

zobacz jak ją hejtują w UK. nie dostała zaproszenia na rocznicę pierwszej ekranizacji.

Andrzej Pilipiuk pisze: (pn 14 lut 2022, 07:52) Czy zubożenia? - tłumaczyłem kiedyś że książka jako bardzo specyficzny towar jest swego rodzaju papierkiem lamusowym stanu portfeli społeczeństwa. Książki >odpukać< sprzedają się dobrze - co oznacza ze ludzie pieniądze mają.

Nie sądzę. Lepiej mierzyć chlebem, którego cena w ulubionej piekarni mnie przeraża, nie wiem jak ceny w Awitexie? A to nie wszystko, co spędza mi sen z powiek: wysokość czynszu w bloku, cena opału, który kupują moi rodzice, cena biletu miesięcznego na dojazd do pracy... Zawiesiłam plan kupna mieszkania, a nie mam wygórowanych wymagań. Dziś czytałam artykuł, że fundacja utrzymująca rodzinne domy dziecka dostała rachunek za gaz 94 tysięcy złotych. Rok wcześniej przy podobnym zużyciu było to około 26 tysięcy.
Miłej lektury:
https://wydarzenia.interia.pl/autor/irm ... Id,5831865
Tobie żyje się lepiej? Gratuluję.

Andrzej Pilipiuk pisze: (pn 14 lut 2022, 20:10) jak jest kryzys pożyczają od znajomych - a jak się kończy kupują własne żeby mieć na półce.
Obserwuję to od 20 lat. Gadam też z ludźmi - bardzo różnymi.

Na pewno różnymi? Bo jeśli opisywany przez Ciebie trend dotyczy większości ludzi, z którymi rozmawiasz... To raczej nie są to różni ludzie.

jak pisze: (pn 14 lut 2022, 17:15) Przykro mi, ale ludzie nie kupują książek dlatego, że mają pieniądze, ale dlatego, że chcą je mieć. Jeżeli egoistycznie patrzysz na dobro tego świata przez pryzmat sprzedaży swoich książek, wiedz, że sprzedaż będzie większa jeżeli będziesz miał to, co ludzie co chcą kupić.

Jak ma rację. Mam pieniądze, ale nie kupuję książek. Dlaczego? Bo zbieram na wkład własny, bo rachunki idą w górę...

Andrzej Pilipiuk pisze: (pn 14 lut 2022, 20:10) ok. obecnie rządzący złodzieje wydają mi się mieć sympatyczne mordy drobnych bazarowych cwaniaczków a nie zimnych łajdaków w białych kołnierzykach...

Yyyyyy... W tej dziedzinie mamy zupełnie odmienne zdanie.

Andrzej Pilipiuk pisze: (pn 14 lut 2022, 21:41) decyduje fakt ze na prozie danego autora korporacja chce zarobić - wtedy pompuje kasę w reklamę, robi ekranizację, sprzedaje figurki gry etc.
potem autora może kopnąć z d... - czego Rowling jest smutnym przykładem

Na Rowling mszczą się jej wpisy z tweetera, w dobie ekstremalnej poprawności politycznej trzeba uważać co się pisze. Nie każdy, jak my będzie chciał rozmawiać. Nie jest przykładem autora kopniętego w d***ę.
A 40 tytułów, Ci gratuluję

Andrzej Pilipiuk pisze: (wt 15 lut 2022, 12:44) zobacz jak ją hejtują w UK. nie dostała zaproszenia na rocznicę pierwszej ekranizacji.

A kto jak nie Ty jest zwolennikiem teorii, że "pewnych ludzi się nie zaprasza", "pewnych ludzi się wyklucza" itp.?
No, to organizatorzy imprezy też są zwolennikami tej teorii. Tylko wybierają innych ludzi.

PS. nie ma to związku z moim poglądem tę sprawę.

ithi pisze: (wt 15 lut 2022, 19:32) A kto jak nie Ty jest zwolennikiem teorii, że "pewnych ludzi się nie zaprasza", "pewnych ludzi się wyklucza" itp.?
No, to organizatorzy imprezy też są zwolennikami tej teorii. Tylko wybierają innych ludzi.

tu problem jest głębszy: ona to stworzyła. Ergo: jacyś popaprańcy wyrzucili ją z jej własnego zagonika...

Dodano po 4 minutach 13 sekundach:

silva.silvera pisze: (wt 15 lut 2022, 17:20) Nie sądzę. Lepiej mierzyć chlebem, którego cena w ulubionej piekarni mnie przeraża, nie wiem jak ceny w Awitexie?

chleb to produkt pierwszej potrzeby. książka - dobro luksusowe. to jest kompletnie nieporównywalne.

Dziś czytałam artykuł, że fundacja utrzymująca rodzinne domy dziecka dostała rachunek za gaz 94 tysięcy złotych. Rok wcześniej przy podobnym zużyciu było to około 26 tysięcy.

ok. to JEST przegięcie.
nie jedyne.

Pamiętam fajny cytat, "patriotyzm to nie marsze z flagami a segregowanie śmieci i dbanie o własne podwórko"

Dodano po 6 minutach 9 sekundach:
Sam wspieram domowe hospicjum, sąsiad ma raka pęcherza, narąbać drwa, zrobić zakupy, posprzątać i pogadać. Nie na pokaz ale, bo tak trzeba. W tym sensie jestem patriotą. Reszta to dyrdymały ładnie powiedziane.

Tomek Bordo pisze: (pt 12 cze 2020, 23:26) Tekst wygląda jak napisany na zlecenie GW.

A ty przyjmujesz do wiadomości jakiś inny punkt widzenia poza własnym?

Dodano po 19 minutach 31 sekundach:
Nie jest to artykuł, który rzuciłby mnie na kolana odkrywczymi obserwacjami. To raczej taki zbiór utyskiwań na aktualną sytuacją bez podania szerszego kontekstu a to poważny błąd. Robi się to wtedy dosyć jednostronnie tendencyjne. Nawet jeśli zgodzić się z faktami ( nieważne jak przedstawionymi) w tym artykule to pominięty został jeden najważniejszy moim zdaniem problem przyczyny, dla której tkwimy głową w coraz bardziej nacjonalistycznym śmietniku. Ano powodem jest nic innego jak niestety słaba intelektualnie, czasem wręcz głupawa w swoich działaniach i pełna naiwności opozycja. Bo nie okłamujmy się. Dzięki bierności opozycji, buty i braku talentu politycznego jest, jak jest i wygląda na to, że inaczej nie będzie. I żadne utyskiwania nie pomogą, dopóki opozycja nie weźmie się do roboty, nie stworzy programu i nie zacznie ludzi traktować poważnie. Program wyborczy z hasłem - "wybierzcie nas bo inaczej PIS będzie rządził" - może jest i dobry dla fanów TNV 7 i programów tam emitowanych, ale nie dla myślących ludzi. Myślę że zbiorę się w sobie i napiszę kilka ciepłych słów na temat poziomu mediów i poziomu tolerancji społeczeństwa do emitowanych programów.

Mary Ann May pisze: (ndz 20 lut 2022, 12:04) Ano powodem jest nic innego jak niestety słaba intelektualnie, czasem wręcz głupawa w swoich działaniach i pełna naiwności opozycja. Bo nie okłamujmy się. Dzięki bierności opozycji, buty i braku talentu politycznego jest, jak jest i wygląda na to, że inaczej nie będzie. I żadne utyskiwania nie pomogą, dopóki opozycja nie weźmie się do roboty, nie stworzy programu i nie zacznie ludzi traktować poważnie.

Mary Ann May pisze: (ndz 20 lut 2022, 12:04)
A ty przyjmujesz do wiadomości jakiś inny punkt widzenia poza własnym?

Poważnie, rozumiesz co napisałaś?

Park pisze: (ndz 20 lut 2022, 21:21) Poważnie, rozumiesz co napisałaś?

Ty mi wytłumacz:)

Dodano po 4 minutach 47 sekundach:

Mary Ann May pisze: (ndz 20 lut 2022, 21:52) Poważnie, rozumiesz co napisałaś?

Bo jak rozumiem , sama napisałam coś czego nie rozumiem tak? , Więc chętnie posłucham jak wyjaśnisz mi to co miałam na myśli:)
Poza tym wyrwałeś cytat z kontekstu a to już manipulacja. Jak chcesz coś powiedzieć to słucham, bo Twój komentarz to dość słaba ironia.

Twój pogląd nie różni się poza słowami od poglądu opozycji. Co moje to najmądrzejsze. A, intelektualiści w rozwijających się krajach inwestują w inżynierię, nie w politykę i słowotoki. Dlatego masz telefon i laptop chiński nie polski.

Park pisze: (ndz 20 lut 2022, 22:00) Twój pogląd nie różni się poza słowami od poglądu opozycji.

Możesz wyjaśnić logikę tego wywodu bo nie łapię. ? To słowa nadają znaczenie temu co chcemy wyrazić

Park pisze: (ndz 20 lut 2022, 22:00) intelektualiści w rozwijających się krajach inwestują w inżynierię,

Wiesz , słowo intelektualista ma wiele twarzy:). Nie każdy naukowiec to intelektualista i odwrotnie. Po drugie, niewielu intelektualistów w cokolwiek inwestuje bo ich dochody sa zbyt niskie. Inwestowaniem zajmują się ponadnarodowe fundusze inwestycyjne zbierające pieniądze od mniejszych inwestorów i kumulujące kapitał , bo nawet ci "bogaci" sa zbyt słabi by finansować duże przedsięwzięcia.
Poza tym rozmawiamy o polityce , wiec mieszanie do tego technologii i rozwoju technicznego to mieszanie pojęć. . Napisałam o głupiej opozycji, bo to dzięki niej mamy to co mamy. Niestety poziom intelektualny naszych rodzimych polityków jest bardzo mierny, stad też i taka polityka a powiedzenie polnische wirtschaft znowu nabiera pejoratywnego znaczenia.
FYI : Laptopa nie używam , komputer składałam sama , bo tak się składa że się na tym znam, a telefon - to tylko narzędzie i nie ma da mnie znaczenia kto je wyprodukował, tak samo jak nie ma dla mnie znaczenia jaki jest na nim znaczek.

Mary Ann May pisze: (ndz 20 lut 2022, 22:34) Wiesz , słowo intelektualista ma wiele twarzy:). Nie każdy naukowiec to intelektualista i odwrotnie. Po drugie, niewielu intelektualistów w cokolwiek inwestuje bo ich dochody sa zbyt niskie. Inwestowaniem zajmują się ponadnarodowe fundusze inwestycyjne zbierające pieniądze od mniejszych inwestorów i kumulujące kapitał , bo nawet ci "bogaci" sa zbyt słabi by finansować duże przedsięwzięcia.

Ot i polityka, gdyby intelektualista był nim naprawdę, to w garażu by zaczynał.

Mary Ann May pisze: (ndz 20 lut 2022, 22:34) Niestety poziom intelektualny naszych rodzimych polityków jest bardzo mierny, stad też i taka polityka a powiedzenie polnische wirtschaft znowu nabiera pejoratywnego znaczenia.

i znów ten banał, "bo mnie intelektualistę obchodzą politycy", ich bzdety i tamto i to. mam pomysł i szukam realizacji nawet jeśli to możliwe na Arktyce.

Park pisze: (ndz 20 lut 2022, 22:49) znów ten banał, "bo mnie intelektualistę obchodzą politycy", ich bzdety i tamto i to. mam pomysł i szukam realizacji nawet jeśli to możliwe na Arktyce.

Co Ty za bzdury piszesz. Ciebie może nie obchodzą bzdety polityków ale ponosisz konsekwencje tych bzdetów.. Żyjesz w kraju w który politycy kreują Twoją rzeczywistość. A to że coś jest banalne wcale nie oznacza że jest mniej prawdziwe.

Może i jest naiwnością wiara, że polityka nie ma żadnego znaczenia. Oczywiście, że jakieś ma - ceny chleba, ceny paliwa, wysokość renty czy emerytury i jeszcze tysiące innych podobnych faktów. A jak jest wojna, to już w ogóle - ten co na górze rozdaje karty.

Natomiast - o przewrotności! - jeszcze większą naiwnością jest wierzyć, że to są kwestie aż tak istotne, że muszą definiować i formułować twoją świadomość i twój byt (chyba, że naprawdę nie masz co włożyć do garnka i walczysz o przetrwanie z dnia na dzień - wtedy pełna zgoda).

Ja osobiście mogę śmiało stwierdzić, że koncept świadomego ignorowania świata polityki jest niezły. Kłania się tzw. piramida Maslowa.

W końcu Franz Kafka czy Jim Morrison mieli na moje życie większy wpływ niż Lech Kaczyński, Donald Tusk czy św. Jan Paweł II.