OK

Otóż książka została wydana w sierpniu ubiegłego roku i jest kryminałem historycznym, którego akcja rozgrywa się w 1885 roku w Warszawie. Temat przewodni to śledztwo w sprawie śmierci znanego adwokata, który bardzo nietaktowanie pozwolił zastrzelić się w domu publicznym podczas miłosnej schadzki.
Wybucha skandal, a sprawę prowadzi młody rosyjski policjant, który dopiero przyjechał z Petersburga i jest ciut zdziwiony nieprzyjazną atmosferą panującą w Kraju Nadwiślańskim.
Co więcej, wpadła mu w oko jedna z córek zmarłego. Córka też nie pozostaje obojętna, ale, po pierwsze – ma narzeczonego-socjalistę, który czeka w Cytadeli na proces, a po drugie – jako Polka z patriotycznej rodziny, w życiu nie wyjdzie za Moskala.
Oczywiście intryga kryminalna się rozwiązuje, a obyczajowa nie do końca. Zostawiłam sobie przestrzeń na część drugą, która ma ukazać się we wrześniu br.
Nikt nie kupi powieści urban fantasy, żeby w środku znaleźć polskie kino moralnego niepokoju.
by Bel