Jajko (drabble)

1
– Mamusiu, a małe kurki skąd są? – Chłopczyk przysiadł i zaczął przypatrywać się żółtym kuleczkom.

– Jak to skąd, Andrzejku? Z jajeczek. Od kurek. – Mama przykucnęła obok malca. – W mieście tego nie widziałeś. Widzisz te skorupki? Kurczaczki właśnie z nich się wykluły. Wiosną wszystko się rodzi.

– A kaczuszki też z jajek wyszły? – Zaczął uważnie przypatrywać się skorupkom.

– Tak, synku.

– A gąski?

– I gąski też. Tylko jajeczka są troszkę większe, bo gąski są większe od kurek.

– Aha…

Poszli dalej przez wieś. Na łące pasła się klacz z małym źrebięciem.

– Mamusiu, mamusiu! – zakrzyknął malec. – Ale to musiało być duże jajo, aby konik się urodził!
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.

Jajko (drabble)

5
xbc pisze: Parsknęłam śmiechem pod koniec. Idealnie uchwycone dziecięce rozumowanie świata i ta niewinna dociekliwość.
Dzieci mają jeszcze nieskażone spojrzenie na świat ;)
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”

cron