Tu się chwalimy publikacjami papierowymi (proza i inne)

1097
Dzięki. Ale ja serio. Doceniam mrówczą pracę, która potem pozwala skorzystać autorom czy osobom zainteresowanym jakimś tematem. U mnie na półkach z połowa księgozbioru to książki "wiedzowe", gdzie może nie ma wodotrysków literackich, ale za to można się sporo dowiedzieć :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Tu się chwalimy publikacjami papierowymi (proza i inne)

1101
Już się tak nie reklamuj, bo jest tu taki jeden który naciąga naiwne dziewczęta na fotki w bikini. Na szczęście teraz chyba w podróży :P

Na poważnie: gratuluje osiągów wydawniczych. Z księgozbiorem mam ten sam problem, tyle, że nie zdecydowałem się na rozwiązanie. Nie wpuszczam nikogo do sypialniogabinetu, bo mam tam taki książkowy bordel, że wrażliwsze jednostki dostają na ten widok krwotoku z oczu :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Tu się chwalimy publikacjami papierowymi (proza i inne)

1103
nebbia pisze: Jacku, bardzo dziękuję,
napisałam tylko o pozycji wydanej w tym roku.

Biorąc jednak pod uwagę ten wiek, to (w gatunku popularno-naukowym, i nie tylko) trochę się ich nazbierało; głównie tych wydanych staraniem Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, by wymienić kilka z nich:
1. „Skarby Uniwersytetu Jagiellońskiego”, nr ISBN 83-908693-5-0, Kraków 2000.
2. „Był kiedyś inny Rynek Krakowski”, nr ISBN 83-921379-1-2, Kraków 2004.
3. „Okruchy serca”, nr ISBN 83-9119985-0-9, Kraków 2004.
4. „Kraków w sepii i kolorze”, nr ISBN 978-83-60831-02-1, Kraków 2007.
5. „Zanim zasadzono Dąb Wolności – UJ wobec I wojny światowej”, praca zbiorowa pod moją redakcją, nr ISBN 978-83-60831-05-2, Kraków 2008.
6. „Chopin w Krakowie i osobiste po nim pamiątki”, praca zbiorowa pod moją redakcją, nr ISBN 978-83-60831-10-6, Kraków 2010,
7. „Dziwne igrzysko losu i przeznaczenia” – żywot Hugona Kołłątaja w odsłonach kilku”, praca zbiorowa pod moją redakcją, nr ISBN 978-60331-13-7, Kraków 2012.

Pozdrawiam
n
I to szanuję. Miłego dnia :)
Zapraszam: http://www.jacek-lukawski.pl

Tu się chwalimy publikacjami papierowymi (proza i inne)

1105
Mam przyjemność się pochwalić, iż nakładem wydawnictwa JanKa ukazała się moja powieść obyczajowa pt. "Wskrzesina". Fragment, wywiad i kilka recenzji jest tutaj (a także możliwość zamawiania, jak ktoś jest zainteresowany tematyką):

https://www.jankawydawnictwo.pl/det_wskrzesina.html

Muszę przyznać, że to dla mnie duża frajda i bardzo się z tego cieszę! Myślałem, że już tego nie dożyję:) Bo choć piszę, odkąd pamiętam i jakieś drobne papierowe publikacje oraz e-booka w selfpublishinigu miałem, to dobiłem prawie 50-ki bez porządnie wydanej na papierze powieści. A dopiero to sprawia naprawdę satysfakcję z pisania.
https://www.facebook.com/BoratczukArtur/

Tu się chwalimy publikacjami papierowymi (proza i inne)

1108
arturborat pisze: Mam przyjemność się pochwalić, iż nakładem wydawnictwa JanKa ukazała się moja powieść obyczajowa pt. "Wskrzesina". Fragment, wywiad i kilka recenzji jest tutaj (a także możliwość zamawiania, jak ktoś jest zainteresowany tematyką):

https://www.jankawydawnictwo.pl/det_wskrzesina.html
Gratulacje! SKąd taki tytuł?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Tu się chwalimy publikacjami papierowymi (proza i inne)

1111
Dzięki wszystkim za miłe słowa:)
Rubia pisze: arturborat, Gratulacje! :) Pamiętam, jak wrzucałeś na Wery swoje teksty pełne niezwykłych zjawisk świetlnych i istot, które wzięły się nie wiadomo skąd. Mam nadzieję, że w Twojej powieści świat również ma wymiar nie całkiem realistyczny :)
Że ktoś to jeszcze pamięta, toż to było z 10 lat temu! A czego jak czego, ale niezwykłych zjawisk świetlnych to we "Wskrzesinie" nie brakuje! Bo intuicja Cię nie zawiodła - to jest właściwie powieść metafizyczna.
ithi pisze: Gratulacje! SKąd taki tytuł?
Musiałbym spoilerować, etymologia tego słowa bez streszczenia fabuły jest niewytłumaczalna.
https://www.facebook.com/BoratczukArtur/

Wróć do „Sukcesy Weryforumowiczów”

cron