Fioletowy /Wulgaryzmy/

1
Kogut zapiał kilka razy, dumnie oznajmiając wszem wobec, że oto wstaje nowy dzień. Kundel Czarek warknął przez sen, a kiedy pianie kura nie ustawało, szczeknął ostrzegawczo w stronę okna, każąc mu zamknąć dziób.
Gruby Tomek otworzył oczy, potem podrapał się po jajkach, a kiedy spojrzał na zegarek, prawa pięść zacisnęła się w gniewie. Było już po szóstej, więc spóźniony był o całe cztery minuty z rozpoczęciem pisania nowego rozdziału książki.
Poprzednie rozdziały zyskały spory odzew na forum literackim. Pisz, pisz, może ci się w końcu komputer zepsuje, to przestaniesz... napisała Klara. Logika wydarzeń i sens poczynań bohaterów, w Twoim tekście tego niestety nie ma. - skomentował Niedźwiadek.
Ocierał łzy rozpaczy i niedowierzania, lecz pisał dalej. Bolały go palce i głowa, a słowa nie chciały się układać w cudowne zdania jak u Tokarczuk. Myślał, podglądał u innych, a nawet wciągnął trochę koki, popijając wódką. Wszystko na nic. Tekst był miałki i rozmazany, a bohaterowie jak z kreskówek dla gówniarzy. W tekście potrzeba emocji, trójwymiaru sceny, a postaci muszą być jak żywe z ich wadami i zaletami. - napisała mu Margarita.
Skąd miał wziąć te emocje? - Myślał, wyrywając z głowy ostatnie włosy. Żona zostawiła go rok temu, wybierając Mleczarza z pełnym etatem w pobliskiej spółdzielni. Zabrała nawet z sobą syna, więc nie mógł liczyć choćby na awanturę z gówniarzem o nieodrobione lekcje lub podkradanie monety z portfela.
Z pobliskiego domu do jego uszu doleciały tony brytyjskiej grupy Iron Maiden. Nie doleciały, a właściwie uderzyły z siłą pięciokilowego młota. Tomek schował twarz w dłoniach i płakał... z niemocy twórczej, sąsiada - idioty i koguta, który nawet nie potrafił zerżnąć kury, żeby ta zniosła jajko.
Genialne rozwiązanie pojawiło się zaraz przed wbiciem sobie noża prosto w serce. Wstał od biurka i poszedł do stodoły. Z metalowej bańki odlał kilka litrów benzyny do baniaczka. Wyszedł na zewnątrz i ruszył pewnym krokiem w stronę chałupy sąsiada. Po trasie złapał koguta słuchającego „Aces High” za łeb i nabił na sztachetę w płocie. Podszedł do domostwa Iron Maniaka i idąc wokół chałupy, oblewał ściany. Kiedy skończył, przystanął i zapalił papierosa oraz plamę benzyny pod nogami. Wracając, splunął pogardliwie na kończącego jak Azja żywot koguta i wrócił do swojego domku ze strzechą.
Przesunął biurko pod okno, żeby nie stracić nic z całego widowiska. Patrzył na koguta i ludzi wybiegających z budynku. Poczuł emocje, a słowa same zmieniały się zdania, a później sceny warte co najmniej nagrody Nike.
Po trzech godzinach skończył pisać i wkleił fragment na forum. Do drzwi ktoś zapukał. Otworzył i ujrzał trzech policjantów.
- Pójdziesz z nami podpalaczu! - Aspirant z pokaźnym wąsem nie wyglądał na rozbawionego.
- Zaraz - poprosił Tomek.
Odświeżył literacką stronę i z bijącym sercem dostrzegł nowy komentarz.
I tak kurwa facet Masz właśnie pisać! - podsumował Zgruzowany.
Dał się zakuć w kajdanki, ale to nie miało znaczenia. Wiedział już jak pisać prawdziwie i jak tylko wyjdzie z więzienia, to znów to zrobi. Setki wsi, tysiące chałup i kogutów do odnalezienia inspiracji i emocji. Pewnie da się z tego nabazgrać kilka niezłych arcydzieł literatury.

Fioletowy /Wulgaryzmy/

2
tomek3000xxl pisze: więc spóźniony był o całe cztery minuty z rozpoczęciem pisania nowego rozdziału książki.
To bym rozdzielił na dwa żeby zrobić, wiesz, suspens.
tomek3000xxl pisze: Poprzednie rozdziały zyskały spory odzew na forum literackim. Pisz, pisz, może ci się w końcu komputer zepsuje, to przestaniesz... napisała Klara. Logika wydarzeń i sens poczynań bohaterów, w Twoim tekście tego niestety nie ma. - skomentował Niedźwiadek.
Ocierał łzy rozpaczy i niedowierzania,
Rozumiem że robisz se jaja z sytuacji zastanej - i chwała Ci za to. W naszym grajdołku to wzbudzi uśmiech albo dwa. Ale w Szerokim Świecie - wielu zapyta "ale osochozi?"
tomek3000xxl pisze: Żona zostawiła go rok temu, wybierając Mleczarza z pełnym etatem w pobliskiej spółdzielni.
mleczarz z małej
tomek3000xxl pisze: Zabrała nawet z sobą syna, więc nie mógł liczyć choćby na awanturę z gówniarzem o nieodrobione lekcje lub podkradanie monety z portfela.
To je dobre
tomek3000xxl pisze: tony brytyjskiej grupy Iron Maiden
No srsly? Myślę że 2/3 znających IM nie wie że to brytyjski zespół :D
tomek3000xxl pisze: Po trasie złapał koguta słuchającego „Aces High” za łeb i nabił na sztachetę w płocie.
Tu trochę szyk kuleje
tomek3000xxl pisze: Wracając, splunął pogardliwie na kończącego jak Azja żywot koguta i wrócił do swojego domku ze strzechą.
tu też
Ale ogólnie na tak.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Fioletowy /Wulgaryzmy/

3
Napisałem mleczarza z małej w pierwszej wersji, ale pomyślałem, że nazwa zawodu..
Pewnie, że robię sobie jaja :) No i chałup, to raczej podpalać nie będę :)
Dziękuję bardzo za komentarz i przypominam się o maila, Wiesz jakiego :ups:

Fioletowy /Wulgaryzmy/

4
Zabawne, choć jednorazowe :) (Jakby co, jestem Rudzielec :D)

Ale:
Kiedy skończył, przystanął i zapalił papierosa oraz plamę benzyny pod nogami.
jest mimowolną przedwczesną puentą tekstu. Po tym to już resztę tekstu w najlepszym razie dyktowałby leżąc na oparzeniówce w Siemianowicach Śląskich :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Fioletowy /Wulgaryzmy/

5
tomek3000xxl pisze: Pewnie, że robię sobie jaja No i chałup, to raczej podpalać nie będę
to "raczej" jest nieco niepokojące ;)

a tekst fajny, chociaż rzeczywiście może by go do Zamku?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Fioletowy /Wulgaryzmy/

6
Romecki pisze:
jest mimowolną przedwczesną puentą tekstu. Po tym to już resztę tekstu w najlepszym razie dyktowałby leżąc na oparzeniówce w Siemianowicach Śląskich
Moc negatywnych komentarzy tak go zmroziła, że fuel mu nie straszny :P
Ale Masz rację babol jest... dzięki za komentarz :)

Added in 1 minute 51 seconds:
ithi pisze: a tekst fajny, chociaż rzeczywiście może by go do Zamku?
??? :hm:

Fioletowy /Wulgaryzmy/

8
Zgadzam się z opinią Zgruzowanego! :) Wyrzuciłbym z tekstu ostatnie słowo, bo skoro "nabazgrać", to musi chodzić o literaturę. Ale to tylko taka propozycja. Podobało mi się bardzo. Dzięki Tobie zostałem na Wery fioletowym. Z zazdrości. :D
Pamiętaj: kiedy ludzie mówią ci, że coś jest źle lub nie działa na nich, prawie zawsze mają rację.Natomiast kiedy mówią ci, co dokładnie nie działa, i radzą, jak to naprawić, prawie zawsze się mylą.
Neil R. Gaiman

Fioletowy /Wulgaryzmy/

10
W Twoich tekstach odczuwam taki luz i swobodę w trudnych dla mnie tematach. Zgadzam się i nie zgadzam z twoimi wizjami przedstawiania świata, ale na tym ponoć polega pisanie tekstów... Czasami zazdroszczę Ci podejścia do tematu, a innym razem rugam w myślach za zbyt proste potraktowanie zagadnienia. Może to różnica w postrzeganiu? Może to moje ubogie doświadczenie życiowe? Tego nie wiem. Ale doceniam każdy tekst, który wzbudza we mnie refleksję i powoduje, że zaczynam myśleć i rozważać wszelkie możliwe warianty wydarzeń. Czytam, choć nie zawsze zostawiam komentarze. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”

cron