- Dała się pokroić, głupia flądra.
- Weź przestań, to nieładnie.
- Źle mówię? Zobacz jak teraz wygląda.
Spojrzały przez szkło na koleżankę, rozłożoną bez czucia na blacie. Mistrz, ubrany na biało, stał nad nią z nożami. Wybierał właściwy gładząc palcami zimną skórę. Leżała odsłaniając wszystko, tak naga, że bardziej się już nie dało. Mistrz zabrał się do pracy. Ostrza zamigotały, precyzyjne niczym skalpele.
Podał ją na deseczce, soczyste plastry, ułożone w białą różę, tuż obok podobnie potraktowanej makreli i tuńczyka. Tuż pod nimi poduszeczka z posiekanej, kruchej rzodkwi, a w rogu odrobina wasabi.
Poszła pod nóż by być śliczną, niestety kosztem naturalności.
Piękno
3Jason, idziesz jak burza
nie poznaję kolegi
Z jednego mistrza w tekście bym zrezygnował, albo zastąpił synonimem.
Branżowy drabel:) ale pierwszy Twój miniak z wkomponowanym haiku bardziej mi się podobał.
S.




Z jednego mistrza w tekście bym zrezygnował, albo zastąpił synonimem.
To mi się źle czyta.Jason pisze:tak naga
w tym zdaniu coś mi haczy, może to "by"...Jason pisze:Poszła pod nóż by być śliczną
Branżowy drabel:) ale pierwszy Twój miniak z wkomponowanym haiku bardziej mi się podobał.
S.
Piękno
5Niezłe 
Jakieś tam szumy językowe do wyczyszczenia by były (np. rym czy echo w jednym miejscu), ale chyba nie ma sensu się tym zajmować, skoro obrazek smaczny
Nb. przypomniałeś mi fląderki o świcie prosto od rybaka, ech... trzeba powtórzyć latem

Jakieś tam szumy językowe do wyczyszczenia by były (np. rym czy echo w jednym miejscu), ale chyba nie ma sensu się tym zajmować, skoro obrazek smaczny

Nb. przypomniałeś mi fląderki o świcie prosto od rybaka, ech... trzeba powtórzyć latem

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
Piękno
6Dzięki wszystkim 
Romek, na brzmienia muszę się jeszcze uwrażliwić.
Do tego co brat_ruina napisał dodałbym jeszcze powtórzenie "tuż" w drugiej części. No i IMO ostatnia linijka jest do przepisania, tylko "poszła pod nóż" bym zachował.
Też uważam, że wcześniejszy drabbel wyszedł mi lepiej, ale tamten miałem w głowie parę tygodni, a ten jeden dzień

Romek, na brzmienia muszę się jeszcze uwrażliwić.
Do tego co brat_ruina napisał dodałbym jeszcze powtórzenie "tuż" w drugiej części. No i IMO ostatnia linijka jest do przepisania, tylko "poszła pod nóż" bym zachował.
Też uważam, że wcześniejszy drabbel wyszedł mi lepiej, ale tamten miałem w głowie parę tygodni, a ten jeden dzień

Piękno
8Aloe, autor wyszedł od rozmyślań na temat bezsensownych jego zdaniem operacji upiększających, w wyniku których kobiety (bo najczęściej dotyczy to kobiet) zaczynają przypominać swoje karykatury. A potem już poszło na noże 
Cieszę się, że drabble przypadł paru osobom do gustu
O wiele chętniej napiszę coś nowego.
Ale końcówka dalej mi nie leży. Wydźwięk jest ok, ale zbyt łopatologicznie podany.

Cieszę się, że drabble przypadł paru osobom do gustu

Wedle życzeniaAloe pisze:Autora uprasza się stanowczo, by nie "czyścił" drabelka,

Ale końcówka dalej mi nie leży. Wydźwięk jest ok, ale zbyt łopatologicznie podany.
Piękno
9Ale końcówka dalej mi nie leży. Wydźwięk jest ok, ale zbyt łopatologicznie podany.[/quote]Aloe pisze:Autora uprasza się stanowczo, by nie "czyścił" drabelka,
No, wiadomo: "kosztem naturalności" - zbyt duży przeskok, ale to drabbelek.
Pisać może każdy, ale nie każdy może być pisarzem
Katarzyna Bonda
Katarzyna Bonda