Obudziłem się leżąc związany w kompletnej ciemności. Nie wiedziałem, czy jest tak ciemno czy może oślepłem. Ruszałem powiekami otwierając i zamykając oczy, ale nie było żadnej różnicy. Czułem tępy ból w całym ciele. Leżałem na gołej ziemi i nie miałem siły, żeby się poruszyć.
Gdzie ja jestem?
Poczułem przenikające zimno i odkryłem, że leżę nagi. Próbowałem sobie przypomnieć, gdzie właściwie dostałem, ale musiałem chwilę odczekać aż uczucie kręcenia się w kółko trochę minie.
Jak to się stało? Jestem przecież bogiem tego świata! to ja go opracowałem! Każdy kamień i każdą istotę! Nawet tych, którzy to zrobili…
Szarpnąłem więzy, ale to tylko spotęgowało ból.
To jest po prostu śmieszne! Przecież ja nie mogę odczuwać tu bólu – wziąłem głęboki oddech próbując uspokoić skołatane serce – Jak mogłem zacząć podlegać wszystkim prawom swojego świata, skoro nie włączyłem takiej opcji ? Błąd systemu? Czy może Ivi mnie źle zrozumiała… Ivi!
- Ivi? – szepnąłem, zaschnięte gardło piekło jak cholera. – Ivi słyszysz mnie?
No pięknie. Ani się wylogować, ani zrzucić więzów… a już miałem ochotę na małą rzeź.
Leżałem nagi w ciemności i dosłownie nic nie mogłem zrobić. Serce zaczęło mi walić jeszcze mocniej. Czekałem.
Upadek
2Dwadzieścia dwa (o ile nie ma pomyłki). Tak nie można pisać. Mówiąc oględnie: nie brzmi to dobrze.Obudziłem się leżąc związany w kompletnej ciemności. Nie wiedziałem, czy jest tak ciemno czy może oślepłem. Ruszałem powiekami otwierając i zamykając oczy, ale nie było żadnej różnicy. Czułem tępy ból w całym ciele. Leżałem na gołej ziemi i nie miałem siły, żeby się poruszyć.
Gdzie ja jestem?
Poczułem przenikające zimno i odkryłem, że leżę nagi. Próbowałem sobie przypomnieć, gdzie właściwie dostałem, ale musiałem chwilę odczekać aż uczucie kręcenia się w kółko trochę minie.
Jak to się stało? Jestem przecież bogiem tego świata! to ja go opracowałem! Każdy kamień i każdą istotę! Nawet tych, którzy to zrobili…
Szarpnąłem więzy, ale to tylko spotęgowało ból.
To jest po prostu śmieszne! Przecież ja nie mogę odczuwać tu bólu – wziąłem głęboki oddech próbując uspokoić skołatane serce – Jak mogłem zacząć podlegać wszystkim prawom swojego świata, skoro nie włączyłem takiej opcji ? Błąd systemu? Czy może Ivi mnie źle zrozumiała… Ivi!
- Ivi? – szepnąłem, zaschnięte gardło piekło jak cholera. – Ivi słyszysz mnie?
No pięknie. Ani się wylogować, ani zrzucić więzów… a już miałem ochotę na małą rzeź.
Leżałem nagi w ciemności i dosłownie nic nie mogłem zrobić. Serce zaczęło mi walić jeszcze mocniej. Czekałem.
Obudziłem się, leżąc związany w kompletnej ciemności.Obudziłem się leżąc związany w kompletnej ciemności.
Skoro w zdaniu są dwa czasowniki, to wypada je rozdzielić przecinkiem.
Nie wiedziałem, czy jest tak ciemno, czy może oślepłem.Nie wiedziałem, czy jest tak ciemno czy może oślepłem.
To trochę powtórzenie; ruch powiekami w praktyce sprowadza się do otwierania i zamykania oczu.Ruszałem powiekami otwierając i zamykając oczy, ale nie było żadnej różnicy.
Ruszałem powiekami, otwierając i zamykając oczy, ale nie było żadnej różnicy. (też są dwa czasowniki)Ruszałem powiekami otwierając i zamykając oczy, ale nie było żadnej różnicy.
Próbowałem sobie przypomnieć, gdzie właściwie dostałem, ale musiałem chwilę odczekać, aż uczucie kręcenia się w kółko trochę minie. (jak wyżej)Próbowałem sobie przypomnieć, gdzie właściwie dostałem, ale musiałem chwilę odczekać aż uczucie kręcenia się w kółko trochę minie.
Nowe zdanie rozpoczynamy dużą literą.to ja go opracowałem!
Przecinek po "oddech". (z powodów wyżej wymienionych).Przecież ja nie mogę odczuwać tu bólu – wziąłem głęboki oddech próbując uspokoić skołatane serce – Jak mogłem zacząć podlegać wszystkim prawom swojego świata, skoro nie włączyłem takiej opcji ?
A czemu "Jak" jest dużą literą?
Zamiast przecinka proponowałbym średnik albo nowe zdanie.- Ivi? – szepnąłem, zaschnięte gardło piekło jak cholera.
I może warto uchylić rąbka tajemnicy, kim jest Ivi? Podobnie nie wiadomo kto mógł go związać i o jaką rzeź chodzi, za dużo pytań zawisa w próżni. W sumie niewiele z tego tekstu wynika. To jest preludium, a nie skończona kompozycyjnie i logicznie całość.
Sugeruję poprawić i przeredagować; to dobre ćwiczenie.
Upadek
3Dzięki Gorgiasz
Dokładnie to jest wstęp. Całe opowiadanie jest dłuższe i tam są wyjaśnione te rzeczy, o których piszesz.
Ogólnie zaciekawiło mnie pisanie w pierwszej osobie, chciałem to przetestować.

Dokładnie to jest wstęp. Całe opowiadanie jest dłuższe i tam są wyjaśnione te rzeczy, o których piszesz.
Ogólnie zaciekawiło mnie pisanie w pierwszej osobie, chciałem to przetestować.
Nie do końca rozumiem tutaj problem Czytelnika - w sensie, że nie brzmi to dobrze. Chodzi tylko o samo nagromadzenie tego co zaznaczyłeś, czy też np. o odmianę czasownika? Czy o jedno i drugie?Obudziłem się leżąc związany w kompletnej ciemności. Nie wiedziałem, czy jest tak ciemno czy może oślepłem. Ruszałem powiekami otwierając i zamykając oczy, ale nie było żadnej różnicy. Czułem tępy ból w całym ciele. Leżałem na gołej ziemi i nie miałem siły, żeby się poruszyć.
Gdzie ja jestem?
Poczułem przenikające zimno i odkryłem, że leżę nagi. Próbowałem sobie przypomnieć, gdzie właściwie dostałem, ale musiałem chwilę odczekać aż uczucie kręcenia się w kółko trochę minie.
Taki kierunek sugerujesz?Budzę się leżąc związany w kompletnej ciemności. Nie wiem, czy jest tak ciemno, czy może już oślepłem. Staram się ruszać powiekami otwierając i zamykając oczy, ale nie ma żadnej różnicy. Czuję tępy ból w całym ciele. Leżę na gołej ziemi i nie mam siły, żeby się poruszyć.
Moje serwisy: educover.pl oraz nowekorepetycje.pl
Upadek
5W tym zdaniu nie ma napięcia, jakie odczuwa bohater. Podziel je, na szybkie spostrzeżenia. Takie impulsy. "Obudziłem się. Związany. W kompletnej ciemności."
Dwa razy stwierdza, że leży, dlatego imiesłów z pierwszego zdania można wyrzucić.
Dwa razy jest o gołym leżeniu.

Leżałem na ziemi i nie miałem siły, żeby się poruszyć./.../Poczułem przenikające zimno i odkryłem, że jestem nagi.
Jakie kręcenie się w kółko? Nie rozumiem. Czy to odczucie fizyczne, czy natury raczej emocjonalnej?
A teraz za dużo bólu.
To są drobiazgi, nad którymi możesz pracować. Szukaj powtarzających się fraz i słów. Próbuj je zamieniać. Próbowanie jest twórcze.
Pozdrawiam.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf
Upadek
6dzięki za uwagi
dwoje weryfikatorów na raz! czuję się rozpieszczony 


Moje serwisy: educover.pl oraz nowekorepetycje.pl