Dla mnie trochę taki bełkotliwy słowotok, ale nigdy nie przepadałam za formą "strumienia świadomości". Z tego powodu ograniczę się do technikaliów.
jakubzoltowski12 pisze: kołatanie serca, ciśnienia, brak pulsu.
Po pierwsze: z wielkiej litery. "Kołatanie ciśnienia"? Nie ma czegoś takiego!
jakubzoltowski12 pisze: Zatrzymałem się na chwilę, zobaczyć jak kormorany odlatują znad plaży, nic się nie stało, po prostu tam stałem z pustką w głowie pytając czy będę kiedyś w stanie zmienić punkt widzenia, z upartego żółtodzioba na hipisa, który toleruje zielony tryb życia.
Podzieliłabym to zdanie na kilka krótszych, ale może to tylko moja osobista preferencja. "Pytając" musi mieć przecinki przed i po.
jakubzoltowski12 pisze: Ciekawe czy wtedy te igły, które kłują mnie w klatkę piersiową przestaną zostawiać ślady.
Ciekawe
, czy wtedy te igły, które kłują mnie w klatkę piersiową
, przestaną zostawiać ślady.
jakubzoltowski12 pisze:nic o sobie , jestem z Quebecku
Za dużo spacji przed przecinkiem.
jakubzoltowski12 pisze:sąsiadów których nazywam parą aktorów.
Przed "który" zawsze przecinek: sąsiadów
, których nazywam parą aktorów.
jakubzoltowski12 pisze: dlatego, ze
że
jakubzoltowski12 pisze: Ubierają je pod prysznic
W co ubierają te maski? We wstążki i kokardki? Maskę się
zakłada, nie ubiera.
jakubzoltowski12 pisze: zakładają parę przed snem
Tego wyrażenia już całkowicie nie rozumiem. Jak to "parę"? Rozumiem, że są dwaj sąsiedzi i każdy zakłada jedną maskę, czyli w sumie zakładają dwie maski, ale z tego zdania to nie za bardzo wynika. Bardziej stwarzasz wrażenie, jakby każdy z sąsiadów zakładał kilka masek (jedną na drugą?), a zakładam, że nie o to Ci chodziło.
jakubzoltowski12 pisze: tylko, maski są trochę dziecinnym fetyszem.
Zbędny przecinek.
jakubzoltowski12 pisze: Niby wolne a zamknięte w czterech ścianach
Niby wolne
, a zamknięte.
Zaraz potem masz powtórzenie: drugi raz występuje wyraz "oglądać".
jakubzoltowski12 pisze: Za plażą jest mały hotel w którym spotykam się z grupka zielonych liści, to takie zbiorowisko osób po trzydziestce którzy nie mają zbytnio co zrobić po wyjściu z pracy. Spotykamy się o szóstej rano i słuchamy o problemach wczorajszego dnia. Dzisiaj słuchałem jednego z nich jak próbował nawrócić mojego wujka na New Age.
Brak przecinków przy "który" i innych:
Za plażą jest mały hotel
, w którym spotykam się z grupka zielonych liści, to takie zbiorowisko osób po trzydziestce
, którzy nie mają zbytnio co zrobić po wyjściu z pracy. Spotykamy się o szóstej rano i słuchamy o problemach wczorajszego dnia. Dzisiaj słuchałem jednego z nich
, jak próbował nawrócić mojego wujka na New Age.
Poza tym powtórzenia, powtórzenia, powtórzenia. "Który", "słuchałem". No i brak ogonka w "grupką".