Latest post of the previous page:
To, że "Thorn" oberwał na LC nie dziwi, bo to recycling bloga ubrany w kredowy papier i twarde okładki.Ale jeszcze gorzej oberwał Andrzej Tucholski za ""Admiralette". I całkiem słusznie.
Ale to proste: zakładasz bloga, publikujesz, publikujesz no i jakoś się kręci...Andreth pisze:A ile z tych osób to jakoś-tam znani bloggerzy, którzy czytelników mieli już zainteresowanych? Tacy być może mogą sobie pozwolić na self, bo w dużej mierze odpada im problem promocji.
Czy ja wiem?Andreth pisze:Osobiście bym wolała sobie głowę odryźć, niż pisać bloga. ;-) Ale wygląda to na jakis sposób na promocję, tyle że wściekle czasochłonny.Augusta pisze:Ale to proste: zakładasz bloga, publikujesz, publikujesz no i jakoś się kręci...
bo to trzeba lizać czule futerko odwiedzająco-czytającymgodai pisze:Nie bardzo. Musisz jeszcze być bucem, debilem i mizoginem. Albo robię coś źle, bo od dekady pisuję bloga i nie mam takiego wiernego fanbase'u jak Tomczyk.
"Służę z ochotą, wysługiwać się brzydzę."Andrzej Pilipiuk pisze:czytelnikom należy służyć.
I pamiętać czym różni się służenie od wysługiwania się
Wspomina też o tym Stanisław Lem w "Kongresie futurologicznym", opisując tak zwane bemby, czyli Bomby Miłości Bliźniego...B.A.Urbański pisze:O bombardowaniu miłością mówi agent Smith w pierwszym Matrixie. Podobno straszna klapa
DziękiAndrzej Pilipiuk pisze:punkt dla Ciebie
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”