Latest post of the previous page:
Tak czułem że się Wam spodoba122
Moim skromnym zdaniem wysyłanie propozycji do wydawnictw płatnych to (jak mówi moja córka) OSTATECZNA OSTATECZNOŚĆ. Najpierw tradycyjne, następnie ebooki, później cokolwiek: publikacja na blogu, forach internetowych, a jak już NIC nie wypali - wtedy należy siąść i się zastanowić, czy nie lepiej zająć się czymś innym. No chyba że ma się parcie na papier i za dużo hajsu 
Jak już wspominali moi przedmówcy: praktycznie nie ma opcji, żeby coś wartościowego i dobrze napisanego (np.powieść) nie znalazło w końcu wydawcy tradycyjnego.
Jak już wspominali moi przedmówcy: praktycznie nie ma opcji, żeby coś wartościowego i dobrze napisanego (np.powieść) nie znalazło w końcu wydawcy tradycyjnego.