2491

Latest post of the previous page:

Ale to nie jest wcale taka oczywista sprawa. Bo jeśli się uprawia pod jednym nazwiskiem co najmniej dwa gatunki, a nie pisze się pornoli, to z kolei przyciąga się czytelników z obu grup. Wiem po sobie, że często zdobywając czytelnika w jednej grupie wiekowej czy tematycznej, zyskuję i w tej drugiej. A przypadki, gdy mama kupi dziecku książkę dla niego, a sobie coś z mojej pisaniny dla dorosłych, są powszechne :)
Ale moja literatura nie bywa skandalizująca, fakt.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

2492
Może dlatego taki Umberto Eco pisze beletrystykę i nie-beletrystykę pod tym samym nazwiskiem? Widać doszedł do wniosku - albo wydawcy doszli - że lepiej sygnować wszystkie jego książki tym samym, rozpoznawalnym nazwiskiem.
Romek Pawlak pisze:Wiem po sobie, że często zdobywając czytelnika w jednej grupie wiekowej czy tematycznej, zyskuję i w tej drugiej.
A poza tym sami czytelnicy dorastają. I Jan będzie pamiętał, że jak był Jasiem, to czytał Pawlaka.

2493
Romek Pawlak pisze:Ale to nie jest wcale taka oczywista sprawa. Bo jeśli się uprawia pod jednym nazwiskiem co najmniej dwa gatunki, a nie pisze się pornoli, to z kolei przyciąga się czytelników z obu grup.
no więc tak właśnie mi się wydaje że moja proza ma za dużo scen "dla dorosłych" (może niekoniecznie zaraz scen rozbieranych ale takich z flakami i podlanych cynizmem bohaterów).

Jak napiszę coś dla dzieci to raczej nie jako Pilipiuk

2495
Andrzej Pilipiuk pisze:Jak napiszę coś dla dzieci to raczej nie jako Pilipiuk
Moim zdaniem, to byłby błąd, bo Twoje teksty nie są uznawane za "ostre" - to raz. I nie są aż tak ostre, jak Ci się wydaje :)
A po drugie, jak myślę, oceniasz tę "ostrość", Andrzeju, kierując się sentymentem, nie patrząc na to, jak literatura dla dzieci i młodzieży wygląda dziś. Ona się zmieniła. Czasem rzeczywiście bywa zbyt ostra (już bez pazurków) i niepotrzebne epatująca. Ale takiej byś przecież nie napisał.
Twoi czytelnicy nie mieliby problemów. A przyciąganie czytelników z innych targetów jest ważne z marketingowego punktu widzenia, niestety.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

2497
padaPada pisze:Andrzeju, wiedziałeś? ;)

3 akapit pod pierwszym zdjęciem. ;)

http://brytan.com.pl/nowosci-na-deszczo ... ora-birow/
jeśli załapałem nazwali tak ładnie szlak dla alpinistów szturmujących tę skałę?
To miło ;)

Romek Pawlak pisze:
Moim zdaniem, to byłby błąd, bo Twoje teksty nie są uznawane za "ostre" - to raz. I nie są aż tak ostre, jak Ci się wydaje :)
marek Oberech jest potwornym cynikiem. to chyba bardziej może czytelnikowi zaszkodzić niż opisane tam gwałty i mordy
Twoi czytelnicy nie mieliby problemów. A przyciąganie czytelników z innych targetów jest ważne z marketingowego punktu widzenia, niestety.
to może jedźmy rowerami do Etiopii? ;>

2498
Andrzej Pilipiuk pisze:jeśli załapałem nazwali tak ładnie szlak dla alpinistów szturmujących tę skałę?
Coś w ten deseń. Nazwali tak jedną z dróg wspinaczkowych wytyczonych na tej konkretnej skale. Jak będę w okolicach, zweryfikuję jej urodę. ;)
Leniwiec Literacki
Hikikomori

2501
Monivrian pisze:Andrzej widziałam zdjęcie z Polcony. Wyglądasz uroczo ze świnką morską :D. Myślałeś może o adopcji takiego słodziaka? :D
jedno mi wystarczy.
E.Horsztyński pisze:
Andrzej Pilipiuk pisze: no więc tak właśnie mi się wydaje że moja proza ma za dużo scen "dla dorosłych"
Pozwól, że tym razem to ja napiszę:

pomidor :twisted:
w 7 tomie Oka będzie scena gdzie bohaterom zostaną okazane tzw "cycki" sztuk 6 i to z pobudek patriotycznych.

Ale napisałem ten kawałek nie po to by zdobyć dodatkowy tysiąc zaślinionych nastoletnich czytelników a dla pokazania polskiej tradycji i różnić obyczajowych :roll:

*

ok wracam do roboty - teraz akurat piszę o mordowaniu, a że głowa mnie boli to chyba dużo trupów będzie...

2502
Andrzej Pilipiuk pisze:w 7 tomie Oka będzie scena gdzie bohaterom zostaną okazane tzw "cycki" sztuk 6 i to z pobudek patriotycznych.
Czyżby podczas jakiegoś widowiska trójka panienek lokalnej społeczności zapragnęła zagrzać swoją drużynę do walki? To ich raczej rozproszy! : )

A tak swoją drogą:


Czego ludzie nie zrobią, by o nich sprechano : )
Miało nic nie być, ale może podziała na panel Avatara? *hopefully* Podziałało! Wdzięczny, pozostawiam : )

2503
Bloo pisze: Czyżby podczas jakiegoś widowiska trójka panienek lokalnej społeczności zapragnęła zagrzać swoją drużynę do walki? To ich raczej rozproszy! : )
w dnu jutrzejszym na przedpolach stolicy odbędzie się BITWA prosimy mieszkańców o tłumne poparcie tej historycznej imprezy

("Porwanie w Tiutiurlistanie - cytat z pamięci bo czytałem to ostatnio... no będzie ze 25 lat).

2504
Wyobrażam sobie dzieciaków zagryzających jęczmienne placki i wpatrujące się w wypruwanie flaków i szybujące głowy żołnierzy walczących armii... Takie wydarzenia kształtują charakter.

"Tuż obok nich wylądowało jelito łucznika, chwilę wcześniej zaskoczonego celnym ciosem masywnego topornika. Dzieci z zaciekawieniem przypatrywały się resztkom przetrawionego obiadu wypływającym z organu, nieudolnie próbując odgadnąć ostatni posiłek żołnierza.
- Widzę resztki marchewki! - wykrzyknął podekscytowany Maciuś, dumny ze swojego odkrycia.
- To pomidor, głąbie - odpowiedział z wyższością Krzysiek, najstarszy z chłopców. W jego włosach zaplątała się czyjaś opuszka palca, chwilę wcześniej oddzielona od ciała tarczownika niecelnym cięciem półtorarocznego miecza.
"

Chore. Ale jakoś mnie naszło ;ss
Miało nic nie być, ale może podziała na panel Avatara? *hopefully* Podziałało! Wdzięczny, pozostawiam : )

2506
Bałbym się spuścić z uwięzi moją ciemną stronę mocy. Poza tym, kłóciłoby się to z wyznawanym przeze mnie system wartości : )
Miało nic nie być, ale może podziała na panel Avatara? *hopefully* Podziałało! Wdzięczny, pozostawiam : )

Wróć do „Strefa Pisarzy”