Latest post of the previous page:
Ogarnianie całości bywa najtrudniejsze, szczególnie jeśli ciałka dużo. Wieloryba trudniej ogarnąć niż makrelę...62
dorapa, no wieloryb jest spory. Wprawdzie na razie ma tylko płetwę ogonową i część tułowia, ale muszę zarzucić na szkielet jakieś mięcho. Wczoraj tylko poprawiłam ze dwa dialogi. Dzisiaj muszę popracować nad opisami. Mam taką zasadę że po pięćdziesięciu stronach cofam się do początku i poprawiam ile się da. Jak dojdę do końca tego, co na rzie mam, to ruszam dalej.
Everything happens for a reason
67
Wiosna. Rozmnażają się.imadoki pisze:Doszłam dopiero do 25 strony. Te skoki ciśnienia wybitnie mi nie służą. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej. Efekty chyba jakieś są, bo z 50 stron zrobiły się nagle 53
71
Jasne, pod warunkiem że nie zaburzają biegu akcji. Mam niemiłe wspomnienia z czytania kilku książek, których tytułów już nawet nie pamiętam. To było czyste wodolejstwo. Od tamtego czasu mam wstręt. Opisy mają być krótkie, konkretne i rzeczowe.Starquiliniusem pisze:Nie rozumiem twoich uprzedzeń do opisów. Według mnie opisy i dialogi to dość spójna całość.
Everything happens for a reason
75
Ale w tych dziełach opisy należą do kategorii "potrzebne".Starquiliniusem pisze:Nie, ja tylko chciałem przypomnieć, że istnieją dzieła, w których opisy odgrywają kluczową rolę.imadoki pisze:Starquiliniusem, ale się na mnie nie obraziłeś, prawda?
Tak czy owak opisałam kwiaty. Teraz muszę poszukać jakichś drzew
Everything happens for a reason
