świat księżniczki Omegi

1
No tak.. To jest nowa wersja tematy "Moja książka". Wiedziałam, że i tak zmienię całość.



No to zaczynam:





Rozdział 1

Nazywam się Terry Alexz Diamond, mieszkam w pięknym mieście Glasgow. Mam lat prawie szesnaście. Muszę zaznaczyć, że oboje moi rodzice są ludźmi z wyższym wykształceniem.Moim rodzice nie są mi pisani, są "sztywni". Całkiem do nich nie pasuje. Bo nie potrafię się dobrze uczyć. Nie jestem wzorową uczennicą.Chodzę na wagary palę, piję, biorę. Nawet oni o tym nie wiedzą. Jestem typową imprezowiczką. Nie lubię kujonów i takich tam.Chodzę do gimnazjum i mam liczne zdolności. Mam blond włosy, lekko pocieniowane, moje szare oczy bardzo pasują do włosów. Jestem ładna, dokładnie każdy to mi powie kto mnie tylko widział. . Mam również kolczyka w pępku jaki i kolorowy tatuaż- rajski motyl na prawej łydce. Tak to wszystko co mogę mieć na ciele, ale jeśli jest takie coś co można jeszcze mieć to, to mnie nie interesuje.

Jestem inteligentna, chociaż trochę leniwa. Jak to każda nastolatka mam bałagan w pokoju. Pięknie rysuję i piszę, gram na fortepianie i gitarze. Jestem przebojowa, lubię poznawać nowych ludzi, jak i ich zainteresowania. Jestem otwarta, wesoła, odważna, dowcipna, czasami nie miła, często agresywna, uczuciowa, nieufna, szalona, wygadana i lubiana. No tak, wiem, to są najlepsze cech mojego charakteru, nie przejmujcie się to dopiero początek. Chciałam być fajna itp.

Jestem na luzie. Rok temu wydałam swoją pierwszą płytę. Do dzisiaj mam ich aż 3. Wszystko to dzięki temu, że śpiewam w chórze, wybrali mnie i nagrywam płyty z zespołem. Ludzie myślą, że wszystko jest w porządku, ale tak naprawdę nie jest.....

Mój ojciec John Diamond ma na boku inna panią, Cornelię. Ten bok nie jest do końca bakiem, bo przecież mama wie gdzie tata przebywa wieczorami. Mama Ashley Meggie , żeby uspokoić nerwy zmywa wtedy naczynia, a twarz ma zalaną łzami- jak zlew wodą.

Dlaczego napisałam wcześniej że jestem "prawie" jedynaczką? Bo mam adoptowanego brata Mortimera. Chce on żeby rodzice się pogodzili.

Mam psa- owczarka niemieckiego Capricorna, którego znalazłam w zawalonej stodole ciotki Elinor. Mam również cudowną kotkę Kate, którą Mo mi podarował na 15 urodziny.

Uwielbiam wiele twórców. Głównie słucham pop, drance i taneczną. Trochę techno i wolnych piosenek. Często do nich tańczę, lecz nie sądzę, że robie to pięknie. Szkołę traktuje z werwą. Uczę się nie często, ale i tak mam czwórki na koniec. Nie jestem typu kujon. Nie lubię włefu ani matmy.

Uwielbiam długie kolczyki i pierścionki na palcach oraz inne dodatki. Mam do nich słabość. Tworzę głównie wiersze i pamiętnik, który jest zamknięty na zamek i kilka kłódek. Trzymam go w szufladzie z drugim dnem. nikt o nim nie wie, nawet Ruth, moja przyjaciółka. Uwielbiam ją. Tyle dla mnie zrobiła, często pomagała w matmie. A ja jej w polaku. Dawałam spisywać lekcje, ona też. Pomagałam jej w wszystkim.Chodziliśmy na spacery, na miasto. Często spędzałyśmy czas. Głównie ona mnie do siebie zapraszała. Popołudnia miała zawalone kółkami. Ale ja czasami po nią wychodziłam i razem chodziłyśmy po osiedlu.

Ona miała chorego tatę, miał raka. Bardzo się nim smuciła, szczególnie kiedy on palił po kryjomu w łazience. Jak o tym mi opowiadała zawsze płakała lub ukrywała smutek. Moim zadaniem było to, żeby ją rozbawić i pocieszyć. Dla mnie jest to bardzo trudna praca, bo to nie najlepsza moja strona.

Czasami mi mówiła, że nienawidzi go jak i jej życia, że chciałaby z nim skończyć, ale nie może, bo Bóg jej wyznaczył zadanie. Czemu tak mówiła? Jest to religijna dziewczyna z problemami. Pocieszenie bierze od Boga i ode mnie. Jej mama nie jest taką, z którą można pożartować. Jest nauczycielką, każdy jest taki, choć bywają tacy, że można sie z nimi pośmiać. Moja wychowawczyni jest taka. Można z nią pogadać o wszystkim. Jest bardzo wyrozumiałą nauczycielką. Ma dwójkę dzieci i jest super.



Dodane po 1 minutach:



Sorx za błędy ort. Tak wiem, że nie powinnam pisać itp. W stosunku do tamtej wersji, ta mi się podoba bardziej.



Tekst wrzuca się do, nie uwierzysz, "Tu wrzuć tekst do zweryfikowania".
Czemu życie musi być takie okrutne??

2
(Bo bez przyjemniaczka fajniej żyć... fajniej żyć! You're playing with the big boys now...!*) Po tak cudownym i adekwatnym wstępie zgotowanym przez Muzę, anali... ocenę czas zacząć. :twisted:






świat księżniczki Omegi
Ach! Alfa i Omega! Początek i Koniec! (Czyli emo.)
Nazywam się Terry Alexz Diamond
Co by nie mówić, nadal mi się kosmicznie nie podoba to imię.
Muszę zaznaczyć, że oboje moi rodzice są ludźmi z wyższym wykształceniem
Ale po co... Pytam już drugi raz i nadal nie mogę tego zrozumieć.
Moim rodzice nie są mi pisani
Wydaje mi się, że w kwestii doboru rodziców Terry nie miała wiele do powiedzenia... Poza tym: ,,Moi".
Całkiem do nich nie pasuje.
Pasuję. (...dward ącki z nami jest... Muza, to już się nudne robi, a na pewno nie jest śmieszne. Nie...?)
Moim rodzice nie są mi pisani, są "sztywni". Całkiem do nich nie pasuje. Bo nie potrafię się dobrze uczyć. Nie jestem wzorową uczennicą.Chodzę na wagary palę, piję, biorę. Nawet oni o tym nie wiedzą. Jestem typową imprezowiczką.
I jeszcze się rodzicom dziwi? Jak ja bym dorwała gówniarę... yy, wróć, tego nie było. (Muahaha, za późno, cała Polska już wie i jutro odwiedzi cię banda dresów z bejsbolami i głupimi uśmieszkami. Albo jeszcze gorzej: Upadły Mhrochny Anioł Wyzbyty Wszelkich EMOcji.)
Chodzę do gimnazjum i mam liczne zdolności. Mam blond włosy, lekko pocieniowane, moje szare oczy bardzo pasują do włosów.
A moje zdolności to szare oczy, choć wszyscy usiłują mi wmówić, że błękitne, oraz pieprzyk na szyi. (A ja mam psa!)
Jestem ładna, dokładnie każdy to mi powie kto mnie tylko widział.
A niedokładnie to tylko co piąty rozwiedziony Polak...
Mam również kolczyka w pępku jaki i kolorowy tatuaż- rajski motyl na prawej łydce.
Spacja przed przecinkiem. (A mnie się marzy tatuaż na tyłku... Po co? żebyś wyglądała jak Qcyk Pony?)
Tak to wszystko co mogę mieć na ciele, ale jeśli jest takie coś co można jeszcze mieć to, to mnie nie interesuje.
Najwyraźniej nie interesuje cię też, czy to zdanie jest poprawne i ma jakikolwiek sens. Nawet nie śmiem próbować cię poprawić, by nie zatracić tego ukrytego znaczenia. o_O
czasami nie miła
łącznie. (Ale tylko ,,nie" i ,,miła".)
Chciałam być fajna itp.
Nie no, rozumiesz, normalnie, chcę być spoko itd., itp., etc., zw., omg. żADNYCH SKRóTóW.
myślą, że wszystko jest w porządku, ale tak naprawdę nie jest.....
TRóJkropek, jak sama nazwa wskazuje, składa się z TRZECH kropek.
Mój ojciec John Diamond ma na boku inna panią
,,Inną". (...cki ędward jest the best?)
Mój ojciec John Diamond ma na boku inna panią, Cornelię. Ten bok nie jest do końca bakiem, bo przecież mama wie gdzie tata przebywa wieczorami.
Niby napisane jeszcze raz, wnioskuję zatem, że sprawdzone. Ale żebym musiała ci dwa razy wytykać te same błędy? Czy ty w ogóle przeczytałaś moje poprzednie komentarze? Foch. (Z przytupem!)
Mama Ashley Meggie , żeby uspokoić
Bez spacji przed przecinkiem.
Dlaczego napisałam wcześniej że jestem "prawie" jedynaczką?
NIE NAPISAłAś. (Zbyt Terry była skupiona na swojej osobie, o niebo bardziej interesującej od jakiegoś tam rodzeństwa.)
Chce on żeby
Przecinek po ,,on".
Uwielbiam wiele twórców. Głównie słucham pop, drance i taneczną. Trochę techno i wolnych piosenek
o_O
robie
ędward ącki z nami jest! (Ej, to moja kwestia! Już nie. ^^)
Szkołę traktuje z werwą.
Bo ze wszystkich rodzajów cieczy łatwopalnych, Verva śmierdzi najmniej - i łatwo nią szkołę potraktować...
Uczę się nie często, ale i tak mam czwórki na koniec. Nie jestem typu kujon. Nie lubię włefu ani matmy.
Jeżu! Dziewczyno, pójdziesz do liceum i zobaczymy jak WTEDY będziesz opisywać problemy z nauką. Bo obecnie to na mój gust boCHaterka nie ma żadnych - chyba że ze sobą.
Tworzę głównie wiersze i pamiętnik, który jest zamknięty na zamek i kilka kłódek.
I trzeba zawołać: ,,Makiełko, otwórz się!", a jak wyskoczą dwa smoki, to nakarmić je makiełkami - wtedy wpuszczą.
szufladzie z drugim dnem. nikt o nim nie wie
Zdania zaczyna się z wielkiej litery.
Tyle dla mnie zrobiła, często pomagała w matmie. A ja jej w polaku. Dawałam spisywać lekcje
Rzeczywiście, strasznie jej pomogła. -_-" (Każdy orze jak może...)
Ona miała chorego tatę, miał raka. Bardzo się nim smuciła, szczególnie kiedy on palił po kryjomu w łazience.
Dorosły facet a zachowuje się jak dzieciak. (To ma być Killer? To popierdółka jakaś, a nie Killer!)
bo to nie najlepsza moja strona.
,,Bo to nie jest moja najlepsza strona".
Czasami mi mówiła, że nienawidzi go jak i jej życia, że chciałaby z nim skończyć
Z TATą? :o
Czemu tak mówiła? Jest to religijna dziewczyna z problemami. Pocieszenie bierze od Boga i ode mnie.
Bom jest Alfą i Omegą - Początkiem i Końcem... (<pada pobożnie na twarz>)
Jej mama nie jest taką, z którą można pożartować. Jest nauczycielką, każdy jest taki, choć bywają tacy, że można sie z nimi pośmiać.
A masło jest maślane i składa się z masła oraz masła.
Jest bardzo wyrozumiałą nauczycielką. Ma dwójkę dzieci i jest super.
Lecą sobie dwa bociany. Jeden na północ a drugi też ma nóżkę czerwoną.



Nie mam wiele do powiedzenia - po prostu olałaś wszystkie nasze poprzednie komentarze. Nic się tu nie zmieniło na lepsze - ani styl, ani bohaterka, ani nawet błędów wasza wysokość nie poprawiła. Ale przynajmniej się pośmiałam (ja też.).



Bez odbioru.







*cytaty z piosenek z dwóch filmów animowanych: ,,Księżniczki łabędzi" i ,,Księcia Egiptu". Taaa, winky kocha bajki. ;D
Z powarzaniem, łynki i Móza.

[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]

לא תקחו אותי - אני חופשי

3
Szkołę traktuje z werwą.
Praca domowa na dziś: sprawdzić w słowniku znaczenie słowa "werwa".


mieszkam w pięknym mieście Glasgow (...)

Uwielbiam ją. Tyle dla mnie zrobiła, często pomagała w matmie. A ja jej w polaku.
No i znowu Ci się kraje pomyliły :/ Jak już się zdecydowałaś na super-lansiaste amerykańskie imiona, itd, to chociaż bądź konsekwentna.



Nie wiem, co Ci się bardziej podoba w tej wersji, bo jak dla mnie jest ona porównywalnie kiepska. Wygląda, jakbyś w ogóle nie czytała naszych komentarzy, bo walisz te same błędy.



Opisujesz bez przerwy swoją bohaterkę, a tak naprawdę nie ma ona żadnej osobowości, żadnej głębi. Bo czy normalny człowiek powiedziałby "piję, palę, biorę. A teraz przejdźmy do tego jaka jestem piękna i zajebista". Skoro twierdzisz, że dziewczyna ma jakieś problemy, to czemu przelatujesz po nich jak po łebkach? Ach tak, opis tatuażu na łydce jest ważniejszy...

Poza tym nie trzyma się to wszystko kupy. Za dużo rzeczy na raz chciałaś upchać w jedną bohaterkę, za dużo talentów, umiejętności, zainteresowań i na dodatek zupełnie sprzecznych cech. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić jakże uduchowioną pianistko-gitarzystko-wierszokletko-pisarko-piosenkarko-ćPUNKę i imprezowiczkę. Ciekawe, kiedy znajduje na to wszystko czas? Ach, no racja, kiedy ucieka z jakże trudnej lekcji wuefu.



A na koniec powiem: NUDY.

4
Przepraszam, ale tutaj infantylizm aż bije po oczach. Jak dla mnie jedyna zmiana zauważalna to imię bohaterki. Reszta stoi na tym samym poziomie. Ciągłe powtarzanie się - "jestem", "moja" itp, powoduje u mnie tik w postaci walenia głową w ścianę. Wybacz, ale taka jest prawda. Może jakbym miał dziesięć lat mniej i zaczynał się uczyć czytać trochę później - o jakieś sześć lat, to może, by mi się spodobało. Na szczęście tak nie jest. Dziękuję za to Bogu.



Pozdrawiam i zachęcam do zmiany hobby, zainteresowań, pasji. Rób coś innego tylko nie pisz. Przynajmniej nie coś takiego.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

5
cóż... zastanawiałam się długo co mam napisać. winky i Obywatelka wnikliwie prześledziły tekst w poszukiwaniu błędów, więc ten fragment oceny sobie odpuszczę. Wiem, że masz czternaście lat, ale nie usprawiedliwia to wcale infantylizmu. Mimo wszystko, nie o tym chciałam teraz pisać. I nawet nie chodzi o to, że piszesz słabo - samego warsztatu ,można się nauczyć - ty jednak nie chcesz się uczyć. Nie wzięłaś pod uwagę naszej krytyki, podejrzewam też, że uwag Obywatelki i winky również nie weźmiesz sobie do serca.



Słuchaj więc uważnie...

jeśli chcesz pisać, weź się do roboty bo czeka cię dużo pracy. Najpierw nadrób braki w literaturze - podszkolisz styl, warsztat, zobaczysz jak należy pisać - potem ćwicz, ćwicz i ćwicz, biorąc pod uwagę słowa osób które umieją czytać dłużej niż ty żyjesz



pozdrawiam
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

6
weber pisze:Pozdrawiam i zachęcam do zmiany hobby, zainteresowań, pasji. Rób coś innego tylko nie pisz.
No może nie aż tak drastycznie, ale proszę cię, Natalio o jedno, właściwie o dwie rzeczy, po pierwsze PRZECZYTAJ TO WSZYSTKO, CO NAPISALIśMY.

Po drugie, ZACZNIJ TRAKTOWAć TO WSZYSTKO POWAżNIE. Zacznij czytać więcej książek (o poziomie wyższym niż Pamiętnik Księżniczki, czy co tam teraz dzieciaki czytają). Zastanów się nad swoją bohaterką - czy ona naprawdę musi posiadać te wszystkie umiejętności? Czy krzywda by jej się stała, gdyby np nie umiała grać na pianinie albo nie nagrała kilku płyt? Pomyśl, czy to wszystko, co pisałaś w ogóle czytelnika interesuje, bo ja w kilku momentach zaczęłam przysypiać. Może postaraj się najpierw poćwiczyć styl na jakichś mniejszych opowiadankach, a później dopiero weź się za książkę. Masz przed sobą bardzo wiele pracy, proszę, uznaj to za fakt i nie upieraj się przy swoim.



Przeczytałaś to? Mam nadzieję, bo staram się jak mogę, żeby jakoś Ci pomóc.

7
Obywatelka AM pisze:
weber pisze:Pozdrawiam i zachęcam do zmiany hobby, zainteresowań, pasji. Rób coś innego tylko nie pisz.
No może nie aż tak drastycznie, ale proszę cię, Natalio o jedno, właściwie o dwie rzeczy, po pierwsze PRZECZYTAJ TO WSZYSTKO, CO NAPISALIśMY.

Po drugie, ZACZNIJ TRAKTOWAć TO WSZYSTKO POWAżNIE. Zacznij czytać więcej książek (o poziomie wyższym niż Pamiętnik Księżniczki, czy co tam teraz dzieciaki czytają). Zastanów się nad swoją bohaterką - czy ona naprawdę musi posiadać te wszystkie umiejętności? Czy krzywda by jej się stała, gdyby np nie umiała grać na pianinie albo nie nagrała kilku płyt? Pomyśl, czy to wszystko, co pisałaś w ogóle czytelnika interesuje, bo ja w kilku momentach zaczęłam przysypiać. Może postaraj się najpierw poćwiczyć styl na jakichś mniejszych opowiadankach, a później dopiero weź się za książkę. Masz przed sobą bardzo wiele pracy, proszę, uznaj to za fakt i nie upieraj się przy swoim.



Przeczytałaś to? Mam nadzieję, bo staram się jak mogę, żeby jakoś Ci pomóc.


Fakt robie błędy, których nie zauważam...Większość pisze i nie sprawdzam. Wiem powinnam, ale mam przecież 14 lat i jestem strasznie leniwa. Próbuję coś zmienić w bohaterce, ale mi nie wychodzi. Zmieniałam treść chyba z 10 razy. Można przecież zmienić chyba i 20?? Nie jetem przyzwyczajona pisać na klawiaturze "ć" "ś" "ż" i inne. Trochę nad tym pracuje. Jezu! jaka ja byłam głupia! Stawiałam ciągle na swoim... i was nie słuchałam. Zacznę chyba słuchać :lol: :lol: Ale jestem jeszcze nie doświadczona w tych sprawach. I to jest najtrudniejsze.

Dodane po 2 minutach:

odpuszczę z kolejnym rozdziałem, muszę trochę pomyśleć co by zmienić... Dzięki, że się tak napisałyście... Wracam wkrótce
Czemu życie musi być takie okrutne??

8
Najlepiej napisz coś nowego, o facecie co bije swoich kumpli. Nie skończył podstawówki, ale z zapałem, jak nikt nie widzi czyta sobie książkę z dzieciństwa. Niech zainteresowania, których się wstydzi przed gangiem. Może mieć puszczalską matkę, lecz pomimo życiowych problemów jest szczęśliwy. O! Jeszcze coś, niech pochodzi z górniczego miasta i niech ma na imię Marcin.



Oczywiście nie kopiuj większości, tylko napisz tekst z tym klimat, nie ma być perfekcyjnego życia, ani użalania się nad sobą głównego bohatera.

9
Wiem powinnam, ale mam przecież 14 lat i jestem strasznie leniwa.
To tak się do niczego nie dojdzie :P

Ja mam 13 lat i jestem starsznie leniwy, ale jakoś daję radę ^^



Cóż. Do opowiadania.

Nie mogę zrobić nic więcej niż podpisać się pod pozostałymi. To tyle...
Are you man enough to hold the gun?

10
N e w m a N pisze:Najlepiej napisz coś nowego, o facecie co bije swoich kumpli. Nie skończył podstawówki, ale z zapałem, jak nikt nie widzi czyta sobie książkę z dzieciństwa. Niech zainteresowania, których się wstydzi przed gangiem. Może mieć puszczalską matkę, lecz pomimo życiowych problemów jest szczęśliwy. O! Jeszcze coś, niech pochodzi z górniczego miasta i niech ma na imię Marcin.



Oczywiście nie kopiuj większości, tylko napisz tekst z tym klimat, nie ma być perfekcyjnego życia, ani użalania się nad sobą głównego bohatera.




hm... Dla mnie to trudno pisać w r. męskim. jako ja. Już próbowałam i nie wyszło... Chociaż można tak zrobić ale za dużo z tym roboty. Nie potrafię pisać jako chłopak... bo jestem dziewczyna.
Czemu życie musi być takie okrutne??

12
próbowałam... ale nie sądzę, że mi to wychodzi. Nic nie trzyma sie kupy. Zaczęłam pisać książkę o chłopaku(normalnym) ale nie mogę wysłać linku bo to jest beznadzieja
Czemu życie musi być takie okrutne??

13
mam wrazenie jakby autorka ogladala tylko filmy z hillary duff i inne podobne... mlodziezowe ogolnie... bo nie wiem czy to zostalo uksztaltowane jakakolwiek ksiazka :P raczej filmami, tymi marnymi zaznaczmy
Tych wszystkich którzy upajają się zgiełkiem mass mediów, kretyńskim uśmiechem reklamy, zaniedbaniem przyrody, brakiem dyskrecji wyniesionym do rzędu cnót, należy nazwac kolaborantami nowoczesności.

14
To lepsze niż wszystkie bezsensowne teksty z twoją starą/twoim starym w roli głównej.

Proszę, znajdź sobie jakiś ciekawszy temat i postaraj się zainteresować czytelnika. Nie mówiąc już o używaniu poprawnej polszczyzny.

Bania.

15
Nie możemy tak zniechęcać Natalki. Młode osoby lepiej zachęcać, niż krytykować z grubej rury, bo łatwo wtedy całkowicie odstraszyć od pisania. Ja podziwiam w niej determinację i zapał.;] Gdybyście przeczytali moje pierwsze opowiadania, nie wiem, czy wypadłabym lepiej. Postęp wymaga czasu i doświadczenia. Radziłabym więc jej pisać, gdy przyjdzie ochota, ale przede wszystkim dużo czytać. Może coś z tego będzie, może nie. Za wcześnie, żeby to osądzać. Twórz sobie o tych bohaterkach pięknych i bogatych, skoro sprawia ci to przyjemność. Na poważniejsze tematy przyjdzie czas.
Co możesz wiedzieć o życiu, jeśli nigdy się nie biłeś?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”

cron