Bartosh16 pisze:Mierzi mnie świadomość tego, w jakim stopniu kopiujemy zachodnie programy. Czy Polacy naprawdę nie potrafią stworzyć czegoś sami? Nie sądzę. Potrafią i to wiele, tylko ktoś uparł się na siłę lansować określone trendy. W imię czego? Co nam hańba, gdy talary...
Nie wiem, jaki to ma związek ze scenariopisarstwem, ale ok. Telewizja to nie NGO. Musi zarabiać. A w Polsce zarabia na tym, co już jest sprawdzone. Za granicą była duża oglądalność, będzie i u nas. Nie opłaca się ryzykować na tak małym rynku jakim jest Polska. W związku np. z moim ulubionym, nieschematycznym serialem podam statystykę: w USA średnio ogląda go co tydzień 3,5 mln ludzi i już na takiej oglądalności daje się dobrze zarobić, szczególnie w okolicach prime time'u. To ok. 1% populacji USA. 1% populacji Polski to ok. 380 tys. ludzi. Nie opłaca się produkcja dobrego serialu dla takiej garstki ludzi. Jeszcze większy problem pojawia się, gdy grupa docelowa zostaje określona w przedziale wiekowym 18-40 lat. Ludzie w tym wieku albo przenoszą się, albo całkowicie przenieśli do Internetu. Więc z 380 tys. robi się połowa. Nie widzę wprawdzie na naszym rynku bezpośredniego kopiowania seriali zachodnich, ale widzę powtarzalność motywów obyczajowych. W sam raz dla targetu 40+. I nie oszukujmy się, to się w Polsce nie zmieni. Tu nie chodzi o lansowanie trendów, tylko o nie doprowadzenie do bankructwa przedsiębiorstwa.

Także jeśli Cię mierzi świadomość kopiowania, to proponuję, byś wyprodukował dobry, oryginalny, polski serial za polskie pieniądze w polskich warunkach na polski rynek, który jeszcze na dodatek przyniesie Ci zysk. Jeśli Ci się to uda, to chapeau bas.