Re: Wydawnictwo RADWAN

106

Latest post of the previous page:

Wydając u Radwana, trzeba liczyć tylko siebie, jeżeli chodzi o promocję. No i ostatnio opóźniają się z wypłatami. Na pewno jednak stanowią wartą przemyślenia alternatywę, zwłaszcza dla debiutantów.
Jezeli ktoś wie coś bliższego o przyczynach opóźniania wypłat przez to Wydawnictwo, to byłabym bardzo wdzięczna za informację.

Re: Wydawnictwo RADWAN

107
Na ich temat sporo się pisze tu: http://forum.gazeta.pl/forum/w,151,1151 ... n.html?v=2
i tu: http://forum.gazeta.pl/forum/f,11943,Wy ... czaje.html (musisz poszukać odpowiedniego wątku).

Z tego powodu ja nie uważam ich za alternatywę, tylko za oszus... rozwaga nie pozwala mi napisać wprost, za kogo. Bardzo wiele osób, publicznie i poufnie, pisze o trudnościach podobnych do Twoich. Co daje do myślenia, prawda?
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Re: Wydawnictwo RADWAN

108
Romek Pawlak pisze: Z tego powodu ja nie uważam ich za alternatywę, tylko za oszus... rozwaga nie pozwala mi napisać wprost, za kogo. Bardzo wiele osób, publicznie i poufnie, pisze o trudnościach podobnych do Twoich. Co daje do myślenia, prawda?


Prawda jest taka, że Radwan nie jest w kwestiach finansowych odosobniony. Natomiast uważam, że wszystko sprowadza się do oczekiwań wobec Wydawcy. Ja wiedziałam, że na pomoc w promocj nie mam co liczyć, więc mnie to nie rozczarowało. Z tego co wiem, Radwan płaci obecnie z opóźnieniem, ale płaci.
Moje należności nie są kolosalne, bardziej niż finanse interesuje mnie, co się dzieje tak naprawdę z Radwanem, czy te opóźnienia wynikają z lekceważenia Autorów czy też są objawem jakichś problemów. Dlatego dziękuję, Romku, za link. Na pewno skorzystam i poczytam.

Re: Wydawnictwo RADWAN

109
Z oczekiwaniami niewątpliwie masz rację.
Natomiast zaskakująco często czytam o tym, że nie ma problemu z przepływem pieniądza ze strony autora w stronę tego wydawnictwa, natomiast jest zator wielki jak kra lodowa na rzece ze strony wydawnictwa w kierunku konta autora :)
Moim zdaniem, obojętnie z czego to wynika, nakazuje ostrożność w kontaktach z nimi. Delikatnie rzecz ujmując. Ale to sama wiesz, skoro następną książkę wyda Ci Oficynka.
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

111
karol.buchmann pisze:Radwan od miesięcy nie płaci swoim autorom . Niepokornych straszy sądem . Utrzymują się z wadium , które wpłacają naiwni debiutanci . Wydawnictwo nie ma żadnego sukcesu wydawniczego . Aby zdezorientować autorów , którzy sprzedali więcej niż 300 egzemplarzy
zlikwidowali własną listę bestsellerów , zablokowali konta internetowe i zlikwidowali forum na którym mogli dyskutować ich autorzy . Lepiej i taniej wydać samemu . Jakość ksiązek Radwana jest po prostu fatalna . Zero korekty , zero redakcji , drukują wszystko i wszystkich . Powinni zmienić nazwę na WADIUM
I odpowiedź z Radwanu:
Gdybyśmy nie drukowali wszystkiego i wszystkich to Pańska książka zapewne nie ujrzałaby światła dziennego. :-)
Ale z tym "zero redakcji" i "zero korekty" to Pan przesadził. Bez solidnej redakcji i korekty Pańskie wypociny nie nadawałyby się do druku nawet u nas.
Padłam:)

112
Anowi
Z tym forum to prawda. Najpierw była informacja o technicznych problemach a później w ogóle usunięto tę zakładkę.
Czytałam też o wspólnym pozwie Autorów przeciwko Radwanowi, ale mnie to nie interesuje.
Z tego, co piszesz, wynikałoby, że Radwan ma poważne problemy. Czyżby stał na skraju bankructwa? Jeżeli faktycznie bazuje jedynie na wadiach od nowych Autorów, to za daleko nie zajedzie. Dziękuję, rzuciłaś światło na sprawę.

113
Alicja Minicka pisze:Anowi
Z tym forum to prawda. Najpierw była informacja o technicznych problemach a później w ogóle usunięto tę zakładkę.
Czytałam też o wspólnym pozwie Autorów przeciwko Radwanowi, ale mnie to nie interesuje.
Z tego, co piszesz, wynikałoby, że Radwan ma poważne problemy. Czyżby stał na skraju bankructwa? Jeżeli faktycznie bazuje jedynie na wadiach od nowych Autorów, to za daleko nie zajedzie. Dziękuję, rzuciłaś światło na sprawę.
To nie ja, to Romuś;)
Ja bardziej chciałam zwrócić uwagę na to, w jaki sposób traktują autorów u nich wydających - jak zdesperowanych głupoli, chcących wydać za wszelką cenę swoje beznadziejne teksty.

114
Anowi,
Ja bardziej chciałam zwrócić uwagę na to, w jaki sposób traktują autorów u nich wydających - jak zdesperowanych głupoli, chcących wydać za wszelką cenę swoje beznadziejne teksty.[/quote]


Z tego jednak wynika, że to raczej Radwan jest zdesperowany. Ciekawi mnie, co się dzieje, jezeli wydawnictwo upada. Umowy są na 5 lat. Co z nimi?

115
Alicja Minicka pisze:Umowy są na 5 lat. Co z nimi?
Niestety, nic nie upada tak samo z siebie. Jeśli umowa jest podpisana na pięć lat, wtedy choćby upadło wydawnictwo, zawsze pozostaje jakiś syndyk, albo inna tego typu instytucja, która "zarządza" nabytymi materialnymi prawami autorskimi.

Chyba nie ma możliwości, aby w chwili upadnięcia wydawnictwa Autor odzyskał niejako "z automatu" pełnię praw do swojego utworu... Może natomiast zaistnieć sytuacja taka, gdy to wydawnictwo w chwili "upadnięcia" zrezygnuje ze swoich praw majątkowych i wtedy Autor ma swoje dzieło z powrotem dla siebie.
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

116
Dziękuję, Maciej.
Nie życzę wprawdzie upadku ani Radwanowi ani komukolwiek, ale pewne sygnały są niepokojące. Kontakt z Wydawnictwem jest żaden, bo na e-maile nie odpowiadają a forum jest zlikwidowane. W sieci sporo się o Radwanie mówi i w dodatku nie najlepiej, więc, na dłuższą metę uniki na niewiele się zdadzą. Jestem ciekawa, jaki będzie finał.
Pozdrawiam

118
Wydawnictwo które swojemu Autorowi odpowiada w następujący sposób (cytat powyższej:
" Gdybyśmy nie drukowali wszystkiego i wszystkich to Pańska książka zapewne nie ujrzałaby światła dziennego. :-)
Ale z tym "zero redakcji" i "zero korekty" to Pan przesadził. Bez solidnej redakcji i korekty Pańskie wypociny nie nadawałyby się do druku nawet u nas. "
To już dawno powinno upaść i nikt nie powinien ich żałować, bo udowodnia swoim postępowaniem, że autorzy to dla nich wyłącznie źródło kasy i nic więcej. Szkoda nawet o tym rozmawiać...
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

119
Odgrzebię nieco temat; zupełnie przypadkiem zwrócił się do nas Autor z... małą awanturą :-)

Stwierdził, że podpisał z nami umowę już w lutym, wpłacił wadium w wysokości 1 500 PLN, podał numer umowy i nazwisko osoby, z którą prowadził rozmowy.

Na szczęście udało się całą sprawę wyjaśnić; okazało się, że umowę podpisał, ale nie z nami, tylko z rzeczonym wydawnictwem...

Poprosił nas o pomoc i o wydanie jego utworu. Co do pomocy - wydaje mi się, że ktoś z Radwana podczytuje ten wątek, więc może w taki sposób będziemy mogli pomóc - proszę o kontakt z Autorem (nazwisko i numer umowy mogę podać na PW).

Co do wydania - niestety, skoro Autor podpisał umowę z innym wydawnictwem, my nie jesteśmy władni nic zrobić z utworem. Zasada "pacta sund servanda" działa w obie strony...
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

Wróć do „Wydawnictwa”