Latest post of the previous page:
To nawet niezłe......Gdyby nie to, że niemal identycznie zaczyna się kiepska książka r. Dębskiego "słońce we krwi".
Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
Latest post of the previous page:
To nawet niezłe...Poza tym świetnie: tekst nie jest długi, a przeczytanie go sprawia przyjemność:)150 ml pisze: Nowo odsłonięty czasomierz wzbudzał wiele kontrowersji- jedni sądzili, że to utopione pieniądze podatników, drudzy słusznie zwracali uwagę na fakt, iż jest to jedna z najciekawszych budowli, jakie powstały w ostatnim czasie.
Urzędnik lekko przesunął się w stronę zegara. Palec wskazujący lekko zadrżał, kiedy oparłem go o spust. Zacisnąłem zęby. Jeden fałszywy ruch mógł wszystko zaprzepaścić, a taka okazja jak dzisiaj już nigdy się nie powtórzy
Mnie pytasz?kanadyjczyk pisze:Jesteś matematykiem? Czy recenzentem?
- przyznaję się bez bicia: wtedy myślałam, że taki zapis jest poprawny. Dziś już odróżniam dywiz od pauzy i półpauzy.pavelg1 pisze:Tutaj zgubiłaś spację, a zamiast myślnika wklepał Ci się łącznik:
- zdaje się, że zapominasz, że gość na dachu jest fotografem.PanDemonIum pisze:A taka okazja jak dzisiaj, mogłaby się nie powtórzyć.
Taka okazja jak dziś już nigdy się nie powtórzy; piszesz. Jasne, bo go zastrzeli.
Poza tym, skąd może mieć pewność? Nie ma jej, może co najwyżej przypuszczać ;-P
Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”