Nad Dniestrem

1
Jesteśmy celnikami wszechmocy,
Przemawiamy językiem pieniądza,
Strzeżemy szlabanów do raju,
Gdzie można nim rozmawiać swobodnie.
Ty okaż nam swoją tożsamość,
A powiemy ci, czy istniejesz,
I czy powietrze, którym oddychasz,
Należy jeszcze do ciebie.
"Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat." - Stanisław Jerzy Lec

2
nie rozumiem jak się ma tytuł do treści

to mi się podoba i daje do myślenia na tyle, że chyba napiszę coś swojego
RafBoch pisze:Strzeżemy szlabanów do raju,
tak więc zarezonowało ;)

zastanawiam się nad "Ty". czy ono jest potrzebne?
Jeśli tak, to czy nie lepiej zacząć wiersza od "My", żeby go skontrastować, podzielić?
Leniwiec Literacki
Hikikomori

3
nie rozumiem jak się ma tytuł do treści
Spójrz na mapę. Powinna wyjaśnić. ;)
Jeśli tak, to czy nie lepiej zacząć wiersza od "My", żeby go skontrastować, podzielić?
Z technicznego punktu widzenia, jak najbardziej. Ze stylistycznego, jak dla mnie, niekoniecznie.

Dzięki za komentarz. :)
"Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat." - Stanisław Jerzy Lec

5
Jesteśmy celnikami wszechmocy,
Przemawiamy językiem pieniądza,


Może zbyt wzniośle, ale ładnie się zaczyna. "Celnik wszechmocy" jest wystarczająco sugestywny, dopowiedzenie w drugim wersie moim zdaniem niepotrzebne. Dla mnie oczywistym skojarzeniem z celnikiem jest pieniądz :D
Strzeżemy szlabanów do raju,
Gdzie można nim rozmawiać swobodnie.
No dobrze, uniknąłeś powtórzenia - ale co z tego? ;) "Szlabanów raju" - od razu brzmi bardziej poetycko. No i zachodzi tu pytanie - czy chodzi tu o raj bogaczy - skoro można w nim swobodnie rozmawiać językiem pieniądza, czy jest to może niekonsekwencja, lub, ze względu na ranną porą, czy coś mi się pokręciło? :)
Ty okaż nam swoją tożsamość,
A powiemy ci, czy istniejesz
W powiązaniu z rajem przychodzi na myśl, że jest to zwrot do Boga - później czytając wychodzi na to, że jednak nie. A może przedstawić człowieka jako Boga - pomyśl nad tym, ja widzę, że fajnie na bazie tego co napisałeś można by się zakręcić koło tego motywu.
I czy powietrze, którym oddychasz,
Należy jeszcze do ciebie.
Kurcze. Dosłowne zakończenie - ale mocne. A mocno tu być powinno :)

Fajny zamysł na wiersz, ale forma wymaga jeszcze dopracowania.
Zaoszczędziłbym tu słów, za to wstawił mniej, ale pojemniejszych znaczeniowo. Nabrałoby "kopa" do przemyśleń. Taka porządnie zbudowana miniaturka mogłaby wbić w ziemię! ;)
Wołają - ślepota! Wołają, że pycha!
A ja ramionami w dół niebo odpycham!
- Jacek Kaczmarski "Lot Ikara"

Zanim napiszesz wiersz

6
Dzięki Asti. Miło poczytać taką analizę. :)

Wprawdzie część wniosków zdaje mi się przez ranną porę wysnuta, ale fajnie że i tak można to odczytać. ;)

Sam pomysł dotyczy tytułu i pewnego miejsca gdzie się narodził. Takie oddanie wrażeń.[/quote]
"Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat." - Stanisław Jerzy Lec
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”