Kontynuując dyskusję, która tam się rozwinęła:
Mówisz?RafBoch pisze:Większość metafor daje się uznać jako trafne. Ich nadmiar to inna strona medalu.
opity [...] niczym życiodajnymi wodami w łonie matki
zaczerpnąć w spragnione płuca, głębokiego oddechu
To akurat nie metafora, ale też chybiony środek stylistycznywcale nadzieja nie dali jej na imię
Wypluwa przerażenie przy użyciu brutalności?Wypluwam przerażenie brutalnością nowego świata
To są trafne metafory? Co to jest, przepraszam bardzo, "rurociąg organizmu"? Co to znaczy "zaczerpnąć oddechu"? Zresztą jeżeli metafory są trafne, znaczy to, że tekst nie utrafił w cel, bo tym między innymi grafomania się wyróżnia, że metafory nie mają sensu. Jeśli więc chcesz bronić tekstu, to nie tą drogą, bo twierdząc, że metafory są trafne, krytykujesz go.ciecz w rurociągu pisarskiego organizmu
"Duże pytanie" brzmi: czy autorowi wolno zniechęcać czytelnika do własnego tekstu?