W ramach akcji ratowania swoich bardzo starych tekstów odświeżam właśnie takie cudo: fantasy x powieść drogi x romans.
Jak rzadko - nie traumatyzujące. Raczej YA (chociaż bohaterowie trochę starsi).
Jestem na fali poprawek jeszcze, więc może ciągle zgrzytać językowo i będę wysyłać po kawałku (chociaż wolałabym chętnych gotowych przeczytać wszystko, opinie tylko na temat pierwszych rozdziałów już mam). Raczej interesują mnie tzw. uwagi ogólne, jak to się czyta, jakie to jest w odbiorze, czy gdzieś są ziejące rowy w logice, czy w ogóle dobrze oceniam gatunek, czy coś dopowiedzieć w kwestii kreacji świata, etc.
olaboga, romantasy [~400k]
2Ja mogę, co prawda nie jestem super znawcą romansów i samego gatunku, ale mogę się spróbować pomądrzyć na inne tematy 
