Okrążenie III (wspomnienie) /opo, 2x poprawione

31

Latest post of the previous page:

Hardy pisze: Jak tam, brat_ruina? Biegniesz na 3 km płaskie, czy z przeszkodami? Po IV okrążeniu będziesz miał już z górki. Niestety, u mnie padasz po III okrążeniu.
Hardy, możesz mnie zagiąć tylko w jeden sposób - pisząc coś, co mogłoby uchodzić za dobre.

Wierzę, że Ci się kiedyś uda. Trzymam kciuki.

Okrążenie III (wspomnienie) /opo, 2x poprawione

32
brat_ruina pisze:
Hardy pisze: Jak tam, brat_ruina? Biegniesz na 3 km płaskie, czy z przeszkodami? Po IV okrążeniu będziesz miał już z górki. Niestety, u mnie padasz po III okrążeniu.
Hardy, możesz mnie zagiąć tylko w jeden sposób - pisząc coś, co mogłoby uchodzić za dobre.

Wierzę, że Ci się kiedyś uda. Trzymam kciuki.

Znowu wypowiadasz się "za miliony". Ale trzymać kciuki? Trzymaj. Nawet taka pomoc mile widziana. Chociaż coś pozytywnego z twojej strony :P

Added in 57 minutes 27 seconds:
Navajero pisze:
Hardy pisze:Navajero, możesz krótko napisać lub podać przykłady "problemów warsztatowych"? Zbyt ogólnikowo napisałeś, więc nie mogę skorzystać z porady
Jest tego sporo, a ja nie bardzo mam czas i siły, żeby to teraz analizować, ale dam kilka przykładów. Po pierwsze błędy składniowe:

Podczas hitlerowskiej okupacji Janek też wstąpił do lokalnego oddziału Armii Krajowej, podobnie jak wielu innych, młodych chłopaków z okolicznych wsi.


Tu jest zaburzony układ zdania ( kolejność wyrazów). Powinno być: Podczas hitlerowskiej okupacji, podobnie jak wielu innych młodych chłopaków z okolicznych wsi, Janek też wstąpił do lokalnego oddziału Armii Krajowej.

Oczywiście to tylko poprawka na poziomie elementarnym, bo zdanie i teraz nie jest idealne.
Powyższe zdanie zmieniłem na:
Podczas hitlerowskiej okupacji Janek też wstąpił do lokalnego oddziału Armii Krajowej. Podobnie uczyniło wielu innych, młodych chłopaków z okolicznych wsi.
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.

Okrążenie III (wspomnienie) /opo, 2x poprawione

34
Navajero pisze: Słowo "też" sugeruje, że wcześniej już ktoś tak postąpił, a w Twoim tekście tego nie ma.
Wreszcie ktoś się domyślił, że słówko "też" coś sugeruje. Słusznie.
Wstawię więc końcówkę poprzedniego rozdziału (w tekście nieumieszczoną), która to wyjaśnia:
Maniek dalej ukrywał się u krewnych; wielka historia spowodowała, że niezbyt długo. 22 czerwca 1941 roku Hitler zaatakował ZSRR. Już następnego dnia radziecka władza zniknęła z Ostrowca, a syn i jednocześnie brat wrócił wreszcie do domu.
Po dwóch latach znowu opuścił domowe pielesze. Tym razem nie udał się do krewnych, ale ochotniczo do lasu, aby zostać partyzantem Armii Krajowej.
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.

Okrążenie III (wspomnienie) /opo, 2x poprawione

37
Hardy pisze:
Rumcajs pisze: Hardy, ja Ci merytorycznie tu nic nie napiszę, musiałbym dwa pierwsze okrążenia zaliczyć.

To zaliczaj okrążenia, Rumcajsie. Tylko nie pomyl ich okrążeniami w czasie okupacji.
Myślę, że szkoda czasu, wiedzący się wypowiedzieli,
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

Okrążenie III (wspomnienie) /opo, 2x poprawione

38
Rumcajs pisze:
Hardy pisze:
Rumcajs pisze: Hardy, ja Ci merytorycznie tu nic nie napiszę, musiałbym dwa pierwsze okrążenia zaliczyć.

To zaliczaj okrążenia, Rumcajsie. Tylko nie pomyl ich okrążeniami w czasie okupacji.
Myślę, że szkoda czasu, wiedzący się wypowiedzieli,
Dokładnie. Szkoda mego czasu na czytanie twoich "komentarzy". Wpierw myśl, potem pisz.
Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.

Okrążenie III (wspomnienie) /opo, 2x poprawione

41
Dahaka pisze:
Rumcajs pisze: Hardy, ja Ci merytorycznie tu nic nie napiszę, musiałbym dwa pierwsze okrążenia zaliczyć.
To po co się odzywasz jak nie masz nic do powiedzenia? Nagonka na Hardego chyba w modzie ostatnio i wszystkie cool kids chcą się dołączyć do zabawy.
Tak, a Ty po co się odzywasz, teorie spiskowe drążyć, gościu nie ma za grosik samokrytycyzmu, zapatrzony w swoją twórczość jakby jaki Hemingway. Jak napisze coś co da się przeczytać i przy tym nie zmarnować czasu to go pogłaszcze.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”