Latest post of the previous page:
Tekst solidnie napisany. Te wytknięte przecinki nie sa tutaj absolutnie potrzebne, ale to i tak pozostaje w decyzji autora.Jednak do czegoś się przyczepię. Zbyt to krótkie na przekazanie czegoś literackiego, bardziej twórczego. Momentami przypomina Mrożka, a czasami wspomnianej powieści Ferdydurke. Myślę, że granie na wysłużonej mandolinie brzmi fałszywie. Tak się składa, ze znam inne teksty autora i oceniając na bazie całości twórczych dokonań jestem zadowolony z czytania.
Jakoś nie ciągnie mnie do wyłapywania potknięć. Wolę delektować się sacrum, niż węszyć za profanum.