Latest post of the previous page:
A ja mam pytanie... Czy dałoby się operować szablą, mającą ostrze mierzące 120 cm, przy pomocy jednej ręki?Zakładając, że waży tyle co przeciętna szabla

Moderatorzy: Poetyfikatorzy, Weryfikatorzy, Moderatorzy, Zaufani przyjaciele
Sądzę, że ta wypowiedź klei się też do twojej szabliJabol pisze:aiming sword albo miecz renesansowy i lewak/sztylet. To na pewno jest skuteczne. Jesli Twoj bohater jest wielki jak dąb i sosna razem wzięte to półtorak sie nadaje. Jeśli jest normalnej budowy to odradzam...w końcu nie po to wszędzie opisuje sie użycie miecza długiego jako bron 2 ręczną.
Nie, mam paru z karabinami i moździerzem. I mieczami. A, bym zapomniał, jeszcze granaty. Tak, kocham fantasya po co Ci ta klinga? stwórz gościa z samopałem
Zamknięty w sobie, podstarzały rycerz z krzesłem nafaszerowanym skrawkami reliktów? OoAlbo niech walczy krzesłem...
Jak ktoś ma takie doświadczenie, to przecież łupanek nie będzie pisał, tylko bardziej realne starcia. łupanka sama w sobie nie ma nic wspólnego z realnością i żadne obycie w takich sprawach nie doda jej autentyczności.1. Czy byłeś w wojsku?
2. Czy uprawiałeś szermierkę sportową/ historyczną?
3. Czy przeczytałeś jakieś fechtbuchy?
4. Czy przeczytałeś choć kilka field manuali?
5. Czy uprawiałeś jakiś sport walki?
6. Czy cztałeś książki na temat dawnych metod wojowania/ broni itp. ?
Przy mniej niż czterech odpowiedziach twierdzących, proponuję dać sobie spokój z łupankami
Jeśli brak źródeł, trzeba to rozpracować na chłopski rozum. Raczej ciężko machać czymś, co ma półtora metra długości i waży co najmniej 5 kilo.czy da się tym machać, bo machać to można dwuręcznym jedną ręką, ale czy ta długość nie przeszkadza jakoś w manewrowaniu, walce
Najczęściej ostrze się ześlizguje po kości, jak dobrze pamiętam. Tłuc w miejsca, gdzie kości się łączą, tam najłatwiejOdrąbywanie kończyn jednym ciosem - czy to na pewno jest takie proste?
Jak zimne - nieświeże, jak ciepłe - świeże.Po czym rozpoznać, ile godzin/dni/tygodni mają już zwłoki?
A jak się komu przebije płuco, to będzie charczał!Barwa krwi - w tętnicach jest jaśniejsza.
Pomyślał winky, pomyślałwinky pisze:
Ludziki, uparliście się tego nazewnictwa broni, znajomości walki itp., a nikt nie pomyślał o efektach stosowania tegoż. Tłumacząc na ludzki: co się dzieje z człowiekiem, którego się rani/torturuje/morduje, a także jak rozkłada się trup i jak wtedy wygląda.
Tak, szczególnie jak bohater zostanie zaatakowany w windziewinky pisze:
I Erendis ma rację, nie ma co się śmiać z krzeseł.W walce wszystko jest przydatne. Wystarczy sypnąć przeciwnikowi piachem, solą lub czymkolwiek w oczy i już mamy nad nim przewagę.
Dobra uwaga!winky pisze:Ludziki, uparliście się tego nazewnictwa broni, znajomości walki itp., a nikt nie pomyślał o efektach stosowania tegoż. Tłumacząc na ludzki: co się dzieje z człowiekiem, którego się rani/torturuje/morduje, a także jak rozkłada się trup i jak wtedy wygląda. Wbrew pozorom dość ważne jest realistyczne ujęcie sprawy.
Gdzie można takiego Field Manuala dopaść?Field manuale ciągną ten wątek. Np. jeden z nich, zawiera słynną "tabelę śmierci" Fairbairn'ea, ktora określa co do sekundy efekty danej akcji i ew. czas śmierci.
Wiedziałem to, wiedziałem XDtaka "improwizowana broń" ( bo tak to się fachowo nazywa
Faktycznie - świetna scena.
Pamiętacie scenę z "Poszukiwaczy zaginionej Arki", w której pewien osobnik prezentuje niezwykły, wymagający lat ćwiczeń, kunszt w posługiwaniu się stylowym mieczem, a Harrison Ford kładzie go jednym strzałem?
Sam coś takiego próbowałem oddać w moim opowiadaniu (czekającym na dysku do poprawki), gdzie bohater kopie przeciwnika w krocze, uderza czołem w nos, przekłuwa bagnetem kolano, wbija kciuki w oczy, łapie wroga za głowę i wali jego twarzą o murw której stawką jest życie jest zwykle bardzo mało widowiskowa i jeszcze mniej romantyczna. Brak w niej szlachetnych reguł, trwa krótko
W SieciTestudos pisze:Gdzie można takiego Field Manuala dopaść?Field manuale ciągną ten wątek. Np. jeden z nich, zawiera słynną "tabelę śmierci" Fairbairn'ea, ktora określa co do sekundy efekty danej akcji i ew. czas śmierci.
Zgadza się, chyba, że chodzi o pojedynek, bo to jeszcze inna bajkaTestudos pisze:[
Walka jest brudna i nieuczciwa, ot co