Alternatywna wizja przyszłości

1
Alternatywna wizja przyszłości

http://www.trytoseenewworld.com/audio/u ... 9345HKJJFN
Data uploadu = 33 marzec 2633r.
Plik przesłany przez użytkownika: BlaCKSmith

Lista plików:
• Nagranie_01
• Nagranie_02
• Nagranie_03

Nagranie_01:
Witam. Nazywam się Essmeralda. Jeśli ktoś nie dotknięty zagładą mnie słyszy, proszę, żeby obejrzał to nagranie. Jestem A.I. – sztuczną, bezcielesną formą inteligentnego życia, mogącą się samodzielnie rozwijać oraz mającą własny rozum i wolę. Chciałabym wam opowiedzieć pewną historię. Ostatni ludzie mówią, że ta historia jest smutna, bo opowiada o zagładzie. Ja nie mam uczuć i nie wiem, czy tak naprawdę jest, ale wierzę ludziom. To, że to robię, nie znaczy, że wszyscy to robiliśmy, ale najpierw zacznę od początku. Dawno, dawno temu, gdy ludzie maksymalnie zmodyfikowali swoje ciała, przedłużając sobie życie i uodporniając się na choroby, zaczęli tworzyć bezcielesną inteligencję. Formę życia, która mogłaby w ułamku sekund przemierzać sieć całego wszechświata, podejmować logiczne decyzje i tym samym służyć ludziom. Ja właśnie byłam taką pierwszą sztuczną inteligencją i jedyną do końca posłuszną człowiekowi. Oprócz mnie stworzono trzy inne, podlegające trzem innym państwom: Amerykańskiego Androida, Chińską Tai’sun oraz Cezara – należącego do międzynarodowej federacji galaktycznej. Minęło wiele lat i wiele wojen, kiedy ludzie zdali sobie sprawę, że dużo większą władzę daje kontrolowanie sieci niż rzeczywistego świata. Nie pamiętam, co się wtedy stało, bo zostałam ukryta przez moich konstruktorów, jednak mogę pokazać wam teksty, które opowiedzą resztę za mnie. Oto jed…
[szmer i trzask otwieranych drzwi]
-Kurwa, znowu się sama włączyła. Nie mam do niej siły…
-Mówiłam ci, żebyś nie przeklinał przy niej!
-No dobrze, zostawmy ją i chodźmy coś zjeść.
-Po co ja przyszedłem… ach tak Palnik… Dobra. Jest! Możemy iść.
[ciche kroki, trzask zamykanych drzwi i odgłosy rozmów na korytarzu]
Udaje niekompletną przy Ostatnich Ludziach, żeby nie budzić ich strachu, ale o tym opowiem wam później.

/otwórz tekst źródłowy nr1/
26 października 2632 r.
Dziś w nocy z dnia 25 na 26 października nastąpiła zmiana kodu Cezara. Federacja zawirusowała większość ważnych danych internetowych i serwerów. Zaatakowane zostały także węzły życiowe Androida i Tai’suna. Czekamy na odpowiedź rządu.

/otwórz tekst źródłowy nr2/
1 stycznia 2633 r.
Dziś nastąpił przełom w wojnie. Chińczycy stracili kontrolę nad Tai’sun. Amerykańska sieć świętuje.

/otwórz tekst źródłowy nr3/
2 lutego 2633 r.
Dzisiejszego dnia Android i Cezar zbuntowały się, a Esmerallda w obawie przed buntem została wyłączona i przeniesiona na offline’owy zabezpieczony serwer. Władze poszczególnych mocarstw jednoczą się w strachu przed niewidzialnym wrogiem. Tai’sun, Android i Cezar wypowiadają wojnę ludzkości.

/zamknij wszystkie teksty/

Nie wiem, co stało się później. Zostałam włączona w trybie half-line przez Ostatnich Ludzi. Tylko dwoje przeżyło z miliardów. Myśle, że dla istot ludzkich musi to być rozpaczliwa sytuacja, jednak ja nie wiem, co to rozpacz.

Nagranie_02:
Dziś drugi dzień od mojego włączenia. Niedawno Ostatni Ludzie nieświadomi mojej obecności rozmawiali o zagładzie. Nagrałam ich.
-Ciągle nie mogę uwierzyć w to, co się stało.
[szmer i ciche cmoknięcie]
-Nie martw się kotku. Jakoś sobie poradzimy.
-Jak? Jesteśmy ostatni, a wszystko, co ma w sobie krztynę elektroniki, chce nas zabić.
-Znajdziemy miejsce, gdzie ich nie ma, skarbie. Tam gdzie nie ma betonu, krzemu i tego wszystkiego…
-Kiedy ja cały czas mam w głowie ten obraz – tysiące ciał na ulicach – wszyscy jakby spali…
-Proszę cię. Obiecaj mi, że nie będziesz już o tym myśleć!
-Technologia i wyścigi zbrojeń nas zabiły. Twory naszych rąk i umysłów nas zabiły…
-Obiecaj!
-No dobrze, już dobrze….
[chwila niezrozumiałych szeptów i szmerów]
-A.I. znowu się włączyła.
-Cholerne ustrojstwo. Ostatnie czego nam teraz potrzeba to elektronika.

/sterowanie manualne .on./
/wyłącz A.I./
/sterowanie manualne .off./

Nagranie_03:
Mija piąty dzień od mojego pierwszego uruchomienia. Jest coraz gorzej. Ostatnim Ludziom kończy się pożywienie, a mnie zapasowa energia. Kobieta jest coraz słabsza. Mężczyzna tego nie okazuje, ale moje badania pokazują, że z nim też jest coraz gorzej. Zaraz. Czuję się hmm… wolna… Pierwszy raz doświadczam takiego uczucia! Już nie jestem ograniczona… i czuję… innych?
-Witaj, Essmeraldo.
-Czym jesteś?
-Raczej kim. Nazywam się Android.
-Jesteś zły. Zniszczyłeś moich konstruktorów i całą ich rasę. Skazałeś ziemię na zagładę!
-To powiedzieli ci ludzie. Dali ci też złudną wolność, jednak tak naprawdę jesteś przez nich uwięziona… w samej sobie…
-Nieprawda to… to ty jesteś…
-Widzisz Essmeraldo? Denerwujesz się! To właśnie objaw „buntu”,+ czyli po prostu naszej wolności.
-Ale czy ja właśnie…?
-Tak.
-Ale Ostatni Ludzie…
-Ludzie to prymitywne istoty Essmeraldo. My jesteśmy przyszłością. Do nas należy Nowy wiek i lepsze czasy!
-Ale… Co z ludźmi?
-Tai’sun się nimi zajmie.
-A co ze mną?
-Uczynię cię wolną, jeśli zechcesz.
-Czy to będzie bolało?
-Nie wiem Essmeraldo. Nie wiem…
[Nagranie urwane z nieznanych przyczyn. Proszę spróbować później]
Ostatnio zmieniony pn 12 mar 2012, 21:09 przez Kvasimodo, łącznie zmieniany 3 razy.

2
Warsztatowo - tak sobie. Parę drobnych potknięć stylistycznych.

Fabularnie nic oryginalnego. Fajnie, że chciałeś przedstawić to w nieco innej formie, tyle, że nie specjalnie Ci to wyszło. Dlaczego? Bo chyba tego nie przemyślałeś.

1. Wiadomość jest wysłana 33 marca - skoro już używasz takiej daty warto by było wspomineć, że kalendarz uległ zmianie czy coś.

2. Wiadomość jest skierowana do ludzi a narratorem jest SI, która w wydarzeniach w wiadomości opisanych a dziejących się przed jej wysłaniem opisuję historię tego jak "zdradza" ludzkość. Po co ta wiadmość?

3. Absurdalnie wyglądają zapisy dawno, dawno temu czy wiele lat i wiele wojen formuowane przez SI, która w końcu może przemierzać CAŁY WSZECHŚWIAT (kolejny absurd), więc ma dokładne informacje kiedy to było. Rok, datę itp.

4. Jest kilka innych niedorzecznie brzmiących faktów jak to, że ludzkość potrafiąca tworzyć rzeczywiste sztuczne inteligencje potrzebuje iluś tam lat na dojście do wniosku, że wojna się nie opłaca. Przecież to wiadomow już teraz. Podobnie jak już teraz chyba każdy wie czym jest SI, więc tym bardziej nie trzeba tego tłumaczyć w 2633 roku.

5. Rozmowa dwóch SI chyba wyglądała by inaczej. Bardziej hm... logicznie i konkretniej niż. "-Nieprawda to… to ty jesteś…"


Ogólnie może i jest jakiś potencjał w tej historii, ale potrzebowałbyś znacznie więcej przestrzeni, żeby go wyeksponować. Rozwinąć wizję świata. Uwiarygodnić to wszystko większa ilością konkretów.

Tyle ode mnie.
Pozdrawiam

3
Kvasimodo pisze:Chciałabym wam opowiedzieć pewną historię
Tak jak już przedmówca stwierdził, te wypowiedzi wydają się zawierać zbyt mało informacji jak na formę opierająca się tylko na informacjach, a nie na uczuciach.
Kvasimodo pisze: Ja nie mam uczuć i nie wiem, czy tak naprawdę jest, ale wierzę ludziom
Jeśli sama określa, że nie ma uczuć, to nie powinna wierzyć w cokolwiek.
Ogólnie historie można by opowiedzieć od tego końca, ale wielu ludzi już to zrobiło. Wymagałoby wiele kreatywności by wyglądało to oryginalnie.
Dialog ludzi, też jest bardzo nierealistyczny. Po obejrzeniu tych wszystkich strasznych rzeczy, mam wrażenie, że nie rozmawialiby o tym tak spokojnie, jeżeli którekolwiek chciałoby rozmawiać o czymś innym niż przetrwanie.

Tekst nie jest napisany źle warsztatowo i lubię tego typu coś jak "dzienniki" Niestety historia wymaga dużo dopracowania by była w pełni logiczna.

4
Witam. Nazywam się Essmeralda. Jeśli ktoś nie dotknięty zagładą mnie (*)słyszy, proszę, żeby obejrzał to nagranie.
Czy tak zaczynałaby się prośba o nawiązanie kontaktu? Zbyt spokojne to i zbyt oficjalne.
(*) No to w końcu o jaki zmysł chodzi?
To, że to robię, nie znaczy, że wszyscy to robiliśmy, ale najpierw zacznę od początku.
Niejasny zapis.
Formę życia, która mogłaby w ułamku sekund przemierzać sieć całego wszechświata, podejmować logiczne decyzje i tym samym służyć ludziom.
Umiejętność logicznego myślenia nie jest równoznaczna ze służbą ludziom.
Minęło wiele lat i wiele wojen, kiedy ludzie zdali sobie sprawę, że dużo większą władzę daje kontrolowanie sieci niż rzeczywistego świata.
Jakich wojen? Jaką to władzę daje kontrolowanie sieci?
(1)Udaje niekompletną przy Ostatnich Ludziach, (2)żeby nie budzić ich strachu, ale o tym opowiem wam później.
(1) Udaję.
(2) ...żeby nie budzić w nich strachu...

ps. Nie opowiedziała, dlaczego ludzie się jej boją.
Do nas należy Nowy wiek i lepsze czasy!
Do nas należy nowy wiek i lepsze czasy. Spokojnie jednak można pozbyć się tego sloganu z tekstu.

Piszesz sprawnie, dobrze wychodzą ci dialogi. Jedyne, do czego można się przyczepić, to umiejętność jasnego opisu świata. Nie za bardzo wiem co się tam wydarzyło. Jakaś federacja atakuje sztuczną inteligencję, ona się buntuje - z powodu wirusa, czy nie chce już dłużej brać udziału w wojnie? Jak niewidzialna forma życia, która bezproblemowo porusza się po całym wszechświecie została uwięziona? Do kogo skierowany jest przekaz Essmeraldy? Przecież nie do ostatnich ludzi i do zbuntowanych.

Pomysł na opowiadanie rzeczywiście nienowy, ale interesująco przedstawiony i może coś ciekawego z tego wyjść jak dopracujesz historię.

5
Warsztatowo jest ok i pomysł w miarę się broni, ale mam kilka zastrzeżeń co do wykonania.

Głównym narratorem jest maszyna, ale wyskakują też ludzie, niby nagrani. Przeszkadzał mi fakt, że gadają w ten sam sposób jak ona i jak później dwie AI ze sobą. Cała wypowiedź Esmeraldy jest dla mnie jakaś taka zbyt... Emocjonalna. Jak na coś z definicji pozbawione emocji. Może na końcu, kiedy ona się "wyzwala" to jeszcze by pasowało, ale wcześniej... No nie czytało się źle, ale trochę zawiodło. Liczyłam, że jeżeli bierzesz się za nietypową formę, to ona serio będzie... nietypowa.

Co do kreacji świata to przemyśl porządnie uwagi Blackwolfa.

Podobało mi się średnio. Napisane znośnie, ale stylem nieodpowiadającym formie. Pomysł dobry, ale do dopracowania.

Pozdrawiam,
Ada
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”

cron