16

Latest post of the previous page:

E tam, nie musi byc fantastyka... to przypadek... zbiorowy :P



Ja tez nie czytam raczej fantastyki, ani nie pisze, nie liczac jednego wyjatku... ;)



Zamiescilas tu juz jakis swoj tekst?
Ich bin Nitroglycerin... l??sche Feuer mit Benzin...

Wer mich in seinen Venen f??hlt... wird mir nicht mehr entflieh’n...



See the fallen angels pray... for my sweetest poison...

I crash and I burn and I freeze in hell... for your poison...

18
Fantastyka? Porcelina, to przypadek :) To forum jest dla wszystkich, nie tylko dla fantastow. Teraz to jest po prostu w modzie. Zeby nie bylo tak fantastycznie, powiem Ci, ze jutro zabieram sie za ksiazke o Hitlerze :)

19
Manta, zgadzam sie calkowicie z Twoja wypowiedzia... ;)


Zly wredny Admin pisze: Zapraszamy do Hyde Parku na reszte przypieczonego juz watku
Ich bin Nitroglycerin... l??sche Feuer mit Benzin...

Wer mich in seinen Venen f??hlt... wird mir nicht mehr entflieh’n...



See the fallen angels pray... for my sweetest poison...

I crash and I burn and I freeze in hell... for your poison...

21
cześć przeczytałem Twoje opowiadanie. moje uwagi:



1 " Spróbował raz jeszcze, z takim samym rezultatem " to zdanie zakończyłbym po przecinku. że drzwi się nie otworzyły za drugim razem wynika z dialogu poniżej.





2 "Wziął zamach i trafił pierwszego w głowę" zamiast głowa wstawiłbym łEB głowy mają ludzie, cyborgi itp. mutant wg mnie ma łeb.



3. " ...cios kijem pozbawił mózgu" tzn. nie czepiam się tego że stwór ma jakieś resztki szarych komórek ale tego że pozbawić ( za pomoca drąga) to można kogoś życia. Nie wiem ale dla mnie jakoś dziwnie brzmi " pozbawił mózgu"



4 "Biegł jak szalony " wiadomo o co chodzi ale chyba poszłaś na łatwiznę z tym opisem.





5. "Rozejrzał się po sterylnie czystym pomieszczeniu" hmmm... jak sterylne to oczywiste że czyste. tzn ja nie widziałem sterylnie brudnego.



6 . " Moje dziecko nigdy nie zagra w gry " sorki ale to jest beznadziejne zdanie.



mam nadzieję że Szef Wszystkich Szefów nie zjeży się że kmiotek wytyka i marudzi.

Manta pozdrawiam.

22
Ok ok ;) Nie gniewam sie - tylko powiedz mi kto tu jest kmiotkiem? Bo Ty chyba nie bardzo :D No chyba, ze lubisz tak o sobie mowic ... ;)



dzieki za op :) Pozdrawiam! :)

23
Germanik pisze: 5. "Rozejrzał się po sterylnie czystym pomieszczeniu" hmmm... jak sterylne to oczywiste że czyste. tzn ja nie widziałem sterylnie brudnego.




A ja jako chemik Ci powiem, ze cos moze byc sterylnie czyste. To przyslowek "sterylnie" okresla w tym przypadku przymiotnik "czyste", a nie odwrotnie... Jesli np. przyslowek "czysto" okreslalby przymiotnik "wysterylizowane", to mialbys racje... ale w tym wypadku sie mylisz...



"Rozejrzał się po sterylnym pomieszczeniu" moze by wystarczylo, ale to by bylo zdanie dosc dwuznaczne. Sterylne pomieszczenie moze byc przenosnia i oznaczac "zimne", puste, prosto utrzymane pomieszczenie... (=na pozor sterylne...)

Uzycie "sterylnie czyste" pozwala wyeliminowac ta dwuznacznosc...



Zdanie "Rozejrzał się po sterylnym, czystym pomieszczeniu..." byloby niepoprawne... zauwaz roznice...



Cos moze byc wiec czyste, bardzo czyste... a nawet sterylnie czyste (pozbawione wszystkich, zarówno wegetatywnych, jak i przetrwalnikowych form mikroorganizmów,). A co to ma do sterylnie brudne to ja nie wiem... To juz jakies Twoje dziwne rozwazania... Slowa "sterylne" i "czyste" sobie nie zaprzeczaja ;>



Juz gdzies to pisalem, ale sie powtorze... Nie chce sie nikogo czepiac ani tez nikogo bronic... Chodzi mi tylko o to, by ludzie nie czepiali sie niepotrzebnie malo waznych szczegolow... Tym bardziej, ze czesto sami nie maja racji... ;)
Ich bin Nitroglycerin... l??sche Feuer mit Benzin...

Wer mich in seinen Venen f??hlt... wird mir nicht mehr entflieh’n...



See the fallen angels pray... for my sweetest poison...

I crash and I burn and I freeze in hell... for your poison...

24
Jako maniak gier i fantastyki powiem jedno: Trafiłaś, i to centralnie. Headshot.



Jest tylko jeden problem... Takich tekstów jest mnóstwo. ^_^'



Nie zmienia to faktu, że opowiadanko jest ślicznie rozegrane. "Do pokoju weszły dwa mutanty" :lol: Bejsbol... Może być, choć szkoda, że nie piła łańcuchowa. Bardziej krwawe. Już przy trzeciej wypowiedzi komputera zorientowałem się, że koleś ma "zły flow", ale nie szkodziło doczytać.

Końcówka miła.



Naprawdę radosny, fajny kawałek.
Pozdrawiam
Nine

Dziewięć Języków - blog fantastyczny
Portfolio online
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”

cron