Latest post of the previous page:
Ja miałem (nawet mam) taki problem i konflikt interesów17
U mnie zawsze jest tak, że tworzę bohatera, który potrafi myśleć. Wrzucam go w jakieś sytuacje, przygody i spoglądam, jak się zachowuje, co mówi i jak kombinuje, żeby się ze wszystkiego wyplątać. Niezła zabawa.
Czasami, gdy mam naprawdę spore problemy z odnalezieniem się z bohaterem w sytuacji, pytam swoją dziewczynę, co zrobiłaby w takiej a takiej chwili. Przeważnie ma fajne pomysły. Takie prawdziwe, na jakie homo sapiens by wpadł, a nie fantastyczne i urojone, z których pisarz-fantasta by się wykaraskał. ;]
Czasami, gdy mam naprawdę spore problemy z odnalezieniem się z bohaterem w sytuacji, pytam swoją dziewczynę, co zrobiłaby w takiej a takiej chwili. Przeważnie ma fajne pomysły. Takie prawdziwe, na jakie homo sapiens by wpadł, a nie fantastyczne i urojone, z których pisarz-fantasta by się wykaraskał. ;]
18
Bardzo sprytnieRevis pisze: Czasami, gdy mam naprawdę spore problemy z odnalezieniem się z bohaterem w sytuacji, pytam swoją dziewczynę, co zrobiłaby w takiej a takiej chwili.
A tak poważnie, przy zaplanowanej dokładnie fabule, nie powinno być tak, że bohaterowi jest nie w smak tak czy inaczej postąpić. Wychodzi wtedy na to, że coś tu jednak nie jest zaplanowane dobrze. Bunt bohatera sygnałem alarmowym? W każdym razie, dobrze byłoby zatrzymać się i chwilę posłuchać, zanim zacznie się kombinować, jak biedaka do czegoś zmusić.
20
Wiesz... tam się wyświetla nick oglądającego, nie czuj się jakoś wyróżniony 
To zależy jak kto pisze. Jeśli wymyślasz bohatera pod fabułę, to nie powinno być problemu z jego zachowaniem.
W konkretnym przypadku zaserwowanym w pierwszym poście - proponuję zobaczyć film "Upadek" Schumachera - tam odwala przeciętnemu obywatelowi. Rzuć okiem
To zależy jak kto pisze. Jeśli wymyślasz bohatera pod fabułę, to nie powinno być problemu z jego zachowaniem.
W konkretnym przypadku zaserwowanym w pierwszym poście - proponuję zobaczyć film "Upadek" Schumachera - tam odwala przeciętnemu obywatelowi. Rzuć okiem
//generic funny punchline
21
A, żeby nie było, że całkiem nie na temat piszę - nie podoba mi się pomysł pytania innych przedstawicieli naszego gatunku o to, co zrobiłby bohater w tej czy innej sytuacji. Moja historia, moja postać, moje własne pomysły i basta. Przyznaję jednak, że czasem komuś innemu zdarza się zasugerować mi rozwiązanie fabularne, na które nigdy bym nie wpadł w innych okolicznościach...
Skoro nick oglądającego się wyświetla to nie czuję się wyróżniony - ale czego to ludzie nie robią by się dowartościować, Panie Dziejku...
Skoro nick oglądającego się wyświetla to nie czuję się wyróżniony - ale czego to ludzie nie robią by się dowartościować, Panie Dziejku...
Don't you hate people who... well, don't you just hate people?
22
Zaraz dowartościować - dowcip przedni, tylko nic nie mów pisarzom na forum, zobaczysz co się będzie działo, jak Revis zacznie pisać w ich wątkachMich'Ael pisze:Skoro nick oglądającego się wyświetla to nie czuję się wyróżniony - ale czego to ludzie nie robią by się dowartościować, Panie Dziejku...
Revis_Edit:
Pssst... Offtop.
Ostatnio zmieniony wt 16 lut 2010, 19:14 przez Tony, łącznie zmieniany 2 razy.