Tylko skrzydło

1
Wprawdzie opowiadaniem tego nazwać nie można, ale kiedyś coś takegio napisałam. Jak narazie nie mogę się zebrać by coś napisać. Zresztą mam masę nauki, i na tym się skupić powinnam, no nieważne, w każdym bądź razie wklejam tu to moje COś :wink: Może się spodoba...



Almud siedział na najwyższej gałęzi drzewa, gdy nagle poczuł przeszywający ból gdzieś w okolicy żołądka.

„To dziwne” – pomyślał, lecz nie zszedł z jabłoni.

Po chwili zauważył, że ktoś stoi na dole, coś do niego krzyczy i wymachuje rękami. Nie przyglądał mu się jednak dokładnie, więc nie wiedział kto to. Nie wsłuchiwał się w jego słowa, więc nie wiedział, co usiłuje mu przekazać i czy w ogóle ten ktoś zwraca się do niego. Od niechcenia rozejrzał się wokół siebie, jednak nikogo innego oprócz niego na drzewie nie zauważył.

„To dziwne” – pomyślał i siedział dalej.

Tuż nad jego głową przeleciał duży, czarny ptak i zadziornie trącił go skrzydłem w lewe ucho. Zupełnie jakby zrobił to naumyślnie.

„To dziwne” – pomyślał Almud i stanął na gałęzi, na której dotychczas siedział. Jego głowa znajdowała się teraz sporo powyżej czubka drzewa. Uśmiechnął się lekko sam do siebie, podniósł ręce wysoko do góry, po czym skoczył.
"You have to be someone"

Robert Nesta Marley

2
Rzeczywiscie cos, a w sumie to bardziej nic ;) Tym bardziej nic ciekawego. To jest jakis fragment? Poczatek czegos wiekszego?

3
Nie, skoczył i na tym koniec... tak mi się przynajmniej wydaje. Napisałam to dawno temu i uważam temat za zakończony. :wink:
"You have to be someone"

Robert Nesta Marley

5
a mogłoby być zalążkiem czegoś większego


Owszem, mogłoby być... Rzecz w tym, że nie jest :wink:

może orientujecie się czy takie krótkie formy wypowiedzi nazwijmy to roboczo, nadają się do czytania, i mogą być publikowane oczywiście "w zestawie" np. po kilkadziesiąt. Jak myślicie, bo ja uważam, że to mogłoby być fajne.

Oczywiście nie twierdzę, że mój tekst się do tego nadaje, bo jest tylko taką szybko ubraną w słowa myślą, a to musiałyby być dopracowane, dobre teksty. Ale ja tak tylko pytam teoretycznie, bo czasami lubię napisać coś właśnie takiego króciutkiego.
"You have to be someone"

Robert Nesta Marley

6
Joł, nie mam nic przeciwko krótkim formom (w końcu małe jest, ten tego, piękne, nie?), ale treści tutaj mało. Takie dziełko mógł spłodzić każdy i niekoniecznie był by to efekt jakiegoś głębszego namysłu. Poza tym jest doskonale zbędne. Pozdrawiam

7
A mi się podoba. Taka krótka forma ma jakiś urok i jest bardzo, hmmm, tajemnicza? Klimatyczna? Coś w tym stylu, a ja lubię takie rzeczy. Jestem 'za', odnośnie takiego typu mini - opowiadań. Naprawdę super, takie dziwne i daje do myślenia. Podoba mi się. Zakończenie też niczego sobie.



Pozdrawiam.
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"

10
Taka krótka forma ma jakiś urok


też tak uważam:)


A mi się podoba.
Coś mi się zdaje, raskolnikow, że będę fanką Twojej twórczości, tej mini także.


bardzo się cieszę :D


Jakosc ... Chyba stylu, bo fabuly to tu nie uswiadczysz.


ależ jak to nie ma? Jest, tylko mini :wink:
"You have to be someone"

Robert Nesta Marley

11
ależ jak to nie ma? Jest, tylko mini


To musze przyznac, ze jej nie rozumiem :/ Moglabys mi wytlumaczyc o co chodzi, kto to jest i co on robi itd.? Wtedy moze inaczej bym na to spojrzala.

12
Takie teksty mają to do siebie, że każdy może je interpretowac na swój sposób. Jakbym zaczęła tłumaczyć to by stracił swój urok :wink: . To tak jak z tłumaczeniem dowcipów...wtedy przestają już być śmieszne.



Tekst, w trakcie którego czytania, trzeba trochę pomyśleć, bo nie ma wszystkiego na tacy wyłożonego jest, przynajmniej dla mnie, ciekawszy.

Zrozumiesz jak będziesz chciała i co będziesz chciała :wink:
"You have to be someone"

Robert Nesta Marley

13
To w takim razie ten tekst jest dla mnie bez sensu ;) Sorki, ale nie ma tam ani zawiazania akcji, ani wyjasnienia. Cos go zabolalo, ktos cos tam pokrzyczal, ptak przelecial i ten pierwszy na koncu gdzies skoczyl. Tyle. Gdzie tu jakakolwiek fabula? ;)



Nie wiemy kim jest bohater, dlaczego go zabolalo, kto to jest ten na dole, kto to jest ptak, zreszta nic nie wiemy. I nie dowiadujemy sie kompletnie niczego na koncu. Wiec jak sie pytam, OCB?

14
To w takim razie ten tekst jest dla mnie bez sensu


jednym się podoba, dla innych jest bez sensu, tak to już jest na tym okrutnym świecie, gdzie ludzie są zupełnie różni, zamiast żeby identyczni wszyscy byli, tak samo myślący! :wink:



naprawdę byś wszystko chciała mieć na tacy podane? nie tym razem :wink: (i nie było tu żadnych podtekstów politycznych :wink: )
"You have to be someone"

Robert Nesta Marley

15
Hehe, wolalabym, bo moglabym sie ustosunkowac do czyjegos "widzenia swiata". Moje w tym przypadku na nic sie nie zdalo ;) Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”