jesieni

1
jesieni

myślę, iż dziewczyna
liśćmi odrobinę zgniła
szasta włosami
spokojnie falami

zdradza płeć
i drogi nie kleć
biustu zawieszonego
na konarze usmolonego
dębu nie widzisz?

jednak jakby w korzeniu
w dzikim rozwydrzeniu
borsuk bieży?
skacze w górę i znów leży
człon biustu jesiennego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”