zwątpienie

1
może i boli

nie więcej jednak

niż ostatni oddech

umierającej kotki



raczej chyba

lepsze to niż nic

jak jedwab

rozprowadzony profilaktycznie

po powierzchni



to już ostatnia książka

naprawdę

doszlifuję tylko zakończenie

i nie będę więcej

nadużywać wspomnień z jutra



składam na twe dłonie

fałszywe obietnice

12.02.09
(I'm tired of being what you want me to be

Feeling so faithless lost under the surface

Don't know what you're expecting of me

Every step that I take is another mistake to you)

"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".

2
nie mogąc zabrac dalej wspomnień, nie chciała iść, by nie zapomniec.





tak mi się jakoś skojarzyło. Podoba mi się.[/i]
`gdzie jest granica co wolno i co warto`

3
Wiem, że to nadinterpretacja, ale przypomniało mi się, że kiedyś zacząłem pisać książki. Niestety musiałem przerwać, bo wszystko, co stało się głównemu bohaterowi, działo się w przyszłości mnie. I nie mówię tu o rzeczach, które mogłem przewidzieć. Najlepszym przykładem jest zatrucie się grzybami.

4
Marik Vao pisze:Wiem, że to nadinterpretacja, ale przypomniało mi się, że kiedyś zacząłem pisać książki. Niestety musiałem przerwać, bo wszystko, co stało się głównemu bohaterowi, działo się w przyszłości mnie. I nie mówię tu o rzeczach, które mogłem przewidzieć. Najlepszym przykładem jest zatrucie się grzybami.


znam to skąś- mam tak samo, zarówno w opowiadaniach(choć w tym rzadziej) jak i w wierszach, jakieś zdarzenia dotyczące bohatere, zapisane niby mimochodem, a jednak potem dotyczące mnie(jasnowidzenie?).

chociaż w tym utworze akurat chodziło o coś innego.

:)
(I'm tired of being what you want me to be

Feeling so faithless lost under the surface

Don't know what you're expecting of me

Every step that I take is another mistake to you)

"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".

5
A wracając do wiersza to wydaje mi się być w jakimś wymiarze dość osobistym... Ale to tylko moje spostrzeżenie ;) Ogólnie podoba mi się. Nie lubię interpunkcji. Nie dlatego że jej nie znam :P ale moim zdaniem ogranicza. Choć z drugiej strony można uprawiać zabawę interpunkcją w wierszu :) Pozdrawiam ^^
"Stąpaj ostrożnie,

Stąpasz po marzeniach..."

6
ogólnie moim zdaniem poezja to coś co wręcz powinno być osobiste.

moim zdaniem interpunkcja przeszkadza, czyni z wiersza coś na miare prozy, wręcz mnie odstrasza.
(I'm tired of being what you want me to be

Feeling so faithless lost under the surface

Don't know what you're expecting of me

Every step that I take is another mistake to you)

"Mam nadzieję, że wyjście jest radosne i mam nadzieję, że nigdy tu nie wrócę".
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron