Poczęcie

1
"Poczęcie"







w glebie mego łona ziarno zasiejesz

to trud, który się opłaci

(a do tego jest przyjemny)



nie musisz orać, ni podlewać

wystarczy tylko zasiać

(owoc sam w łonie dojrzewa)



lecz nim zasiejesz, spójrz w głębię oczu

w ramionach daj schronienie

(trzeba dbać o swój ogród)



ustami kwiat ust mych muśnij

łodygi nóg rozchyl

(nasiono głęboko zasadzić trzeba)



w krzyku splecionym w niebo się wzbije

myśl życia nowego jeszcze nieświadoma

4
Erotyk. Przyjemny.



Gdy się czyta na głos, widać, że wkradł ci się rym w drugiej strofie (podlewać-dojrzewa). Fakt faktem, że nienachalny jest, ale zawsze :)



Ale generalnie, bardzo sympatycznie mi się to czytało. Jest delikatnie zmysłowe i zarazem bardzo lekkie, słowa są ładnie dobrane, metafora adekwatna, całość zgrabnie ułożona. Mi się podoba :)
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron

5
Podobnie jak przedmówcą dobrze mi się czytało ten erotyk.

Porównanie dość ciekawe, jednak mnie aż tak bardzo nie zaskoczyło.

Zaskoczony jestem lekkością utworu, czyta się go przyjemnie, bez "zgrzytów".

Szczególnie trafne wydają mi się tutaj "dopowiedzenia" w nawiasach.

Tylko, czy nie było by dobrze je usunąć i zobaczyć jak wtedy prezentuje się erotyk ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron