16

Latest post of the previous page:

Zabawne, a mnie się wydawało jeszcze 3 dni temu, że właśnie moje obecne pisanie jest wybrakowane, gdyż w tekście znacznie ograniczyłam opisy, przysłówki, komentarze, a nadrabiam dialogami, krótkimi spostrzeżeniami i używam prostego i jasnego, po prostu ludzkiego języka (zdawało mi się, że ZBYT ludzkiego). Myślałam, że to źle, ale widzę jak bardzo się myliłam. Tym bardziej dziękuję za uświadomienie mnie, wlaliście mi nieco otuchy w serce :) Naprawdę wielkie dzięki :)
"Jeżeli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość"



Woody Allen

Re: Przystanek strefowy [obyczaj] część III i ostatnia

17
Altamira pisze:- Widzę, że przyprowadziłeś znajomą – uśmiechnęła się serdecznie gospodyni,

zapraszając Alicję i Filozofa do stolika przykrytego poszarzałą koronkową serwetą.

- To moja przyjaciółka. Ma na imię Alicja – przedstawił towarzyszkę staruszek.

- Bardzo mi miło – powiedziała z zażenowaniem Alicja.

- Mnie również, złotko. Nazywam się Janina – spojrzała na nią dobrotliwie i naraz nie wiadomo z jakiej przyczyny rzewnie się rozpłakała. Alicja zdębiała.


Powtórzenia.


Altamira pisze:Alicję zdziwiło, iż dzieci nie używają formy „tata”, lecz nazywają tego człowieka dosyć szorstko.


A mnie nie zdziwiło.


Altamira pisze:Malcy już od progu mieszkanka w kamienicy, zaczęli krzyczeć do matki.


Bardziej by mi tu pasowało maluchy.


Altamira pisze:„- Ta ślepa naiwność nie doprowadzi ją do niczego dobrego. Najwyżej do śmierci.” - przemknęło Alicji przez myśl.


Nie potrzebny cudzysłów ani myślnik (pierwszy)


Altamira pisze:W ostatniej chwili uciekli przez dziurę w murze, nim alkoholik zorientował się w niedawno przeprowadzonej akcji.


Wydaje mi się, że ten alkoholik w ogóle by się nie zorientował co się stało.


Altamira pisze:„- Najgroźniejsza jest nocna pora. Rano przeważnie wszyscy odsypiają libacje. W

sumie naprawdę dziwię się teraz znajomym z tramwaju – wszak nikt nie każe im zapędzać się w te rejony nocą. Za dnia nie ma tak tragicznie.” – podsumowała Alicja.


Cudzysłowie i myślnik do wywalenia.


Altamira pisze:Gdzieniegdzie stały uwiązane z obawy prze(z) kradzieżą wózki.


Zamiast ,,z” powinno być ,,d”


Altamira pisze:- Po prostu cudownie – zaszemrała negatywnie nastawiona do takich spryciarzy.


Zaszemrała negatywnie? Chyb była negatywnie nastawiona. Jeżeli tak to po zaszemrała powinien być przecinek.

18
Altamira pisze:znacznie ograniczyłam opisy, przysłówki, komentarze, a nadrabiam dialogami, krótkimi spostrzeżeniami i używam prostego i jasnego, po prostu ludzkiego języka


To, wbrew pozorom, trudniejsze niż podpieranie się kwiecistościami, językowymi świecidełkami i opisami, po których wyobraźnia czytelnika nie ma już nic do roboty. Przytoczę radę Pilcha, przywoływałem ją już kilkakrotnie, ale co tam, jest tego warta: "Nie starajcie się tworzyć sztuki, starajcie się opowiedzieć historię. To właśnie jest sztuką".

19
Serdecznie dziękuję, że ktoś postanowił odgrzebać ten tekst :) Rany, ja sama zapomniałam, że go tu kiedyś wrzuciłam. Przyznam się z ręką na sercu, że postanowiłam odrzucić zbytnią kwiecistość i rzeczywiście, rezultaty mnie zaskoczyły, bo po długim, półrocznym okresie ciszy udało mi się zaistnieć w konkursie literackim i zostałam doceniona. Morał z tego prosty: warto czasem pójść za głosem tłumu, zwłaszcza jeśli ma on jakieś doświadczenie :)
"Jeżeli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość"



Woody Allen
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”