Czarna Róża [fantasy] [fragment]

31

Latest post of the previous page:

Caroll pisze: (ndz 21 mar 2021, 19:25) Nie rozumiem działania bohaterki, dlatego jestem mało zainteresowana co z nią dalej. Taka nabuzowana fochem na świat nastolatka super zabójca. Czemu mam dalej o niej czytać?
Nigdy tego nie zrozumiem. Czytelnik dostał nawet nie cały rozdział, tylko trzy sceny, i na podstawie tych 3 scen wyrokuje, że postać to nabuzowana fochem na świat nastolatka super zabójca i że tak już będzie do końca historii.
Tu brakuje czegoś. Ja wiem, że ty to wszystko wiesz, dlaczego te elfy lezą gdzie lezą, dlaczego ona jest jaka jest. Ale musisz coś rzucić czytelnikowi na zachętę, bo na razie to jest nijak.
Jednocześnie owe 3 sceny mają przybliżyć cały setting. Kto, co, z kim i dlaczego. Aha.
Caroll pisze: (ndz 21 mar 2021, 19:25) Dodatkowo, dobrego szermierza od świetnego różni psychika. To jak myśli strategicznie i kontroluje pole walki. Trudno to pokazać jeżeli się na tym nie znasz i potem wychodzą babole. Albo historia Mary Sue. Która też jest ok, o ile zdajesz sobie z tego sprawę.
Ekstrapolacja bohaterki i tekstu na podstawie 3 scen. Ech, ech...
Dark side of the Force

Odwiedź mój fanpejdżObadaj moje książkiNa Esensji też jestem

Czarna Róża [fantasy] [fragment]

34
Okej, o stylu nie będę się rozpisywać, bo tak naprawdę każdy ma własny, więc dyskusja "a ja wolę inaczej" sensu nie ma. Uwagi stylistycznie zanalizują sama ze sobą. Ale za wszystkie dziękuję serdecznie.

A teraz coś do zarzutów do logiki świata.
Zbiorczo:
uniwers pisze: (ndz 21 mar 2021, 19:12) BTW: gdybym ja rządził miastem, to bym jednak nakazał, żeby świecić wszystkie latarnie. Wiesz, żeby strażnicy mieli łatwiej na patrolach.
uniwers pisze: (ndz 21 mar 2021, 19:12) Dowódca oddziału biegał sobie z latarnią? Tak na pierwszej linii?
To miasto i jego wojsko to jest zbieranina ludzi, o których życie nikt nie dba. Żołnierze to też odpadki z regularnych sił zbrojnych. Więc ich działania często mogą nie być zbyt sensowne. I nikomu na ułatwianiu im życia nie zależy.
uniwers pisze: (ndz 21 mar 2021, 19:12) Hmm. I wyciągnęła ten sztylet... skąd tak właściwie?
No z pochwy przy pasie. Była na atak gotowa, a jest bardzo szybka. Dużo szybsza niż człowiek.
uniwers pisze: (ndz 21 mar 2021, 19:12) BTW: dlaczego koleś sięgnął po miecz, zamiast skorzystać z pomocy kolegów z kuszami?
Bo to jest atak w afekcie. Zdenerwowała go, więc się na nią rzucił. Plus wcześniejsza info, że tytanów intelektu tam się spodziewać nie należy.
uniwers pisze: (ndz 21 mar 2021, 19:12) Czy w tym - hehe - świetle - Rila faktycznie jest w stanie dostrzec szok na twarzach?
No widzi w ciemnościach, więc tak.

Na zakończenie
uniwers pisze: (ndz 21 mar 2021, 19:12) Poćwicz pisanie naturalnych dialogów. Pliz.
Zobaczę co da się zrobić :D
Jagoda, elfy i świnki morskie

Czarna Róża [fantasy] [fragment]

35
jagoda139 pisze: (ndz 21 mar 2021, 20:15) To miasto i jego wojsko to jest zbieranina ludzi, o których życie nikt nie dba. Żołnierze to też odpadki z regularnych sił zbrojnych. Więc ich działania często mogą nie być zbyt sensowne. I nikomu na ułatwianiu im życia nie zależy.
Spox, brzmi sensownie.
jagoda139 pisze: (ndz 21 mar 2021, 20:15)No z pochwy przy pasie. Była na atak gotowa, a jest bardzo szybka. Dużo szybsza niż człowiek.
Nie pytam o szybkość. Pytam o foreshadowing. Znowu wychodzi problem czytelnika, który wizualizuje. Brak informacji, z czym dziewczyna idzie na bitkę (setting, warunki brzegowe sytuacji).
Dark side of the Force

Odwiedź mój fanpejdżObadaj moje książkiNa Esensji też jestem

Czarna Róża [fantasy] [fragment]

36
Krytyk ze mnie żaden, więc nie wypowiem się na temat warsztatu pisarskiego, mogę natomiast napisać, że mi się bardzo przyjemnie czytało ten tekst i jeżeli do czegokolwiek miałabym się przyczepiać to do stereotypowej straży, która od razu skojarzyła mi się ze strażnikami ze skyrima :icon-lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”