Kobiety

1
WWWPod koniec stulecia zniknęły wszystkie kobiety – skończyły się, wyszły z użycia i już nie wróciły. Były jeszcze te syntetyczne i wirtualne, ale tych prawdziwych zabrakło. Zniknęły.
WWWNikt się tym specjalnie nie przejął. W sieci już dawno zastąpiły je boty – kobiety idealne. Dlatego, gdy ostatnia z tych prawdziwych popełniła samobójstwo, jej ciało zostało umieszczone w instalacji obrazującej wymarłe gatunki. I tyle – chwila zadumy i powrót do prawdziwego świata w cyberprzestrzeni.
WWWGdy opowiedziałem tę historię Marii (mojej wirtualnej żonie), jej twarz posmutniała, by po chwili znów stać się radosną. Chyba nie zrozumiała sensu. Nie ważne, nie obchodziło mnie to wcale.
Coś tam było? Człowiek! Może dostał? Może!

2
Tiaa... gdybyś jeszcze dał jakoś do zrozumienia, że narrator też jest wirtualny, to by już była pełnia realizmu.
Podobało mi się, chociaż... obawiam się się, że jesteś nazbyt dobrym wizjonerem.

P.S. W powyższym kontekście to wprawdzie wkrótce pewnie będzie nieważne, ale nieważne na razie pisze się razem. Przymiotnik jakby.

3
Ładnie. Tak właśnie powinno być: tekst to czubek góry lodowej, ale wiadomo, że cała wielka reszta tkwi pod spodem. Bardzo dobre ostatnie zdanie - kieruje myśl na tę resztę.

Razi mnie tylko ten dubel:
Filip pisze:Pod koniec stulecia zniknęły wszystkie kobiety – skończyły się, wyszły z użycia i już nie wróciły. Były jeszcze te syntetyczne i wirtualne, ale tych prawdziwych zabrakło. Zniknęły.
Wszystko we mnie wyje o synonim! ;)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

5
Filip pisze:powrót do prawdziwego świata w cyberprzestrzeni.
ech.
no ładne.
i smutne jakieś.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”

cron