16

Latest post of the previous page:

Baribal pisze:Noc wślizgnęła się cicho pod chłód satyny, musnęła gładkość skóry, by potem zerwać resztki odzieży z marmurowej bieli nagości.
Marmurowa biel nagość w stanie początkowym (domyślna przedakcja) miała "resztki odzieży"?

Zrywanie resztek odzieży za pomocą muskania gładkości? :P
Baribal pisze:Zamknęłam wszystkie okna, by nie pozwolić szczęściu na ucieczkę.
Rozumiem, że zamykała okno w trakcie zrywania tych resztek z marmurowej bieli?

I tak dalej... Straciłaś kontrolę nad logiką, a poetyzacja tego nie zastąpi. Wprost przeciwnie - UWYPUKLIŁA.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

17
Baribal pisze:Zamilkła. Leniwa dłoń spłynęła po linii mojego małego biodra, zostawiając za sobą szlak promieniujących po całej skórze dreszczy. Światło księżyca odbijało się w falach jej ciała, tworząc srebrną obwódkę.
to w żadnym wypadku błąd; co najwyżej drewno- ale to już inna bajka
małe biodro daje informacje o potencjalnie atrakcyjnej figurze kobiety; fakt, szerokie biodra bywają seksowne i to jak! ale bywają jednak rzadziej niż małe (małe- drewno, przy reszcie przeładnionych fraz, to po prostu słowo stanowczo nie na miejscu- możnaby jeszcze przeboleć wąskie ale małe to już dyskwalifikująca nieporadnaość)

czy ma też duże biodra? hm, nie ale małe pełni tu przecież funkcję informacyjną i wzmacniającą obraz.

poza tym, Największy z Wielkich Mistrzów napisał: objął jej wąską kibić choć nie musiał, albowiem już dwieście stron wcześniej opisał figurę obejmowanej; więc skoro sam Flaubert tak napisał, to jest to jak najbardziej dobre;
pamiętajmy, że tekstu nie rozbieramy tu jak na polskim w piątej klasie rozbierało się zdania na nadrzędne podrzędne i nazywało poszczególne części mowy, ale akcelerujemy przepoczwarzenie przyszłego pisarza w pisarza
;)

18
Smoke pisze: małe pełni tu przecież funkcję informacyjną i wzmacniającą obraz.
Naprawdę?
"mam małe biodra" - to informacja, pierwsza z autocharakterystyki narracyjnej, nie licząc natchnienia wcześniejszego.
"moje biodra są małe" - podwójny epitet (dodam jeszcze aliterację "moje małe", co przy silnej stylistykę a la poetyzmy jest nie bez znaczenia)

Powstaje zresztą rodzaj auto-erotyzmu - "małe biodra" wyrażają zdziwienie (?) androginiczne - "małe" (wąskie) przynależą niejako anatomicznie mężczyźnie. Albo się Baribal pogubił z "płciami" :P
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

19
Zdziwienie androginiczne? Bari, jak mogłeś tam wstawić zdziwienie androginiczne?

Trzeba było napisać

Me żeńskie biodra nie dość szerokie,
Co przy porodzie wychodzi mi bokiem.


Cień poetyzmu zachowany, wiadomo, że kobiece i że wąskie.
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

20
P-sze pani! A Bartosh16, się przezywa!
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

21
Leniwa dłoń spłynęła linią wąskiego biodra, owijając skórę wstęgami rozkosznych dreszczy.

tak na szybko, to tak bym to napisał, pomijam kwestie atrybutów płci i zaimkologię, z którą nie powinno walczyć się za wszelką cenę; polecam lekturę MiM- zaimków (i "powtórzeń")tam jak mrówków, a nikt chyba ręki na to dzieło nie podniesie

22
Natasza pisze:Powstaje zresztą rodzaj auto-erotyzmu - "małe biodra" wyrażają zdziwienie (?) androginiczne - "małe" (wąskie) przynależą niejako anatomicznie mężczyźnie. Albo się Baribal pogubił z "płciami" :P
rany, przeciez to facet pisze, wrażliwy, ale facet, z calym kulturowym bagażem i do tego filozoficzym spojrzeniem na świat i socjologicznym skrzywieniem ku analizowaniu działań ludzi, wszedł w narratora żeńskoosobowego (:-P bo z wamipirami czort wie, jak jest) i przetworzył swoją wizje na możliwy, nie mówię, ze optymalny sposób widzenia.

do niektórych trafia (ithi i nuevo), do innych nie.

swoją drogą ciekawa jestem, jakby bronowi poszlo z napisaniem erotyku z damskiego punktu widzenia :-P i reszcie mądrali.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”