Łączyć ze sobą wyrazy zaczynające się od liter, który przyjemnie koło siebie brzmią

.
Np. coś ułożę. Dwa wyrazy:
"smog przelatuje". G koło P ciężko wg. mnie wymówić ;p.
A "Ptaki lecące" jest fajniejsze

. Bo I fajnie wygląda koło L

.
Łączenie dobrze brzmiących obok siebie wyrazów nadaje rytm.
Jak najbardziej uwielbiam długie poematy:).
Jednak zbyt duża liczba wyrazów w jednym wersie wygląda źle. Lepszy wiersz dłuższy, niż szerszy

.
Ważne też jest dobre rozkładanie wersów. Np.
Ostatnio spotkałem się tu z wierszem w którym wyglądało to tak:
"którzy są wytworem świata, w którym żyją, i tych
którzy są wytworem samych siebie, którzy choć
świata nie zmienili, nie dali się zmienić światu.
Oni chodzą po świecie a nie świat po nich” Z wiersza "Patyki", użytkownika Niesforny Włóczykij

.
Poprawmy dwie pierwsze linijki dla pokazówki ;p. Powinno być:
"którzy są wytworem świata w którym żyją,
i tych, którzy są wytworem samych siebie,
którzy choć świata nie zmienili,
nie dali się zmienić światu.
Oni chodzą po świecie,
nie świat po nich"
No, troszeczkę się rozpędziłem ;p. Chciałem pokazać, że ważny jest układ stroficzny

.
Ważny, ponieważ zawsze zanim przejdziemy do nowej strofy (to kolejny rząd wersów, jakby co;p) robimy przerwę na wdech. Dłuższą niż po przecinku.
Co do nich, to w poezji interpunkcja nie jest koniecznością

.
Według mnie jednak pomaga, bo również oddziałuje na rytm

. Widocznie wskazuje, gdzie czytelnik może się zatrzymać

.
A koniec strofy, dodam jeszcze, jest przerwą dłuższą w czasie której np. można sobie przemyśleć nawet o czym mówiła owa strofa, zanim ruszymy do następnej

.
Ok, na razie tyle

. Mam nadzieję, że byłem pomocny

.