Skreślona

1
Proszę przeczytać wiersz do samego końca


Jakże pięknie
Ryję cyrklem w dłoni
Poematy o niedoszłym marzeniu

Które odejdzie razem ze mną
Wokół tańczy proza życia
Wiruję razem z jej czarnymi motylami
Przed oczami
Świat
Jak wadliwa magia gaśnie
Do kropli krwi ostatniej
Wypija mnie żal


Wiruję???
A może
Artystycznie pluję?
… W twarz prawdziwym samobójcom…
czyniąc ich cierpienie przedmiotem swojej "sztuki wyższej"

O tak.


* Coś mnie natchnęło( o tej porze, o mój Boże) i powstał wierszyk ukazujący, jak ja widzę pewne bardzo niesmaczne przekraczanie granic sztuki, niesamowitą płyciznę, która udaje głębię.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde park poetycki”