3
Można powiedzieć, że uprzedziłeś mnie z tym pytaniem. Zastanawiałem się nad tym dzisiaj i...

Doszedłem do wniosku, że to bardzo złożona sprawa :). Bo czasem( no dobra niech będzie, że trochę częściej, niż czasem :P) dobrze nie być sztampowym, wybiec sobie z formą i pomysłem daleko od kanonów, a czasem zrobić coś w ramach wzoru, regułki. Albo W. po prostu "fizolofuje".
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,

Jak nad zagadką stoimy bezradnie,

Jak złotą piłką bawimy się grzechem,

Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."

4
Łączyć ze sobą wyrazy zaczynające się od liter, który przyjemnie koło siebie brzmią :).
Np. coś ułożę. Dwa wyrazy:
"smog przelatuje". G koło P ciężko wg. mnie wymówić ;p.
A "Ptaki lecące" jest fajniejsze :). Bo I fajnie wygląda koło L :).
Łączenie dobrze brzmiących obok siebie wyrazów nadaje rytm.
Jak najbardziej uwielbiam długie poematy:).
Jednak zbyt duża liczba wyrazów w jednym wersie wygląda źle. Lepszy wiersz dłuższy, niż szerszy :).
Ważne też jest dobre rozkładanie wersów. Np.
Ostatnio spotkałem się tu z wierszem w którym wyglądało to tak:

"którzy są wytworem świata, w którym żyją, i tych

którzy są wytworem samych siebie, którzy choć

świata nie zmienili, nie dali się zmienić światu.

Oni chodzą po świecie a nie świat po nich” Z wiersza "Patyki", użytkownika Niesforny Włóczykij :).

Poprawmy dwie pierwsze linijki dla pokazówki ;p. Powinno być:

"którzy są wytworem świata w którym żyją,
i tych, którzy są wytworem samych siebie,
którzy choć świata nie zmienili,
nie dali się zmienić światu.

Oni chodzą po świecie,
nie świat po nich"

No, troszeczkę się rozpędziłem ;p. Chciałem pokazać, że ważny jest układ stroficzny :).
Ważny, ponieważ zawsze zanim przejdziemy do nowej strofy (to kolejny rząd wersów, jakby co;p) robimy przerwę na wdech. Dłuższą niż po przecinku.
Co do nich, to w poezji interpunkcja nie jest koniecznością :).
Według mnie jednak pomaga, bo również oddziałuje na rytm :). Widocznie wskazuje, gdzie czytelnik może się zatrzymać :).
A koniec strofy, dodam jeszcze, jest przerwą dłuższą w czasie której np. można sobie przemyśleć nawet o czym mówiła owa strofa, zanim ruszymy do następnej :).

Ok, na razie tyle :). Mam nadzieję, że byłem pomocny :).
Jeśli chcesz pogadać, jestem tu:

https://www.facebook.com/tomasz.socha.75
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde park poetycki”