Ta z bukietem sztucznych róż

1
Wiersz inspirowany postacią tiktokerki TicsandRoses:




Bólem, wywieszonym jak bransoletki u kostek, błyszczy.
Pożyczone łzy nawleka na swój naszyjnik,
splata koronę z wystudiowanych cierni,
by ogłosić się królową własnej baśni.

Wyrusza na bal u Munchausena:
cierpię, więc rządzę
Każdy krok odmierza miarą cudzych westchnień.

Zasłona z bólu trwalsza niż pomnik ze spiżu,
cięższa do obalenia niż marmurowa kolumna.
Choć tkana z iluzji,
wyrasta w mur dla oczu, które nie pytają,
a sztyletem mierzy w tych, co brew uniosą.

Lecz echo kłamstwa zawsze drży płycej niż prawda:
róże zwiędną,
a cierń pozostanie
w dłoni, co zaufała teatrowi cierpienia.

Plastik też więdnie i odpada, gdy przygniecie go ciężar prawdy...
obrazek do tekstu:
https://i.postimg.cc/SNS8x0zM/ticks-and-tricks.png
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde park poetycki”