Rymowanka o bohaterce

1
/Luźna zabawa słowem, nieco w rytm piosenki/

Cwaniaki i cwaniary ponowią nieudolne czary
A te przez wybawicielkę zainterweniowane
Pierwsze ubrudzą ci ścianę
Kiepskie osobowości niby dopasowane do preferencji
Jednak nie dostaną tej atencji
I lubości

Samotność nieudolnie i fałszywie zszyta na twą miarę
Jakoś nie powala
Ku ich rozpaczy nie padniesz na kolana
A wręcz szybko fałsz uchwycisz
Bo obetniesz wici, ale z tego co?
Powiedz co
Przecież dobrze wiesz
Dobrze wiesz

Nie posłuchałaś
No więc cierp
Teraz cierp

W końcu i tak przychodzisz
I zaczynasz płakać w czyichś ramionach
Za współczuciem wodzisz
A każda z twoich łez
Tak bardzo słona
Słona jest…

Jak mód.

;)

Rymowanka o bohaterce

2
Ps.
„A te przez wybawicielkę zainterweniowane
Pierwsze ubrudzą ci ścianę”

Myślę, że to nie jest do końca jasne i tak nieładnie częstochowsko brzmi, więc wprowadzam poprawki:

„A zainterweniowane, jako pierwsze
W podzięce, bardzo chętnie, rzucą kamień”

A może jakaś kontynuacja?

A ktoś jak gąbka chłonie cudze łzy
W istocie więc spękaną pustynią jest
By ożywić swoje zagłodzone kwiaty-sny
Z uporem sieje burzę i zaklina deszcz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde park poetycki”